lemmy69 Opublikowano 21 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 (edytowane) ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------UWAGA: Logo "Spartan garage EZG" , zdjęcia nim opatrzone oraz treść artykułów stanowią moją własność prywatną, publikuję je za zgodą Administracji Forum NKP tylko ja oraz Administracja i osoby przez nią wyznaczone jako odpowiedzialne za promocję NKP (np. na FB) mają prawo do publikacji ich treści poza Forum.(Część materiałów jest widoczna tylko dla zalogowanych) Lemmy69, Aleksandrów EZG, 04.11.2017 --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Od tego się zaczęło --------------------------------------------------------------------- 21.10.2017r Taaak, to było pierwsze poważne wyzwanie Wiadomo, jak to w Terrano ... musi zgnić rama i musi paść skrzynia Przy zakupie rok wcześniej byłem zbyt podniecony wyglądem auta by zwracać uwagę na takie szczegóły, poza tym nie wiedziałem nic o tym modelu. Kupuję oczami, sercem a nie rozumem ... no, tak mam i już Sprzedający (spod Radomska) coś mi tam wciskał że niby "łożyska były wymieniane i muszą się ułożyć" "No tak, wiadomo" ... "układały się" przez niespełna rok i obwieściły koniec procesu radosnym zgrzytem Wiadomo ... aukcja, telefon i znowu byłem happy Tym razem nie chciałem dać się zwieść i pojechałem do Gorlic najpierw sprawdzić skrzynię podczas jazdy 300km ... i tak poznałem Bartka Pojeździliśmy trochę po okolicznych pagórkach i podwórkach sąsiadów ("spoko, tutaj tak jeździmy" ) , po czym wymontował skrzynię w pojedynkę z kanału na poczekaniu ... do bagażnika i do domu I znowu byłem happy ... do momentu kiedy przypomniałem sobie że nie dysponuję kanałem Poza tym zaobserwowałem że wydech w mojej perełce jest spawany a nie skręcany Trzeba było szukać innego rozwiązania niż kopanie kanału Ta daaam, jest ... rusztowanie ! Lokalny magik miał wyciągarkę na której dźwigał swojego ZIŁ-a ... owszem, pożyczy (za symboliczną flaszkę ) Rusztowanie warszawskie pożyczyłem od innego magika, 12 ramek ... niestety "z różnych parafii" to nic ... przespawałem, "zunifikowałem" żeby móc złożyć je w słupek kolejne 12 ramek od innego magika za tę samą "kwotę" Kolejny etap ... planowanie Wszystko miałem rozrysowane co do centymetra + w skali 1:1 na kostce przed domem ... gdzie podjechać, jak, w jakiej kolejności rozkręcać ? wszystko zapięte na ostatni guzik Nawet próby z użyciem wyciągarki przeprowadziłem, a co ?! https://photos.app.goo.gl/lJQSbnyxMVlQ2x0M2 cdn... Edytowane 23 Stycznia 2019 przez lemmy69 korekta po zm. edytora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saydack Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 ... Nawet próby z użyciem wyciągarki przeprowadziłem, a co ?! https://photos.app.goo.gl/lJQSbnyxMVlQ2x0M2 ... Padłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 jest moc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zolwik_Tuptus Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 Lemmy, Ty masz teraz podobny kwietnik pod domem, dobrze widziałem? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 podobno jeszcze będzie jeździł ciekawe co z roślinami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 22 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 Ale na paliwie do kosiarki zaoszczędzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 a jeszcze niedawno było tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 22 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 (edytowane) Było było Traf chciał, że kiedy rozpędzona Panda Google Earth wypadła zza stadionu akurat byłem na tarasie ... bez kapelusza (bandamy wtedy jeszcze nie było) Jak stadion wygląda teraz? Widzieliście (2 razy do roku mam najlepiej chroniony taras widokowy w kraju ) ------------------------------------------------------------ No dobra, kontynuujemy wędrówkę w czasie i pierwszą, pionierską (?) operację podnoszenia budy na rusztowaniu ... przełom kwietnia i maja 2012, wszystko gotowe 1. rusztowanie: 2 słupki po 6 ramek na wysokość (jeden słupek z "80-tek" ze