fonir Opublikowano 25 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 (edytowane) Witam. Żeby wymienić te gumy sanek czy trzeba odkręcać wahacze ,demontować sanki itd... Nowe są dzielone (dwie części). Łatwiejszy montaż - tak myślę. Na co się nastawić? Czy kupić jakieś śruby ,bo na pewno się urwą przy odkręcaniu? Edytowane 25 Września 2017 przez fonir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudson Opublikowano 25 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 to nie gumy sanek tylko stabilizatora chyba masz na myśli?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonir Opublikowano 26 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2017 (edytowane) Gumy sanek produkowane w Olkuszu. To może jeszcze pytanie dla kolegów w temacie. W sankach te gumy są do podwozia przykręcane szpilkami z nakrętką ,czy długimi śrubami??? Bo jeśli to drugie (długie śruby) ,to wystarczy je odkręci ,wydłubać stare gumy , nałożyć od góry i dołu nową dzieloną gumę z poliuretanu, wsunąć tulejkę i przykręcić długą śrubę. Tak gdybam ... Proszę o podpowiedz. Edytowane 26 Września 2017 przez fonir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudson Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Przednie sanki są na szpilkach i obstawiam po rysunku że tylne też. Poliuretany wchodzą ciasno więc możliwe ,że trzeba będzie z rdzy oczyścić trochę otwór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonir Opublikowano 28 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Na rysunku nr. 7 to raczej nakretka,więc wychodzi na to,że szpilki są wkrecone w podwozie. Nikt niec nie wie na ten temat ? Za dwa tygodnie mam być w swoim garażu i nie wiem ,czy za to sie brać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radar Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Nie jest to takie proste... Samemu nie polecam... Wózek trzeba ściągnąć cały na "ziemię" wydech trzeba odkręcić ,aby wózek zszedł... A problemem jest zewnętrzna tuleja metalowa starej gumy... Ciężko jest ja wymienić, wybić, wydostać, wyciągnąć... Chyba że ktoś da rade na popuszczonym wózku. Wydaje mi się że naświetlił email lekko temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Jak nigdy wczesniej to nie było ruszane to moze być roboty a roboty. Tak jak Radar napisał-cięzko to zrobic bez zdjecia na ziemie wózka W moim pierwszym T30 z 2003 roku zmieniałem w na prawde dobrym warsztacie te gumy,to w połowa sruba zostala urwana i bez uzycia szlifierki katowej oraz palnika nie dało rady obyc się. A tak na marginesie .. Tez dałem sie wtedy skusic i zamiast normalnych tulei gumowych włozyłem te poliuretanowe i uczciwie przyznam sie ,ze to był pierwszy i ostatni raz kiedy czytajac rózne fora -dałem sie na to namówić. Te tuleje sa bardzo twarde,fakt -niemal niezniszczalne ale komfort jazdy na nich wyraźnie cierpi. Na dziurach ,szutrze wyraźnie o wiele głosniej zrobiło się a kiedy koła wpadna w jakas dziure ,to uderzenie na bude przenosi sie bardzo wyraźnie z metalicznym dźwiekiem. Może wstawienie tych tulei do typowego auta osobowego ma sens ,ktore jeździ tylko po asfalcie ale do Suv-a czy terenówki ,ktora faktycznie ma jeszcze jeździć po dziurach,drogach nieutwardzonych to osobiscie odradzam-no chyba ze z zatyczkami w uszach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonir Opublikowano 28 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 (edytowane) Tak teraz pomyślałem ,że jednak masz racje. Tu poliuretany raczej nie zdadzą egzaminu. Sugerowałem się wytrzymałością a nie sprężystością która w tym wypadku jest wymagana. W takim wypadku poczekam . Zapomniałem o tulejach które trzeba wycisnąć przecież . Po wymianie gum stabilizatora i łączników nic nie stuka. Sugerowałem się raczej tym ,że przy podnoszeniu samochodu z wózka wysuwają się gumy a tuleje zostają. Ale nic nie stuka i więc chyba jest OK. Z przodu wymienię jeszcze to samo co z tyłu i powinno być dobrze. Dzięki Panowie. Odjeliście mi roboty. Edytowane 28 Września 2017 przez fonir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 29 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2017 Podstawa to dobre zdiagnozowanie żródeł ogłosów z zawieszenia. Najczęsciej temu winny sa gumy drązka stabilizacyjnego łączniki i końcówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonir Opublikowano 29 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2017 Tak to prawda. Ciekawe jeat to, że w Astrach (4szt.) i Zafirze nigdy nie wymieniałem gum stabilizatora ale za to łączniki wielokrotnie. Praktycznie jeśli coś stukało zaczynałem od nich. W X-Trailu tylnie wywalone niewiarygodnie. Przednie pewnie podobnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.