LE AT 2007r. - dziennik pokładowy Klapka

[klapek]

Piątek, piąteczek, piątunio i... buum!

 

Droga S5, na wysokości Gniezna, prędkość 110km/h i nagle wskazówka temp płynu na czerwone pole...

Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest, ale w chłodnicy susza.

Ile miałem w aucie wody, to wlałem, odczekałem aż spadnie temp i powolutku do zjazdu i stacji paliw.

Pierwsza myśl taka, że wracam do Kwidzyna "środkiem zastępczym", wynajmuję "autolawetę" i zasuwam po Path'a.

Minęło kilka godzin, flaszka/dwie i zmiana planów - otwieram układ zamknięty i próbuję jechać na rozszczelnionym z dolewkami.

Wyjęte uszczelki z korków, korki nie dokręcone i silnik oddycha, a nawet smarcze

Średnio co 10-20km postój, dolewka i kontrola oleju (czy nie wzrasta poziom).

Tak zrobiłem ponad 220km i auto pod domem.

Jutro nie mam czasu, ale pewnie w środę podniosę głowicę i mam nadzieję że będzie to uszczelka...

 

Trzymać kciuki!!!

[KrisT]

jeśli chleptał wodę na potęgę to , jesliby poszła uszczelka głowicy powinien mocno dymic na biało... lub węże powinny być nadymane i pełne ciśnienia co skutkuje wywaleniem płynu przez korki.

Jeśli nie było dymienia, a węze nie były napuchnięte i nie wzrósł poziom oleju (woda w misce) to stawiałbym na nieszczelność w systemie, pękniety wąż czy defekt pompy chłodzącej.

 

Zanim zabierzesz się za głowicę sprawdz resztę 3x dokładnie! "Czapkę" zostaw na sam koniec roboty.

Edytowane 13 Sierpnia 2017 przez KrisT

[klapek]

Ciśnienie jest zbyt wysokie i wywala płyn na zewnątrz. Poza tym w zbiorniczku zrobił się syf.

[sq9mcs]

Uszczelka padła. Miejmy nadzieję że tylko on a nie głowica. Niestety sama z siebie z reguły nie rozlatuje się. 

[klapek]

Pewnie w sobotę rozkręcę "górę".

Nawet jeśli, będzie ślad na uszczelce, głowica i tak pojedzie do sprawdzenia.

[ramzi31]

Witaj

Straszny pech.

 

Obserwowałem jak długo szukałeś dobrego egzemplarza a tu takie coś

 

Sam ciągle szukam ale nie mogę trafić nic dobrego.

 

Mam nadzieję że takie awarie nie zdarzają się często.

 

Powodzenia i cierpliwości.

 

Pozdrawiam

[johnson]

Mialem podobnie w mitsu. Glowica do roboty.

[klapek]

Jak się podniesie maskę do góry, to pierwsza myśl - osłona chłodnicy wyleci, to dojście będzie super... Naiwny

Dojście może i nie najgorsze, ale "biżuterii" tyle, że na zdjęcie głowicy poszło 10h pracy i to na cztery ręce...

Uszczelka wyraźnie okopcona, pomiędzy trzecim a czwartym cylindrem.

Napinacze wysunięte na ok 1cm - po telekonferencji z kolegą sq9msc, decyzja że wymiana rozrządu na oryginalny komplet.

Jutro głowica do planowania, potem wymiana uszczelniaczy i dotarcie zaworów.

Kompletowanie części i składanie "do kupy".

 

Ot taki weekendowy relaksik na odstresowanie - do następnego

Edytowane 21 Sierpnia 2017 przez klapek

[maciejka_sz]

Jak już zdjąłeś czapkę to najpierw ją daj do sprawdzenia a potem planuj. U mnie też wyglądało, że to tylko uszczelka.... :/

[KrisT]

dobry warsztat przed planowaniem zawsze sprawdza szczelność i bez tej czynności nie ruszą dalej z robotą. To koszt kilkudziesięciu zł.

