Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić primerę P10, P11, P12 - zapytaj tu i tylko tutaj


Gość strzelec
 Udostępnij

Czy jesteś zadowolony ze swojej Primery ?  

836 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy jestes zadowolony z zakupu Primery i kupiłbys ją jeszcze raz ?

    • Tak
      80
    • Raczej Tak
      38
    • Raczej Nie
      3
    • Nie
      2
    • Napewno Nie. To najgorsze auto jakie mialem
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Gość suspicious

mozna trafić na felerny egzemplarz nawet w najbardziej cenionych markach, moja primera przy 270 kkm przebiegu sprawuje sie na 4+, spalanie w miescie max 7,5 trasa max 6,2, drogie, w porównaniu z benzynami filtry paliwa, oleju, poza tym ze rzeczywiscie ma slabą dynamikę, auto b. mało awaryjne

 

jednak patrzac z perspektywy czasu wybralbym benzynkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ptraszek

Przekonałem sie - załozenie z ktorym kupowalem auto - nie wydac duzo kasy i miec auto do jazdy. kupielm W10 1994 diesel z przebiegiem licznikowym 171 000 (realny oceniam na ponad 300 000). Włozyłem w uszczelnienie silnika + wymiana amorów, przegubu 1200 plnów i od tej pory kompletnie nic sie nie dzieje. Zachecam do kupowania starych samochodów z silnikami diesla - tam na prawde nic sie nie dzieje - auta nie traca na wartości, ceny czesci są na prawde znośne.

Warunek konieczny - trzeba kupowac z kims kto oceni faktyczny stan auta - bo ja oglądałem kilka samochodów i z daleka było widac ze jest cos nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że jestem posiadaczem Primerki 2.0TD od niedawna i miałem podobny problem (wielkość spalania), na forum wyczytałem, że te silniki potrafiš TROCHE pocišgnšć z baku ...

wszystkie wštpliwoci rozwiałem w zeszłym tygodniu, kiedy sprawdzałem autko - spaliło mi przy dojazdach do pracy 6,3 L jak dla mnie jest to satysfakcjonujšcy wynik i jedzi się wygodnie i płynnie :), nie jest to jednak wycigówka jak mówia poprzednicy, mnie osobicie "płynie" się tym autkiem 8) a po naprawie alternatora odpala jak złoto :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć!!Jestem tu nowy więc sie nie denerwujcie jak coś źle zrobię :)

Mam Primere P10 1.6SLX(a dokładnie mój tatko ma)i jest to naprawdę fajowy samochód niby 1.6 a idzie jak burza bardzo ładnie ładnie chodzi(nie buczy ale wydaje taki fajny dźwięk)i zastanawiamy sie nad zakupem nastepny P10 moze kupimy jakiegoś Niemca typu A4 lub BMW 525TDS ale tato sie zakochał w Japońcach

 

co myślicie na temat P11 oczywiście wersja sedam(tylko taka wchodzi w grę)i z Dieslem pod maską.Jak ten silnik chodzi? jak spala? jak przyśpesza?da się jakoś powiększyc choćby o te 20 koni moc?czy P11 ma więcej miejsca w środku niż P10??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...staly temat... wielokrotnie poruszany, ale moge jeszcze raz..

 

auto napewno wieksze nz P10 (zawsze kolejne generacje troche rosna), generalnie jak wszystko w miare sprawne to chodzi OK - przyspieszenie do 14s wiec nie porywa ale tez nie jest zawalidroga, silnik chodzi fajnie, jak sie rozgrzeje to nawet calkiem sympatycznie brzmi ;), spalanie - w zaleznosci od buta - niektorzy maja miedzy 5,5-6,

5, ja jeszcze nie mialem mniej jak 6,5 - srednio 7-7,5 , najwiecej mialem 9 przy dosc ostrym butowaniu, drogi trzyma sie dobrze jak na nissana przystalo, zdazaja sie usterki ale nie uziemiajace - swiecacy sie check engine - najczesciej blad 1 wtryskiwacza (czujka), sterownik dawki w pompie, ale generalnie silnik ponoc wytrzymuje do ok 500tys 8) , w niektorych egzemplarzach zdarzaja sie pekniete glowice (ale kuzyn mechanik mowi ze we wszystkich dieslach to dosc czesta przypadlosc - duze cisnienie i przegrzanie - niejednego VW z tym robil) usterki przeplywomierza -auto slabo przyspiesza na pelnym bucie - naszczescie jest tani, zdarzaja sie tez usterki abs (najczesciej kable lub niestycznosc) ale to chyba norma we wspolczesnych samochodach i soli na drogach ;)

najczestsza przypadlosci sa tez oczywiscie gorne przednie wahacze - takie jak P10!