względu na brak miejsca) tzn. miejsce było, ale zaplanowałem to w ten sposób że: - podwozie po odseparowaniu budy wjedzie do garażu - nadwozie podniosę na maksymalną wysokość, a następnie opuszczę na poprzeczki między słupkami rusztowań - będę mógł swobodnie, bez skręcania kół wyjechać ramą przed bramę i tam wraz ze starszym synem wymienimy skrzynię - podwozie wróci do garażu na noc - następnie, co dzień będę sam wypychał podwozie z garażu aby mieć miejsce na rozłożenie straganu z narzędziami albumy, po kolei: rusztowaniehttps://photos.app.goo.gl/qeoBojljgawm4uwg2 2. demontaż wnętrza (trzeba było to zrobić przed ustawieniem rusztowań, ponieważ później nie można już było otworzyć furtek (miejsca zostało po 30cm na stronę )https://photos.app.goo.gl/Hx5ai6y4rp1IAKAK2 3. demontaż komory silnika (pomocne okazały się różne kolory taśmy i marker ) wszak V6 to nie ubogo-elektryczny dizelek do tego dochodzi "pajęczyna instalacji gazowej" natomiast ułatwieniem jest fakt, że pod maską nie ma 2 takich samych wtyczek https://photos.app.goo.gl/xtnEFGNKzERhCrFj2 Edytowane 23 Stycznia 2019 przez lemmy69 korekta po zm. edytora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zolwik_Tuptus Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 (edytowane) Dobra dobra... Przejżeliśmy Cię - po prostu taniej wychodzi płacić podatek od nieruchomości zamiast OC i stąd ta cała impreza Edytowane 23 Października 2017 przez Zolwik_Tuptus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 23 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Poczekaj poczekaj dowcipasie ... przyjedziesz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Żółwik nei drażnij Yurka bo nawet w "kwietniku: nie pośpisz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 23 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Nie no, żarcik oczywiście ... lubię gada 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zolwik_Tuptus Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 Moje spanie w kwietniku odpada - Dorota na tyle mocno podziela entuzjazm Yurka co do robienia Kwietnika, że nakazuje mu spanie w nim, aby cały czas był blisko projektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 1 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 (edytowane) W dniu 24.10.2017 o 14:49, Zolwik_Tuptus napisał: ... nakazuje mu ... (no comments ...) ------------------------------------------------------ jedziemy dalej z koksem 4. ostatnie przymiarki ... czyli wepchnięcie i ustawienie auta w optymalnej pozycjihttps://photos.app.goo.gl/gRF62fXBFAuiYpg73 Jak widać, luzu jest niewiele ustawienie auta "na szerokość" to jedna sprawa, ale musiałem też przewidzieć zachowanie budy podczas podnoszenia w kwestii "przód/tył" I w tym punkcie muszę powrócić do etapu planowania całej operacji: - jak pisałem wcześniej, priorytetem w lokalizacji "dżwigu" było to iż będę mógł bezpośrednio po podniesieniu wtoczyć podwozie do garażu ... ale skoro było na kołach to równie dobrze mogłem ją przepchnąć z każdego innego miejsca na podwórku i nie rozkładać straganu na widoku ... co więc przeważyło ? - na podjeździe jest kostka (to też własna robota ) - co prawda, położyłem ją (specjalnie) z 1,5% spadem na ulicę, ale jednak jest to spora płaska i utwardzona powierzchnia , a co za tym idzie, łatwiej mi było delikatnie podtaczać podwozie w kierunku przód-tył podczas samej operacji Przy okazji opiszę też szczegóły konstrukcyjne ustrojstwa: - rusztowanie ... warszawskie - ostatnie ramki ustawione wzdłuż osi auta i "spięte" łącznikami własnego pomysłu są to dwa 80-cio i dwa 160-cio cm teowniki 60x60 z przyspawanymi 2,5"-mi rurami (ok. 10cm) ... po co to ?? - uwaga, najważniejsze !... ponieważ po nałożeniu ich na wystające, pionowe rury ostatnich ramek, to właśnie piony wzięły na siebie cały ciężar "ładunku" ile waży "wypatroszone" nadwozie Terrano ? wg moich szacunków 500-600 kg do tego należy dodać ciężar samej wciągarki ... 