Klapek nie narzekaj, w pathu jest w miarę dobry dostęp do wszystkiego, pomyśl jakby to wyglądało w BMW,Porsche,Volvo,VW czy Range'u...... jeszcze dziś byś plastikowe osłonki odkręcał 

[klapek]

Brać?

http://allegro.pl/rozrzad-lancuch-oryginal-nissan-pathfinder-r51-i6571241661.html

[sq9mcs]

Brać. Ja tam kupowałem było ok. Działa do dzisiaj.

[klapek]

Poprzedni tydzień minął na zbieraniu porządnych części, planowaniu głowicy, wymianie uszczelniaczy zaworów i dotarciu ich.

Głowica przeogromnie krzywa - 0,4mm zdjęte, ale tak wielka krzywizna trochę Nas uspokoiła i mistrz ceremonii zdecydował że nie wieziemy jej na test szczelności.

 

W piątek wzięliśmy się za składanie.

 

Chiński rozrząd, zastąpiliśmy oryginalnym Nissana, nowe oringi w dolnej pokrywie, nowy uszczelniacz wału.

Ciekawostka jest taka, że w innym temacie pisaliście o dolnym kole (napęd balansów), które napinamy o 4 zęby.

Moje koło zębate dało się przesunąć w totalu o 2,5 zęba i dalej ani rusz - czuć wyraźny ogranicznik.

Po rozrządzie przyszedł czas na luzy zaworowe, które nie wymagały korekty. Wszystkie mieszczą się w serwisowych "widełkach".

Potem osprzęt... Godzina. dwie, pięć, dziewięć...

Dwudniowy olej, mimo że nie miał wody zlany i wymieniony na nowy.

10L płyny do ukł. chłodzenia, odpowietrzenie i podpinamy aku.

Trochę pompowania "gruszką" i start.

Bombluje, a mi nogi miękną. Na szczęście po chwili przestał.

Tester na CO2, trzymaliśmy z 15min - koloru nie zmienił

Operacja udana!

Dziś lub jutro, jeszcze raz przejrzymy czy nic nie cieknie i czy wszystko jest ok.

Podepnę pod komputer, czy nie nałapał jakichś błędów i niech służy, przez kolejnych kilka lat.

[sq9mcs]

Zębatkę mechanizmu wałków balansujących należy naciągnąć do takiego momentu w którym włożony trzpień zablokuje ją w głównym kole mechanizmu wałków balansujących. Nie wiem skąd pomysł na 4 zęby ale przy takim napięciu z czasem szlag trafi mechanizm.

[klapek]

I d*pa blada... Głowica pęknięta...

Kto brał głowicę z PRS Serwis (Kazimierz Dolny)?

Rozmawiałem z właścicielem i przez tel sprawia wrażenie, że wie dużo o tych silnikach...

Jednak 2,5k pln, to nie wyjście z synem na lody i fajnie jak Ktoś potwierdzi

[maciejka_sz]

Wszystko zależy od tego czy chcesz tym pojazdem jeździć dalej czy go sprzedać. Ja wybrałem opcje zakupu nowej głowicy znanej markowej firmy AMC. Koszt to ok 4t zł. Reszta to chińszczyzna. W regeneracje nie ma sensu wchodzić z oryginalna głowica gdyż prędzej czy pozniej problem sie powtórzy. Całość poskladalem w oparciu o oryginalne klamoty. Jak silnik nie bierze oleju to może warto go odbudować?

[sq9mcs]

Maciejka_sz ma rację. Tylko AMC reszta to chińszczyzna.

[klapek]

Sprzedawca potwierdza że "chińczyk", ale dodaje że ten konkretny, ma więcej "mięsa" niż oryginał i nie miał ani jednej reklamacji w historii sprzedaży...

Regenerowanej czy (sic!) spawanej nie chcę oglądać nawet.

[maciejka_sz]

Tez miałem ten wybór. Chińczyk koło 2tys. Zdecydowałem sie na droższa AMC. Ma bardzo dobre opinie i często kupują te głowice posiadacze VW. Wybór ciężki zwłaszcza ze nie kosztuje to 5zl. Ale wg mnie warto zeby nie wracać do problemu.