 

jak cos zapomnialem to inni dodadza;)))

 

Nie jest jednak tak zle - bo auto przeciez jest na dobrej pozycji w statystykach usterkowosci, jezdzi i jezdzi, na drodze rzadko zawodzi - a to najwazniejsze!!

 

[ Dodano: Pon 27 Mar, 2006 ]

acha - temat zwiekszania mocy tez wraca jak bumerang - teoretycznie moc mozna podniesc o 25 kucy, ale chyba w koncu jeszcze nikt z nas tego nie zrobil - ponoc moze to grozic przegrzaniem glowicy (ale chyba przy niesprawnej pompie wody..) do tego mozna dolozyc InterCooler i inne bajery - zajrzyj na tuning - sa rozne koncepcje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KONRAD MILEWSKI

Poza tym że na rozgrzanym silniku prz przyspieszniu trochę szarpie a po chwili dostaje kopa to wszystko jest O.K silniczek 1.6 gaźniczek jak dla mnie wystarczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam swoja P11 od tygodnia i jak najbardziej jestem zadowlony (pomijajac fakt ze jesze nie jest zarejestrowana:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad takim autem, nadwozie 4d lub 5d. Napiszcie mi proszę czy auto to spełnia podane poniżej kryteria:

 

- niska awaryjność (szczególnie silnik i zawieszenie)

 

- "w miarę" dobra dynamika (wiem, że to tylko 90 koni ale czy da się tym bezpiecznie jechać - elastyczność)

 

- niskie spalanie (pytanko jakie spalanie ma to auto przy "normalnej" nodze tzn ani lekkiej ani ciężkiej )

 

- łatwa dostępność części zamiennych (materiałów eksploatacyjnych) - w miarę tanich i dobrych jakosciowo zamienników oraz dobry serwis w Wawie (oczywiście nie ASO :) )

 

- Dobry komfort jazdy i jakość wykonania wnętrza auta (świadomie piszę dobry bo nie oczekuję tu super komfortu i super precyzyjnego wykonania)

 

- podsumowując - czy jeżeli kupię teraz 5,6 letni taki samochód w dobrym stanie to będę z niego zadowolony przez następne 4,5 lat?

 

- gdzie mogę znaleźć dane techniczne tego silnika. Ktoś mi mówił, że silnik ten ma bardzo mały moment obrotowy jak na turbodiesla

 

-ostatni sprawa to porównanie takiej Primerki do Mazdy 626 DIDT oraz Avensisa 2.0 TD (może nawet D4D) bo te 3 auta rozważam w zakupie

 

Bardzo Wam dziękuję za pomoc i rady

 

P.S.

 

Wybaczcie ale nie wczytałem się w etykietę i nie wiem jaka jest procedura powitania Jestem "Nowy" i witam wszystkich serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Mialem primerke swego czasu 95 rok, 2 litry. Na gazie paliła w trasie przy 150 km/h z wlaczona klima i przy pelnym zaladunku troszke pon. 10 litrow gazu !!! Jaj dla mnie rewelacja. Ale chcialo sie cos moze lepszego i kupiłem mercedesa C220 Cdi z 2000 roku. I teraz baaaaardzo żałuje!!!! Nie ma jak to primerka. Mam pytanko do uzytkowników primerek. Mam zamiar kupić taką z 2001 roku w automacie tiptronic 140 KM. Co sądzicie o tej skrzyni biegów??? Może ktoś ma taką i się podzieli spostrzezeniami? Pozdrawiam :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja primera przeżyła zimę bez parchów i jestem zadowolony w 100 %............nie liczę urwanego dolnego spojlera w wykonaniu mojej wife :evil: oraz zaliczeniu 40 cm dziurki ( wymiana wachacza ) tak jest ok.........wczoraj na A4 jechałem sobie 190 moim dieselkiem i wszystko grało na 102 oby tak dalej :D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak:

