Chcesz kupić primerę P10, P11, P12 - zapytaj tu i tylko tutaj

[Gość Mateusz_P11_144]

Podrożeć chyba ze masz dostęp do ON z 2 ręki

[DINO]

Podrożeć chyba ze masz dostęp do ON z 2 ręki

 

nooooo to jest argument aby kupić traktor :D znam gościa, co jeździ dużym i ma auto na LPG bo wychodzi taniej

[paweleknowakowski]

nooooo to jest argument aby kupić traktor :D znam gościa, co jeździ dużym i ma auto na LPG bo wychodzi taniej

ja na ten przykład też jeżdżę dużym i dla tego mam diesla

[Gość Mateusz_P11_144]

A ja mam sąsiada co jeździ autobusem )

Czyli tez jestem fajny czy już sie nie nadaje?? )

[Gość luki_wch]

To zależy, czy komunikacja miejska, czy jakiś dalekobieżny

 

A wracając do mojego pytania myślicie, że do 10tyś zł znajdę coś sensownego z silnikiem 2.0+LPG? Czy ogólnie do 10tyś Primera to dobry wybór?

[DINO]

są różne sposoby patrzenia na oszczędności :D z położenia pracodawcy i kierowcy :D

 

 

kupisz coś sensownego w tej cenie,

[nrb]

ja swoją kupiłem rok temu za 9 i jestem zadowolony, właśnie 2.0 + LPG

[jwa]

A to jest debata nad wyższością lpg/on??

[Gość Mateusz_P11_144]

Lekko powinienieć coś znaleźć. Tylko teraz pytanie,bo jeżeli masz 10 tys na auto to musisz je kupić za ok 8.5 tys żeby mieć te półtorej na włożenie w naprawy

[Gość Tofu]

a to niestety akurat prawda nie ma odpicowanego super auta w którym jedynie trzeba zmienić wycieraczkę i wytrzepać dywanik ,, ew dolać płynu do spryskiwacza

i niestety zawsze po czasie wychodzą jakieś cuda poprzednika

zasada to mieć najlepiej nie dotykany silnik przez żadnego polskiego fachmana to podstawa ....

 

bardziej mi chodzi o propagandę przy sprzedaży ..

np ja jak kolega sie napalił na auto bo chciał szybko kupić mieć w domu spokój mentalny to niby sprzedawca bardzo szczery fajny itp .. opowiadał o aucie że od kolegi i ze sprawdzone że córka zrobiła przegląd miesiąc temu ,,,i że wsio super ,,,,,, gałka omało sama nie wypadła z ukła kier ,...dalej to obejście paliwa wężem ogrodowym zrobione ,,, masakra ,,

 

tak czy inaczej

podstawa to olej

wszystkie filtry swiece won ,,ew do sprawdzenia ,,

 

jeśli chodzi o auto to bym wolał kupić samą pb i dać do zanotowania gaz

[Gość Mateusz_P11_144]

Najlepiej bo wtedy wiesz co masz

Osobiście sie spotkałem z kolesiem co chciał pogonić auto i nawet wydech na sznurówce zamontował "czasowo" zeby tylko sprzedać bo mu się ten hak ułamal ze starości

 

 

 

nie ma odpicowanego super auta w którym jedynie trzeba zmienić wycieraczkę i wytrzepać dywanik

 

A co do tego że nie ma odpicowanego, Tofu ja mojego poprzedniego Clio 1.2 60 KM 1999r sprzedałem bez wkładu

Dziewczyna jeździ juz prawie rok i jedyne co to aku kupiła;D

tam miałem wszystko zrobione ale na trasy to on sie nie nadawał ;P

Tak samo jakby ktoś kupił ode mnie Nissana,to tez przez 50 tys nie wsadzi ani grosza;)

no chyba ze aku mu padnie bo nie wiem ile ma lat,ale przy -29 2 razy zagrzałem i kopnął jak strzała czyli zły nie jest jeszcze i moment rozruchowy ma odpowiedni

Edytowane 17 Stycznia 2013 przez Mateusz_P11_144

[Oskar]

no chyba ze aku mu padnie bo nie wiem ile ma lat,ale przy -29 2 razy zagrzałem i kopnął jak strzała czyli zły nie jest jeszcze i moment rozruchowy ma odpowiedni

w tym roku było - 29 ? gdzie byłeś ? chyba nie u nas

[Gość Mateusz_P11_144]

gdzie byłeś?

 

a no nie u nas

W Czechach gdzie się znajduję moje autko i ja;)

[Gość luki_wch]

OK a mam pytanie co do spalania jak to wygląda z silnikiem 2.0 16V? Najlepiej jakby ktoś napisał, kto ma do czynienia z wersją LPG U mnie stosunek procentowy to 90% trasa, 10% miasto

[DINO]

9-10L/100km trasa

[nrb]

u mnie tak samo jadąc 110-120

[PrzeRuSco]

W moim podpisie masz spalanie w kombi klikając na spalanie będziesz miał szczególny.