120kg w komplecie z suwnicą (ale jej nie montowałem) - po pierwsze, nie była mi potrzebna - po wtóre, dzięki niej mógłbym co prawda przesuwać budę na boki, ale gdzie ?! ... przecież ograniczały mnie rusztowania - po trzecie, osią przesuwu tej suwnicy był oryginalny dwuteownik o wym. 120x250 i długości 2,5m ... a więc zaje... ście ciężki i zbyt krótki na moje wymagania (min. 3m) - po czwarte ... wysokość samego "zestawu podnoszącego" wynosiła by wtedy 120cm ... czyli wg moich obliczeń mógłbym unieść nadwozie jedynie o 30cm! (ale o tym już później) Powracamy zatem do samych rusztowań: - na "łącznikach" nałożonych poprzecznie do osi auta, mniej więcej w połowie ich długości, położyłem po dwie dębowe belki odzyskane z przedwojennego magla niemieckiej ("Breslau" ) produkcji ( "... w połowie ..." - dzięki temu ciężar rozłożył się na 4 nogi ) - na tychże belkach poziomo położyłem dwuteowniki 40x80 następnie: - rys. czyli 3-metrowe odcinki teowników 60x60 zespawane ze sobą grzbietami i tworzące dwuteownik ... i dwa takie dwuteowniki by mi pewnie wystarczyły, ale: - dwuteownik znosi obciążenie kiedy "stoi a nie leży" ... jeżeli stoi a na nim coś leży to jest mało stabilny, czyli najlepiej jeśli są dwa takie obok siebie ... ale to też mnie nie zadowalało, więc pomiędzy nie postanowiłem włożyć dębową belkę 100x80 ... i wszystko razem skręcić na końcach 4-ma śrubami M12 ......... ale przecież musiały być dwa takie zestawy ! - początkowo skręciłem je na ziemi z zamiarem że wraz z synem wciągniemy je na górę metodą "raz z tej, raz z tamtej wieży" ... przeliczyłem się (każda taka skręcona "belka" ważyła kilkadziesiąt kg a ja już od kilku dni zmagałem się z ciężarami, do tego mój kręgosłup ...) - tak więc rozkręciłem je na osobne elementy, wciągnęliśmy każdy na górę i tam znowu je poskręcałem dalej: - na tych "belkach" , w połowie odległości (wszystko wymierzone co do centymetra ) , położyłem i przywiązałem coś takiego: ceownik ze wspawaną weń rurą, a w to wetknięty pręt zbrojeniowy "30-ka" ... i znowu, po co tak ? ano po to, żeby nie turlał się w prawo i lewo po belkach ... sprytne, nie? ... ale to też kolejne kilogramy Oprócz tego: - obydwie wieże były ze sobą sprzeżone 2-calowymi rurami - każda z wież była też w ten sam sposób przymocowana do barierek tarasu Solidna konstrukcja Aha, zapomniałbym ... ramki nie stały bezpośrednio na kostce (podłożyłem grube blachy), oprócz tego dwie nogi przy ogrodzeniu wystawały poza kostkę więc tam musiałem podłożyć krawężniki Jeśli teraz do opisu tego całego żelaznego, ciężkiego ... "teutońskiego" aczkolwiek, przyznacie że misternie wykonanego monstrum dodam że wszystko było dokładnie wypionowane i wypoziomowane to już chyba i tak nie zrobi na nikim wrażenia A przecież to nie koniec konstrukcji cdn... ------------------------------------------------------------------- 1 XI 2017r. Wracam do gry Sorki, że tak to w czasie rozciągnięte, ale mam kłopoty z kręgosłupem (nie mogę zbyt długo wysiedzieć przed kompem ) Nie chcę żeby relacja była jałowa, staram się wszystko opisać i udokumentować zdjęciami A tych jest mnóstwo, po segregacji na kolejne etapy każde muszę "ostemplować" w PS, nadać numer itd... później przerzucić do G+, stworzyć album, nazwać żeby to jakoś usystematyzować ... no, roboty od czorta a czasu i zdrowia niewiele. Zapodaję tylko linki, bo zapchałbym nasz serwer; zdjęć w TYM jednym temacie jest ponad 160 ... a przecież to początek No dobra, wróćmy do tematu: cd: Tak więc na widocznej poprzeczce zawiesiłem górny hak wciągarki Plan był taki, że wciągniemy go na szczyt wspólnie z synem ręcznie ... niestety, kiedy tylko łańcuch wraz z hakiem roboczym uniosły się nad grunt spasowaliśmy ... to cholerstwo przerosło nasze siły Decyzja: telefon i zamawiamy HDS-a ... po pół godzinie przyjechał, stanął przed bramą, rozłożył podpory i w 5 minut hak dyndał już nad podwórkiem ... 