Olej 2T do diesla

[clavikord]

Witam, ostatnio dużo czytałem na ten temat i od 2 miesięcy zacząłem to praktykować. Po krótce: właściwości smarne ropy na rynku polskim dość mocno spadły, i trzeba sobie trochę radzić, gdyż niektóre elementy systemu paliwowego są smarowane właśnie ropą. Mianowicie zanim zatankuje wlewam do baku olej 2T półsyntetyczny (250-300ml) i zalewam pod korek paliwem. Rezultaty są jak dla mnie pozytywny. Silnik bardziej "miekko" pracuje na jałowych i gaśnie łagodnie jak benzyna. Nie mam możliwości sprawdzenia korekt wtrysków, ale znajomy, który posiada C5 II z silnikiem 2.0 HDI ma możliwość podejrzenia korekt na aplikacji mobilnej uważa, że się zmniejszyły i wyrównały oraz zwiększył się okres pomiędzy wypalaniem filtra cząstek stałych. Ktoś z Was również to praktykuje? Podzieli się opiniami? Stwórzmy małą dyskusje

[Thunder]

Dyskusja już była w terenowych.

Ja sam też dolewam, jednak nie zawsze.

Czy się polepszyło? Nie wiem, ale na pewno nie zaszkodziło

[ferguson]

100ml na 50l paliwa wystarczy. W zimie odpuszczam i leję skyd. Oczywiście nie do tego co mam w podpisie (trwa remont), tylko do auta z common rail.

Edytowane 29 Września 2017 przez ferguson

[clavikord]

Dyskusja już była w terenowych.

Mój błąd, nie szukałem nawet na tym forum.

 

W zimie odpuszczam i leję skyd.

Jakieś objawy które da się odczuć?

[ferguson]

W zimie do diesla nie dowalają maksymalnie dopuszczonych estrów, więc lanie oleju 2T nie ma dużego sensu, a skyd zabezpiecza układ paliwowy doskonale.

[KrisT]

troszke za duzo lejesz 2T, max 200 na 50l. A nawet 150ml wystarczy, korekcje sprawdz za kilka mcy.

Olej ma własciwosci smarujące i czyszczące, u mnie w VW po kilku mcach dolewania do ropy korekcje na pompowtryskach się poprawiły. 283kkm , 110kkm po chipie  i nic z pompowtryskami się nie dzieje smigają jakby miały dopiero 100tys nalatane.

2T dolewam juz od ładnych kilku lat. I nie wiem co to zatarte wtryskiwacze, nie powiem złego słowa o technologii PD.

 

Po kupnie Pathfindera tez mu dolewam i jak narazie nie miałem najmniejszych problemów z układem wtryskowym czy zaworem cisnieniowym na listwie.

pzdr.

[voyager1956]

Ja dolewam mineralnego Mixolu od dwusuwow w proporcjach podanych powyzej, smaruje i konserwuje układ paliwowy - na pewno nie zaszkodzi

[Rafer]

Mechanik dolał mi 2T do paliwa nie wiem w jakiej proporcji. Dojechałem do rezerwy i zaczęły się cyrki. Zatankowałem kolejny raz do pełna. Spalanie 22l/100km w ciągu kilkudziesięciu minut silnik spalił tyle paliwa co przy przejechaniu 255 km. Maksymalne obroty na jakie mógł wjechać silnik? 1760obr/min, temperatura cieczy 110 stopni Celsjusza, błędy wtrysku, dolotu i kontroli emisji. Wniosek? Samochód na lawecie dotarł na warsztat, po kilku godzinach telefon z informacją i pytaniem, kto mi dolał czerwonego gówna do paliwa? Jest wszędzie i zalepiło wtryski i wszystko co wokół listwy. Dojeżdżając do rezerwy silnik zassał całe to czerwone dziadostwo i się najnormalniej zatkał. Skoczyła temperatura spalania,  mieszanka spalinowa stała się tak stała, że osadziła się wszędzie tam, gdzie nie powinna była i zatkała wszystko (EGR wyglądał jakby zaklejony epoksydem), DPF zasrany na amen. Także dolewanie 2T do baku mogę porównać do nabijania klimy propanem. Na krótką metę bangla, ale jak już coś pójdzie nie tak...straty finansowe są nieobliczalne. Ja wydam ok 2,5k zł za przywrócenie samochodu do stanu sprzed kilku tygodni, kiedy pojazd śmigał, a jedyna rzecz na jaką narzekałem, to stuki w zawiasie. Zastanawiam się czy nie oddać samochodu do rzeczoznawcy i pozwać warsztat?

Pytanie mechanika. Jesz gówno? Nie? Dlaczego?...To po co lejesz do silnika czegoś do czego nie jest przeznaczony? Zamiast oleju nalej wody!

Michu tak zrobił i przejechał 30km, co nie oznacza, że silnik na wodzie bangla!

Także ja dziękuję za 2T w dieslu, wkładam między bajki.

 

[ferguson]

To jeszcze napisz który rocznik auta i ile ma przebiegu (nie ile ma na liczniku). Tankowanie paliwa, to też ryzyko (może teraz już mniejsze).  Około 12 lat temu,  przed granicą niemiecką na stacji Shell, nalałem diesla i po przejechaniu około 20 kilometrów zaczęło się tłuc w silniku. Diagnoza wykazała, że nalałem odbarwionego oleju opałowego (odbarwiono go kwasem). Właśnie ten kwas narobił bałaganu. Gdyby mechanik Ci nalał do baku oleju 2T w odpowiedniej minimalnej ilości, to na pewno żadnych ubocznych skutków byś nie odczuł, poza czyszczeniem (wypłukaniem) układu wtryskowego. Może Ci za dużo nalał i wszystkie zalegające syfy zbyt szybko się wypłukały.

[ferguson]

Ostatnie dane UOKiK na temat złej jakości paliw sprzedawanych na stacjach paliwowych: https://autokult.pl/31725,stacje-na-ktorych-sprzedawano-paliwo-zlej-jakosci-raport-uokik-u

[Rafer]

Rocznik samochodu? Grudzień 2012.

Przebieg? 160000 km.

Nie tankuje na "FHU Mietex" byle berbeluch. Od 2005 jedna stacja paliw do kilku pojazdów jakimi jeżdżę. W tym samym dniu tankowałem dwa diesle i jeden jeździ, drugi z 2T stoi zdechły na parkingu warsztatu i czeka na części. Także podtrzymuję. 2T to się leje do motorynek, pił łańcuchowych i niektórych kosiarek.

[Thunder]

Wielu na tym forum leje 2T i nic im nie zdechło. Sam trzy dni temu tankowałem i nawet przelałem mixol, bo więcej mi się wlało niż zawsze. 800 km zrobione bez zająknięcia, więc może mechanik nie jest pewny co wlał.

[Rafer]

Drugi mechanik spuścił 45l oleju napędowego z baku i przewodów. Wyjął nowe wtryski, które były czerwone. Wszystko zasyfione mixolem na którym diesel nie pojedzie.

Wszystko poszło na myjkę do czyszczenia. I znów opindol. "Zalej benzynę! Jest eko! Co się będziesz pierd...?"

 

[michaell]

Ja nigdy nic nie dolewałem i auto chodzi jak nowe  a ma już 187 tys( nissana mam od nowości)