fred77 Opublikowano 8 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Silnik 2,7TDI z chłodnicą powietrza doładowanego i EGR. Po wymianie termostatu i chłodnicy wóz delikatnie stracił wigor. Rozpędza się ale tak jakby trochę mniej żwawo. Co do osiągania prędkości to rozpędza się do 150km/h ale nie ma takiego zrywu. Wrażenia z jazdy są takie jakbym jechał z jakąś małą przyczepą. Coś lekko przymula. Gdy silnik nie jest jeszcze rozgrzany to jest dobrze, a gdy się rozgrzeje to pojawia się ten niewielki - podkreślam niewielki - niedosyt. To nie jest takie osłabienie, że nie potrafi się rozpędzić do 100km/h. Wóz się rozpędza tyle, że mniej zrywnie. Wymieniłem uszczelkę pod kolektorem ssącym, bo pojawiło się kilka nieszczelności i troszkę pluło w kilku miejscach olejem. Wydawało się, że po wymianie jest dobrze, przejechałem 20km, silnik się dobrze nagrał i wóz rozpędzał się jak zawsze. Po jakimś czasie znów zaczęło się to delikatne przymulanie. Co to może być? Panowie pomóżcie choć trochę. Sprawa pilna. Może to jakaś bzdura. Jak jest zimny to przyśpiesza fajnie, a jak się nagrzeje to zamula. Czy z tego typu objawami można jeździć czy jest obawa jakiejś poważniejszej awarii? A więc tak. Wykręciłem przepływomierz, wytarłem szmatą, założyłem i problem zniknął. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.