Gość adalbert Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 Witam! Mam problem z instalacją gazową w mojej Almerze. Najpierw myślałem, że bardzo dużo pali gazu. Podjechałem do gazownika i stwierdzili, że to nie możliwe, bo spaliny wzorcowe i reszta też ok. Zacząłem zapisywać tankowania i faktycznie po dłuższej eksploatacji średnia wychodzi ok 11 l. Jest bardzo duża amplituda w spalaniu (w tych samych warunkach) bo od 8 do 14l/100km !!!!! Nasunął mi się tylko jeden wniosek, że wielozawór przy zbiorniku podczas tankowania, odbija jak mu się podoba. Raz da nalać do pełna, a raz odbija za wcześnie, a czasami w ogóle nie odbije(rzadko) Jak sądzicie, czy mam prawo reklamować to w serwisie gazu? Czy mnie odeślą z kwitkiem? Instalacja jest na gwarancji. Jeżeli zawór tak działa, czy może w ogóle nie trzymać i popuszczać? pozdrawiam i czekam na komentarze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 Przy dystrybutorze gazu zamontowany jest manometr. Nie wiem ile powinien wskazywać, ale mniej więcej zawsze tyle samo ;-) Proponuję tankować na jednej stacji i obserwować manometr. Jak za każdym razem pokazuje inaczej to ja bym reklamował wielozawór. Pamiętaj, że stacje powoli przechodzą na gaz zimowy i z tym mogą być związane pewne wahania. 11l / 100km w mieście to nie tragedia.Ciężko zejść do 10. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adalbert Opublikowano 7 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2005 Tankuję cały czas na jednej stacji, zeby nie mieć wątpliwośći co do wskazań licznika na dystrybutorze. Pojadę zareklamować zawór. Napiszę niebawem z jakim efektem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adalbert Opublikowano 18 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2005 Wczoraj byłem u gazownikiów i po dość długiej dyskusji (mimo, że wcześniej sami zasugerowali wymianę wielozaworu) wymienili mi go na nowy. Zobaczymy jak ten będzie się sprawował. Przy okazji zepsuli wskaźnik poziomu na wielozaworze (nie zależy mi na nim, bo i tak źle wskazuje - niedokładnie, ale jakość pracy mechanika - żenująca). Tylko Polak tak potrafi jedno naprawi inne..... Jedno jest pozytywne, że samochód od początku jak zamontowałem gaz, jeździ na nim wyśmienicie i gdyby nie problemy z wielozaworem było by wszystko git, a tak niesmak pozostaj po jakości usługi. Niestety, ale to co jest montowane w Polsce w japońskim samochodzie musi być chyba już z założenia gorsze. Pamiętam jak w Sunny jedyną rzeczą, która się zepsuła w ciągu trzech lat, był alarm montowany w Polsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.