- awaryjność w moim przypadku znaczna, walnięta pompa wtryskowa i przepływomierz (naprawa 3000 zł), górny wahacz - koszt niecałe 200 zł (sam wymieniałem), walnięty mechanizm wycieraczek, walnięty silniczek tylnej szyby

 

- dynamika - jak dla mnie jedna za mała. Da się tym jeździć, ale radości z jazdy to nie poczujesz

- spalanie - jak na diesla to spore. W mieście 8 latem, 8,5 zimą, w trasie przy prędkościach 120 - 140 km 6,5 litra

 

- części raczej łatwo dostępne aczkolwiek dobrego magika od tego silnika to chyba nie ma

- komfort jazdy - zawieszenie dosyć sztywne ale generalnie do kabiny przenoszone są denerwujące brzęczenia

 

- do mazdy i toyoty nie porównuję bo nie miałem

 

Osobiście jak już będę wymieniał wóz to zdecyduję się jednak z powrotem na benzynę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad takim autem, nadwozie 4d lub 5d. Napiszcie mi proszę czy auto to spełnia podane poniżej kryteria:

 

- niska awaryjność (szczególnie silnik i zawieszenie)

 

- "w miarę" dobra dynamika (wiem, że to tylko 90 koni ale czy da się tym bezpiecznie jechać - elastyczność)

 

- niskie spalanie (pytanko jakie spalanie ma to auto przy "normalnej" nodze tzn ani lekkiej ani ciężkiej )

 

- łatwa dostępność części zamiennych (materiałów eksploatacyjnych) - w miarę tanich i dobrych jakosciowo zamienników oraz dobry serwis w Wawie (oczywiście nie ASO :) )

 

- Dobry komfort jazdy i jakość wykonania wnętrza auta (świadomie piszę dobry bo nie oczekuję tu super komfortu i super precyzyjnego wykonania)

 

- podsumowując - czy jeżeli kupię teraz 5,6 letni taki samochód w dobrym stanie to będę z niego zadowolony przez następne 4,5 lat?

 

- gdzie mogę znaleźć dane techniczne tego silnika. Ktoś mi mówił, że silnik ten ma bardzo mały moment obrotowy jak na turbodiesla

 

-ostatni sprawa to porównanie takiej Primerki do Mazdy 626 DIDT oraz Avensisa 2.0 TD (może nawet D4D) bo te 3 auta rozważam w zakupie

 

Bardzo Wam dziękuję za pomoc i rady

 

P.S.

 

Wybaczcie ale nie wczytałem się w etykietę i nie wiem jaka jest procedura powitania Jestem "Nowy" i witam wszystkich serdecznie

 

U mnie nie popsuło się nic w samochodzie i jak narazie nie zanosi się żeby coś się popsuło czyli samochód nie jest awaryjny (stawiam 5)

 

Dynamika nie jest powalająca setka w około 14s, przy wyprzedzaniu potrzebna jest redukcja, ale mysle że toyota TD ani mazda nie są w tej kwesti lepsze

 

Spalanie zależy od nogi w lato w mieście z klimą około 8 w zime wiadomo troche więcej, w trasie od 6 do 7,5 mozna też zejść poniżej 6 ale trzeba jechać bardzo wolno (wolniej od tirów)

 

Z dostępnością części to raczej nie ma problemów, przynajmniej ja nie miałem bo nic się jeszcze nie popsuło, a klocki hamulcowe itp. są w każdym sklepie motoryzacyjnym.

 

Co do komfortu jazdy to samochód jest twardy i dzięki temu na zakrętach nawet przy dużych prędkościach czuje się pewnie, ale doły niestety czuć, mi akurat twarde zawieszenie odpowiada, wykonanie też bardzo dobre w moim nie dobiegają żadne odgłosy z deski rozdzielczej.