Te twoja głowice to ktoś niezłe dojechał jak taka krzywa była. Nie wiem tez czy przypadkiem jakies pseudo tuningi z podnoszeniem mocy większej niż te 174km nie powodują przegrzewania tych oryginalnych głowic. Faktem jest ze trzeba mocno pilnować poziomu płynu w tym silniku.

[klapek]

No dojechał, dojechał i teraz mam...

Jeszcze nie kupiłem głowicy, a już excel pokazał 2000zł netto za same części/płyny.

[KrisT]

a pisaliśmy sprawdzić szczelnośc głowicy koszta niewielkie i to podstawa do dalszej roboty!!!!!

jak dawałem głowicę do sprawdzenia z VW i wymiany uszczelniaczy/prowadnic zaworowych to pierwsze co zrobili test na szczelność, pózniej dopiero własciwa robota. Tłumaczyli to iz nie będą robić popękanej głowicy......W sumie racja bo robiłem dla siebie i miało być pewne i porządne zrobione.

 

Miszcz ceremoni zdecydował i teraz będziesz rozbierać cały silnik na nowo.... a to oznacza znowu dodatkowe koszta!

No cuż tak to jest jak się nie słucha, dobrych rad.

zycze powodzenia. 

[maciejka_sz]

Bo tanio nie bedzie.... Nowe zawory, uszczelniacze, płytki zaworowe... Walki mozna przełożyć jak nie sa wytarte. Koniecznie niwe śruby głowicy. Śruby wtryskiwaczy tez nadałoby sie nowe dać, nowa uszczelka pod czapkę... Sporo części na aaaaledrogo kupowałem oryginalnych. Pamiętaj o oringu w misce olejowej od pompy. Jak zdecydujesz sie na porządna odbudowę to warto jesZcze wymienić pompę oleju na wydajniejsza. U mnie troszkę wyszło ale nie żałuje bo autko pomyka lepiej od niejednej osobówki ale o tym nie trzeba chyba żadnego z was przekonywać.

[klapek]

a pisaliśmy sprawdzić szczelnośc głowicy koszta niewielkie i to podstawa do dalszej roboty!!!!!

Miszcz ceremoni zdecydował i teraz będziesz rozbierać cały silnik na nowo.... a to oznacza znowu dodatkowe koszta!

 

zycze powodzenia. 

Drugie zdjęcie głowicy zajęło mi ~5h pracy, której nie wyceniam, ale racja - test szczelności przemilczę...

[KrisT]

Fachura.... 5h no,no  .....

Jak to mawiają trening czyni mistrza....

[klapek]

Może i tak, ale Nikomu nie polecam takich treningów...

 

Kupiłem kompletną głowicę od PRS Serwis z Kazimierz Dolny.

Moją pękniętą dałem w rozliczeniu i zapłaciłem 2300pln.

 

Tak, jest to chińczyk i jak strzeli, to na pewno o tym napiszę!

 

Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że Nikt tych głowic nie zakłada, jak gość z Kazimierza właśnie z tego żyje.

Nikt o tym nie pisze, bo wstyd? Nie wiem, ale dziwna sprawa że nie ma nic na ten temat. Może użytkownicy sami nie wiedzą, co Ich mechanicy montują?

A może montuje się chińczyka, sprzedaje i kolejny użytkownik jeździ, bo nie wie..?

 

Okaże się na moim przykładzie, bo mam zamiar zrobić tym Path'em jakieś 100tyś km.

 

Co do samej głowicy, to zrobiłem próbę szczelności na nafcie i dwa zawory "puściły" po ok 20 minutach.

Zawory rozpięte i dotarte.

Poprawiliśmy również luzy - co prawda mieściły się w przedziale serwisowym, ale jak jeszcze głowica na stole to czemu nie.

Płytek jest 16-cie więc, za dużego manewru nie ma ale są jeszcze szklanki, które okazuje się że mają różną grubość.

Statyw pomiarowy poszedł w ruch i po odpaleniu żaden nie stuka.

 

Na co jeszcze mogę zwrócić uwagę to o-ring rurki, wchodzącej w głowicę - też potrafi się przyciąć przy wciskaniu...

Owocuje to ponownym zwalaniem EGR-u i wymianą na nowy. Niby nic poważnego, ale potrafi popsuć zabawę.