150 zeta Oczywiście zaoferował swoją usługę również przy demontażu ustrojstwa ... never! Prawda jest taka, że mógłby mi dźwignąć całą budę tym HDS-em, ale nie było by to tak precyzyjne podnoszenie jak we własnym zakresie, (dosłownie po centymetrze) ... wtedy jeszcze nie znałem konstrukcji tego auta i wolałem zgłębiać ją "delikatnie". A on by po prostu szarpnął w górę bez doglądania co chwilę czy aby wszystko rozłączyłem ... nie chciałem tego, lubię się delektować robotą: może być wolniej - ale po mojemu ! Poprzedni album nosił tytuł "ostatnie przymiarki" ... czyli tuż przed akcją Nadszedł więc czas więc na gwóźdź programu, czyli ... AKCJA: 5. Podniesienie nadwoziahttps://photos.app.goo.gl/dHeMTYxK67Jqlxz33 Użyłem 6-metrowych zawiesi 3T oraz (w celu ustabilizowania przechyłu na tył) pasa transportowego 10m W pierwszej fazie uniósł się tylko przód auta, tył był hamowany przez przewód od wlewu gazu (takie tam niedopatrzenie ... mea culpa) Zawiesia przełożyłem wg instrukcji @Zakuli81 (ogólnie to z Jego porad wówczas korzystałem i w tym miejscu chciałbym Mu podziękować: Very very dzięki Krzychu ... wykorzystałem limit e-motów, łeee) - tylne zawiesie przełożyłem nad ramą przed 4 łapą - przednie - nad ramą za 2-gą łapą ... następnie nad skrzynią, wałem i wydechem, znowu nad ramą - gdzieś zgubiłem zdjęcia z wnętrza kokpitu i nie widać tego, ale pas przebiegał za wajchą reduktora ... pas po naprężeniu próbował wypchnąć ramę spod budy do przodu - nie przewidziałem tego, teraz jestem bogatszy o takie m in. doświadczenie - oczywiście, nie mogłem otworzyć drzwi ... ale w początkowej fazie pozostawało jeszcze wejście przez tylną klapę (monitorowanie relacji pas-lewarki) - kiedy różnica poziomów między przodem a tyłem budy zrobiła się niebezpiecznie spora skorzystałem z pasa transp. ... z pomocą klamry-naciągu wyrównałem unios - w miarę podnoszenia budy łańcuch się wydłużał, podłożyłem więc kawałek wykładziny na dach i tam się odkładał I tak to mniej więcej przebiegło ... co jeszcze chciałbym przekazać? - teoretycznie, mierząc przed operacją wydawało się, że wystarczy unieść nadwozie o 0,8m (BŁĄD !) ... wyjaśniam: - rama, uwolniona spod ciężaru nadwozia sama "wstanie" ... potrzeba 1,1 - 1,2m by podwozie swobodnie wyjechało do przodu Po zakończeniu operacji musiałem podeprzeć tył nadwozia ( jeśli chciałem bezstresowo wejść do wnętrza ... a chciałem) Edytowane 23 Stycznia 2019 przez lemmy69 korekta po zm. edytora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 1 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 good job Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 1 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 (edytowane) 6. Taki oto kabriolet wypchnąłem spod budy:https://photos.app.goo.gl/5yB6jlSy1p3uBkCS2 Co ważne, podczas operacji podnoszenia (szczególnie w początkowej fazie) należy na bieżąco zbierać z podłoża to wszystko co odpadnie od nadwozia, mam na myśli poduszki ... i wcale nie po to, by wrzucić je do jednego pojemnika z opisem "poduszki budy" Trzeba je po kolei, osobno opisywać np. korektorem : 1P ... 1L ... 2P ... 2L ...itd... Poduszki różnią się od siebie wysokością (oczywiście można poprzestać na sygnowaniu jedynie numerów, bez podziału na strony ) To samo ze śrubami, mają różne długości ... a ostatnie (5-te) są np. grubsze od pozostałych I tutaj kolejny patent: wykorzystałem foliowe torebki śniadaniowe, do każdej wkładałem wszystko co tyczyło się jednej łapy (poduszkę, śrubę, podkładki) Zresztą do tematu "poduszek" w moim aucie powrócę później 7. Skoro nadwozie lewituje, można przystąpić do sedna całego przedsięwzięcia ... wymiany skrzyni biegów:https://photos.app.goo.gl/cyX0D9vGrG5IVkYq2 Na pierwszym zdjęciu "nowa" skrzynia, dalej TO co osadziło się na magnesie korka spustowego w mojej dotychczasowej przekładni ... massacra carramba Ale podkreślam, skrzynia jeździła do końca, mało tego: pojechałem tym autem z Łodzi do Gorlic i z powrotem (po nową skrzynię) Sama operacja wymiany w tak komfortowych warunkach to właściwie był pikuś Nie robiłem tego samodzielnie ze względu na wagę całego zestawu (skrzynię kupiłem wraz z dołączonym doń reduktorem, tzn. reduktor był w zasadzie gratis) Stara skrzynia powędrowała więc na wózek (to kolejny, na szybko wymyślony) patent ... po co dźwigać ? Niestety, nie zaopatrzyłem