 

Jeśli nie przeszkadz Ci słaba dynamika to będziesz zadowolony, tylko musisz kupić zadbany samochód bo jak kupisz za małe pieniądze samochód z niewiadomo jakim przebiegiem to będziesz miał bardzo dużo wydatków. Ja jeżdże swoim już 3 rok i jestem zadowolony, gdyby tylko miał więcej mocy to bym go nigdy nie zamienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak przeczytałem to co napisaliście i myślę że swoim 97 konnym "potworem" wciągnę taką P11 2,0 TD a spalanie na bank mam mniejsze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak przeczytałem to co napisaliście i myślę że swoim 97 konnym "potworem" wciągnę taką P11 2,0 TD a spalanie na bank mam mniejsze :D

 

Wciągnąć to napewno wciągniesz do 100 to nawet szans nie ma żeby Cię dogonić, ale powyżej 100 to myśle że musiałbyś sie juz spinać żeby coś zdziałać, a w to że masz mniejsze spalanie to nie uwierze nigdy :wink:

 

Sorki dopiero teraz zauważyłem że o almerze piszesz :oops: , fakt spalanie mozesz mieć na podobnym poziomie, ale almera ma mniejszą mase niż primera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i mniejszy bagaznik ;))

ja choc mysle o sprzedazy (jezdze juz 4 rok), moge tez cos dodac - pomijajac fakt ze kupilem samochod ze swiecacym Check enginem - niezrobionym do dzis, choc robilem podchod do stacji bosha (pompa) - oprocz tego ze mnie duzo skasowali (2500) nic nie zdzialali, ale ze nie ma to wiekszego wplywu na jazde, to olewam to. Po wymianie przeplywki (dzieki Pawlowi_S) za jedyne 270zl !! auto zaczelo jezdzic i teraz nie mam juz co do jazdy wiekszych zastrzezen - naprawde wystarczy (no z 2,0 benzynka to sie nie poscigam - przyspieszenie i v max). Przez 4 lata wymienilem amorki, listwe wspomagania (lała), gorne wahacze (1 raz), klocki hamulcowe ze 2 razy i rozrzad, no moze jakas koncowke za 50zl ;) , pomijajac w ostatnim czasie awarie ABS (podejzewam kable lub polaczenia), to tylko jezdze i jedze - zrobilem 70 tys.km - wiec pomijajac wspomnianego bosha (totalna porazka) to reszta to prawie nic - watpie zeby konkurencja byla lepsza w tym segmencie, no moze dopiero Toyota w nowej budzie silnikiem D4D (choc chyba tez ma 90KM). Spalan srednie ostatnio 6,8-7,5 w zaleznosci od przyciskania ;)

wnetrze raczej z dosc dobrych materialow, choc nie powleczonych guma jak w VW Passacie (luszcza sie z czasem), calkiem OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad takim autem, nadwozie 4d lub 5d. Napiszcie mi proszę czy auto to spełnia podane poniżej kryteria:

 

- niska awaryjność (szczególnie silnik i zawieszenie)

 

- "w miarę" dobra dynamika (wiem, że to tylko 90 koni ale czy da się tym bezpiecznie jechać - elastyczność)

 

- niskie spalanie (pytanko jakie spalanie ma to auto przy "normalnej" nodze tzn ani lekkiej ani ciężkiej )

 

- łatwa dostępność części zamiennych (materiałów eksploatacyjnych) - w miarę tanich i dobrych jakosciowo zamienników oraz dobry serwis w Wawie (oczywiście nie ASO :) )

 

- Dobry komfort jazdy i jakość wykonania wnętrza auta (świadomie piszę dobry bo nie oczekuję tu super komfortu i super precyzyjnego wykonania)

 

- podsumowując - czy jeżeli kupię teraz 5,6 letni taki samochód w dobrym stanie to będę z niego zadowolony przez następne 4,5 lat?

 

- gdzie mogę znaleźć dane techniczne tego silnika. Ktoś mi mówił, że silnik ten ma bardzo mały moment obrotowy jak na turbodiesla

 

-ostatni sprawa to porównanie takiej Primerki do Mazdy 626 DIDT oraz Avensisa 2.0 TD (może nawet D4D) bo te 3 auta rozważam w zakupie

 

Bardzo Wam dziękuję za pomoc i rady

 

P.S.

 

Wybaczcie ale nie wczytałem się w etykietę i nie wiem jaka jest procedura powitania Jestem "Nowy" i witam wszystkich serdecznie

 

Zrobiłem nią 9000 km od listopada zeszłego roku i powiem tak:

 

Dynamika - baaaardzo stateczne auto ;-) Nie wiem, jak z mazdą, ale kumpel ma Avke TD (nie D4D) i nie musi redukować z piątki przy wyprzedzaniu ok. 100 km/h, a ja muszę. Avka ma intercooler i momen 225 Nm, a nysa tylko 177 Nm. "Prawie robi dużą różnicę" ;-) Avka D4D to zupełnie inna liga - nawet nie porównuj, ale jest też sporo droższa, nawet w starej budzie.