Edytowane 21 Stycznia 2013 przez PrzeRuSco

[Gość luki_wch]

hmm w porównianiu do mojej Astry jest bardzo podobnie, u mnie w trasie waha się między 9 a 10l na setkę a w mieście pow 10 do 12l Więc jakieś tragedii nie ma

[Gość jajson]

Witam.

Mam do kupienia Primerkę P11, 2000r, 2.0 140 Benzyna+LPG w autoamacie. Auto ogólnie wygląda bardzo dobrze. 160 000 km przebiegu. Oglądałem je i nie mam wątpliwości. Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Zaniepokoiło mnie trzy rzeczy jakie w tym aucie mi się nie podobały. Ogólnie chodzi o wyciek płynu do wspomagania przy zbiorniczku, co do silnika to zauważyłem jeszcze płyn na silniku (prawdopodobnie płyn chłodniczy) i trzecia sprawa to słychać pompę od wspomagania. Auto kosztuje 9000 zł. Co mi doradzicie? Czy warto?

[Gość Mateusz_P11_144]

Jak masz płyn chłodziczy na silniku do walnięta czapa albo się rozłało

A jakies charatkerystyczne "coś" dzieje się z silnikiem?

oskręć korek oleju i zobacz czy nie ma na nim takiego jakby masła,białego czego. Jesli bedzie dużo to znaczy że płyn chłodniczy dostaje sie do silnika. Jak walnięty blok to nawet nie patrz na to auto.

Pompa wspomagania to koszt 150 zł bo sam wymieniałem.

[Gość jajson]

Dzięki wielkie

Mateusz_P11_144. Zobaczę jeszcze jutro to o czym mówiłeś i jeżeli nic tam nie będzie to biorę tą Primerę...

 

A co do tego płynu przy zbiorniczku to mogą to być nieszczelne przewody i czy miało by to związek z tym jak chodzi ta pompa?

[jwa]

Do pompy może być jeszcze daleko.Wystarczy na początku wymienić płyn wspomagania. jak pompa nie będzie buczała to ją naprawiłeś za 50pln A płyn ze zbiornika mógł wyciekać bo ktoś go za dużo dolał i przy manewrach przecikł.

[nrb]

Może też być tak że płyn gdzieś ucieka, jakiś czas go nie było i pompa się zatarła - i dlatego buczy teraz nawet jak płyn jest. Zawsze można urwać te 150 zł od gościa "na wymianę pompy" :-)

[Gość jajson]

Z tego co mówi właściciel to płyn cały czas był na stanie także dlatego mnie to zastanawia... a płyn ucieka chyba gdzieś przy zbiorniczku bo tam jest mokro... a czy nieszczelne przewody miały by wpływ na to że ta pompa mogła się "podetrzeć"?

[Gość Mateusz_P11_144]

Powiem Ci tak. Ja mojego Nissmo jak sprowadziłem (gdzieś opisywałem historię mojej Primci) to w ogóle nie działało wspomaganie.

Zlałem cały płyn bo myślałem że jest stary czy coś (fakt był czarny jak smoła i pełno w nim było syfu) ale po dolaniu czystego wspomagania nie było.

Więc u mnie było jasne że pompa walnięta tym bardziej że w ogóle już nie wydawała żadnych dźwięków po prostu się zatarła i umarła tylko nikt jej pogrzebu nie chciał zrobić . Mogłem ją regenerować ale koszt to ok 650 zł bez gwarancji więc wolałem założyć używkę i jak na razie hula i kręci

Przewody jak są nieszczelne to moga łapać "lewe" powietrze ale mało prawdopodbne bo wtedy by z nich ciekło jak z węża pod ciśnieniem ale na pompę to nie ma raczej wpływu bo ona jest jakoby chłodzona własnie płynem i jego całkowity brak może doprowadzić do zatarcia dlatego tutaj uznaję wyższość elektrycznego wspomagania lecz koszt naprawy to .

A no i zapmniałem,sprawdź jak dziala automacik czy nie ma wycieków z niego,czy nie szarpie bo naprawa to łuuuu droga sprawa

 

Także pierw sprawdź czy można jakoś ja zreanimować a jak nie to rzuć facetowi kwote 500 zł na nową pompę,później zrób z tego że po połowie na 250 i jestes 100 do przodu (Zawsze się we mnie w takich sytuacjach odzywa instynky handlarza) :thumbsup:

Powodzenia i zawsze kupuj z głową i na chłodno po przemyśleniu bo w bagno łatwo wdepnąć ale póxniej glany wyczyścić ciężko

Edytowane 21 Stycznia 2013 przez Mateusz_P11_144