wysokoobrotowa jazda problemy z odpalaniem

[Gość Szukajek]

Witam,

Notka first mamy od 2016. rok produkcji to 2006 (benzyna 1,6) kupiony w holandii tam też nim jeździliśmy przez rok, po powrocie do Polski w kwietniu po jakimś czasie zaczęły się problemy, notek traci na mocy, trzeba redukować, ostatnio dusi się przy odpalaniu, nie chce załapać czasem dopiero za trzecim razem odpali przy dziwnych dźwiękach. byliśmy u mechanika, komputer nie wykazuje żadnych błędów (filtr paliwa wymieniany w czerwcu) mechanik sugeruje złą jakość paliwa polecił wlać pół litra denaturatu dolać paliwa i wyjechać do zera potem powtórzyć,  czy to moze być tego przyczyną?

mówił jeszcze i nie tylko on że te autko lubi jazdę na wysokich obrotach, tylko jak tym jeździć na wysokich obrotach po mieście? cały czas na dwójce? jak właściwie wygląda jazda samochodem z silnikiem wysokoobrotowym czy tak jak w dieslu? 

W czasie jazdy autko traci na mocy jakby mu brakowało siły, a przecież to lekki samochód powinien iść jak przecinak. całkiem nie wiem co by to mogło być, na innym forum sugerują mi zmianę mechanika bo ten sie nie zna, jednak innego godnego zaufania nie znam, a tego polecał znajomy który sam do niego chodzi. nie chce iść do obcego mechaniora i usłyszeć że pół silnika jest do wymiany :x 

jakie jest wasze zdanie? Co mogło by być przyczyną braku mocy w czasie jazdy i trudnościami przy odpalaniu? 

[polo32]

Nie ma błędów, ciężko pali, dziwne dźwięki przy uruchamianiu ...

Nic nie piszesz co było robione po kupnie samochodu (wymiana świec, oleju, filtrów oleju, paliwa, powietrza - to podstawa), jaki przebieg ?

Po tych niskobudżetowych wydatkach można myśleć o innych przyczynach (niskie ciśnienie paliwa, przytkany katalizator, podparty zawór, niska kompresja itd). 

[ranger]

Note 1.4 i 1.6 faktycznie mają  silniki, które lubią obroty ale jednocześnie są to jednostki bardzo elastyczne i da się niemi bez problemu jechać na 6 biegu 50-60 km/h w ternie zabudowanym. Oczywiście taka jazda nie jest zdrowa dla silnika, niemniej da się to zrobić i silnik nie będzie się dusił czy dławił. Zatem to na pewno nie tak, że trzeba go gazować po mieście.

 

Na pewno z tego co czytamy warto zmienić mechanika, bo ten ewidentnie nie wie co jest przyczyną problemów. Przyczyn może być wiele. Walnięta któraś z cewek zapłonowych (zdarza się), przebicie na cewce, rozkalibrowana przepustnica, padnięta któraś z sond lambda, świece w agonalnym stanie. Ale też duży kaliber - rozciągnięty łańcuch rozrządu. To  raczej rzadkość, ale jak ktoś praktykował eko driving lub permanętnie stosował zły olej to może mieć miejsce.