Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Ubytki płynu chłodniczego/dymienie na biało


Matow

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Drodzy forumowicze i moderatorzy, nie znalazłem odpowiedniego tematu więc zakładam nowy (jeśli taki temat jest to uprzejmie proszę moderatora o przeniesienie).

 

Wczoraj prawie mi się zagotowało auto (Almera 1.5 benzyna 2001 r.) i nie było ciepłego powietrza z nawiewu. Okazało się że w zbiorniku wyrównawczym nie było prawie płynu (gdzieś tam na min.). Przy zbiorniku wyrównawczym na odejściu metalowego przewodu jest pokrętło (odpowietrzenie i guess...), przekręciłem i zaczęło coś się dziać w chłodnicy. Dolałem płynu do max, odpaliłem auto, które się zagrzało i włączył się wentylator - nic się nie działo, temperatura nie podskoczyła itd.

 

Dzisiaj rano musiałem dolać płynu bo znów był brak, pod autem była plama, ale nie wiem czy wyciek czy po prostu jak wlewałem to trochę mi się wylało i być może to od tego. Jak już wspomniałem płyn uzupełniony i pojechałem 150 km, temperatura utrzymana, silnik równo i normalnie pracuje. Odpala normalnie, nie dusi się, nie skaczą obroty, nic się nienormalnego się nie dzieje. Na miejscu okazało się że znowu nie ma płynu w zbiorniku. Dolałem, wróciłem 150 km i znowu nie ma płynu... Auto przegazowałem do odcięcia i dymi na biało, nie sprawdzałem czy pod korkiem oleju jest jakaś zawiesina. Chłodnica wypełniona płynem, przewody miękkie, wycieków nie widać (choć przy zbiorniku jest mokro, ale to raczej od mojego wlewania się rozlało, a że tłuste...).

 

UPG? Czy może być inna przyczyna? Proszę o sugestie i pomoc.

 

Mat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekonicznie uszczelka u mnie tez uciekal plyn ze zbiorniczka okazalo sie ze jest go po prostu za malo w bloku Hmmm powiem tak odpowietrz uklad porzadnie. Wymieniales plyn chlodniczny ? Albo zrob tak zlej wszysko caly plyn chlodniczy jaki masz odkrec korek spustowy zlej wszystko co jest calutki plyn przeplukaj uklad chlodzenia najlepiej woda z octem znowu zlej to wszystko sprawdz ile twoj silnik potrzebuje plynu wlej tylko ile jest potrzebne i 100 ml lub 200 ponad stan zrob 50 km poczekaj az ostygnie dopiero odpowietrz wszystko dolej do poziomu znowu 50 km i sprawdz co sie bedzie dzialo moze skomplikowanie to opisalem ale mysle ze dasz rade jak to nie pomoze to przykro Mi ale chyba wiesz o co chodzi ale osobiscie nie zycze nikomu napisz jak efekt po ten procedurze

Moze nagrzewnica leciec tez sprawdz dywaniki czy mokre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Dziękuję za odpowiedź. Zrozumiałem ale nie mam kiedy tego testu zrobić, poza tym co on ma na celu?

 

Wczoraj zalałem zbiornik wyrównawczy do połowy (między min/max) i rano było tyle samo. Coś tam nakapało na gazetę, ale nie dużo. Pojechałem zawieźć żonę do pracy i później do swojej, przejechałem ok. 10 km, zaparkowałem przed zakładem pracy i podłożyłem karton.

 

Po kilku godzinach poszedłem sprawdzić i płynu było tyle samo i coś tam na kartonie. Już sam nie wiem co o tym myśleć.

 

Do głowy przyszedł mi pomysł żeby wykręcić zbiornik i go wyczyścić. Tak też zrobię, zaleję go ciepłą wodą na noc i zobaczymy rano co będzie, może zbiornik się rozszczelnił?

 

Naszła mnie jeszcze myśl: gdzie mógł się gubić płyn skoro od zbiornika wyrównawczego do bloku silnika nie ma przewodu? Silnik jak ma płynu tyle ile trzeba to nic nie weźmie - bo nie ma jak - a nadwyżkę odda do zbiornika wyrównawczego. Zaś jeśli zbiornik wyrównawczy będzie pełny to przelewem wyleci nadmiar do komory silnika...

 

Jutro założę zbiornik i zobaczymy co się będzie działo...

 

Mat.

Apdejt!

 

Od Poniedziałku nic się nie dzieje, stan płynu cały czas się utrzymuje na tym samym poziomie (mniej jak zimny, więcej jak ciepły). Nie mam pojęcia co to się stało, ale jest ok.

 

Będę dalej obserwował czy coś się dzieje i ew. zapytam o zdanie.

 

Mat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...