się w nową manszetę osłaniającą łapę wysprzęglika ... musiałem wykorzystać podartą Co ważne ? Podczas odłączania skrzyni trzeba podeprzeć tył silnika ... żeby nie "zerwać" poduszek Śruby luzujemy i odkręcamy po kolei, zapamiętując która/gdzie? Oczywiście należy zacząć od odkręcenia wałów (na wszelki wypadek zaznaczyłem na flanszach ich położenie) Olej spuściłem już wcześniej 8. Ujęcia "po zabiegu"https://photos.app.goo.gl/GCUoTT3Z5RSz07Of1 No booo ... no dobra: byłem tak podniecony i dumny z siebie, że pstrykałem zdjęcia jedno po drugim ... oj, gdybym miał wtedy fejsbuka, tooo ... To była też jedyna szansa by obejrzeć silnik "od zakrystii" np. legendarną 6-tą świecę V6-ki (9 zdjęcie) Mogłem też dokładniej obejrzeć sobie spód auta (początek agonii ...?) Dla Was najistotniejsze będzie przedostatnie zdjęcie przedstawiające mocowanie wciągarki na szczycie rusztowania ... it's mystery No i na koniec nektar ... paliwo, bez którego nie potoczył by się ten wózek (... a przy okazji jakże trafny podkład pod logo Spartan Garage) Edytowane 23 Stycznia 2019 przez lemmy69 korekta po zm. edytora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 1 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 3 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 (edytowane) Hmm, tak się zastanawiam czy ktoś to w ogóle czyta? Tak czy inaczej kontynuuję serial 9. Trzeba by zacząć składać to TO do kupy czyli montażu cz. 1:https://photos.app.goo.gl/ybxnC1cRd7WnKD1u2 10. "Konserwacja" ... brzmi to trochę na wyrost w porównaniu do późniejszych wyczynów, ale byłem kompletnie zielony w tych tematach, poza tym nie było sensu silić się na superreanimację ... fragmenty podłogi nie istniały https://photos.app.goo.gl/LLBZO8MVJJu1QDpG3 Zdjęć padliny było znacznie więcej ale skasowałem je ... po co drążyć? Środki, chemia, metody: to co widać, umiejętności skromne to i efekty nie mogły powalać z nóg 11. "Czas wrócić na ziemię" czyli opuszczanie nadwozia:https://photos.app.goo.gl/wAMFnMs8facs3E132 Gdybym pisał to wówczas to pewnie dało by się wyczuć podniecenie między wierszami ... a teraz to jakieś takie bezpłciowe No doboobra ... "Eagle landing now !" 12. Montażu ciąg dalszy:https://photos.app.goo.gl/OiYSfGT300hKMQK13 13. Ten album zatytułowałem "Krajobraz po bitwie"https://photos.app.goo.gl/nyTI3LdaQDATan3p1 czyli właściwie koniec tej najtrudniejszej ale i najciekawszej części operacji Konstrukcja rozebrana, wkrótce po tym rozciąłem 2-teowniki na monodźwigary ... i tyle 14. Faza końcowa montażu:https://photos.app.goo.gl/q9so1Cpy2nKPS9Fe2 resztką Bolla zakonserwowałem podłogę we wnętrzu, no i cóż? ... tapicerka, taborety ... no i jeździł przez 5 lat. Niestety, nie zachowało się więcej zdjęć z tego projektu the end Edytowane 23 Stycznia 2019 przez lemmy69 korekta po zm. edytora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Hmm, tak się zastanawiam czy ktoś to w ogóle czyta? czyta czyta takie tematy maja to do siebie, że stosunek czytających do komentujących jest całkiem inny niż w tematach o różnych pierdach nic sensownego nie wnoszących do życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Hmm, tak się zastanawiam czy ktoś to w ogóle czyta? Tak czy inaczej kontynuuję serial Lemmy, Czyta, czyta,... jesteś Koks! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 3 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 (edytowane) Uff ... a już sznur na gałąź miałem zarzucać pewnie i tak musiałbym najpierw rusztowanie zbudować A teraz serio: nie rozpisałem się w ostatnim poście bo w kolejce czekają znacznie ciekawsze tematy Muszę uruchomić wątek @Bartana - niech rodzinna ekipa z Zielonki ma swój prolog Edytowane 23 Stycznia 2019 przez lemmy69 korekta po zm. edytora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zolwik_Tuptus Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Loża Skorupowych Szyderców na posterunku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 3 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Uhm ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.