 

Awaryjność - silnik chodzi pięęęknie, aczkolwiek z zawiechem jadę właśnie do warsztatu. Było auto "kanapowe" po przyjeździe z Holandii, a po 7 tys. po polskich drogach zaczęło dobijać, pukać i trząść się jak wartburg.

 

Spalanie - jest znośne. Średnio (40% trasa 60% zakorkowana Warszawa) wychodzi mi 7,3 l. OStatnio, jak zrobiło się cieplej, zszedłem do 6,99 - zawsze leję do pełna, więc łatwo mi mierzyć dokładnie spalanie. Z bagażnikiem dachowym i 2 parami nart spalił mi 8,5 na zwykłej ropie i 8 na V-Power, nadmienię, że 130 było prędkością ledwo osiągalną ;-) Kumplowi Avka pali średnio 6,5.

 

Komfort - no cóż, w standardzie klimatronic i to duży atut. Generalnie autko przyjemnie wykończone, choć w dieselku często wpada w brzęczenie gałka zmiany biegów na piątce - na forum było opisywanych wiele przypadków i mój też to ma - prawdopodobny winowajca - krzyżak. Poza tym, pojawiają się już pierwsze świerszcze.

 

Pakowność - auto bosssskie pod tym względem -zwłaszcza wersja hb. Do mojego pakuję wózek dziecięcy i bagaże całej rodziny i jest super.

 

Z tego ostatniego względu i za wygląd bardzo je sobie cenię. Ale ograniczenia swoje ma. Szaleństw się nie spodziewaj.

 

pozdro,

karpieś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie niektórzy z kolegów powiedzą, że przesadzam, ale z doświadczenia wiem, że mogą wystąpić problemy z głowicą - a dokładniej jej pęknięcią. Jeżeli nie znasz historii samochodu (nie ma żadnej dokumentacji) to nawet nie zastanawiaj się nad zakupem takiej, choćby nie wiem jak ładnie wyglądała.

Pakowność - auto bosssskie pod tym względem -zwłaszcza wersja hb. Do mojego pakuję wózek dziecięcy i bagaże całej rodziny i jest super.

Dodam, że pakowność jest jeszcze większa w kombi :D

 

Spalanie trochę za duże jak na diesela. Mnie na początku brakowało dynamiki, ale już się do tego przyzwyczaiłem. Tak czy inaczej następna Primerka to będzi 2.0 benzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad takim autem, nadwozie 4d lub 5d. Napiszcie mi proszę czy auto to spełnia podane poniżej kryteria:

 

- niska awaryjność (szczególnie silnik i zawieszenie)

 

- "w miarę" dobra dynamika (wiem, że to tylko 90 koni ale czy da się tym bezpiecznie jechać - elastyczność)

 

- niskie spalanie (pytanko jakie spalanie ma to auto przy "normalnej" nodze tzn ani lekkiej ani ciężkiej )

 

- łatwa dostępność części zamiennych (materiałów eksploatacyjnych) - w miarę tanich i dobrych jakosciowo zamienników oraz dobry serwis w Wawie (oczywiście nie ASO :) )

 

- Dobry komfort jazdy i jakość wykonania wnętrza auta (świadomie piszę dobry bo nie oczekuję tu super komfortu i super precyzyjnego wykonania)

 

- podsumowując - czy jeżeli kupię teraz 5,6 letni taki samochód w dobrym stanie to będę z niego zadowolony przez następne 4,5 lat?

 

- gdzie mogę znaleźć dane techniczne tego silnika. Ktoś mi mówił, że silnik ten ma bardzo mały moment obrotowy jak na turbodiesla

 

-ostatni sprawa to porównanie takiej Primerki do Mazdy 626 DIDT oraz Avensisa 2.0 TD (może nawet D4D) bo te 3 auta rozważam w zakupie

 

Bardzo Wam dziękuję za pomoc i rady

 

P.S.

 

Wybaczcie ale nie wczytałem się w etykietę i nie wiem jaka jest procedura powitania Jestem "Nowy" i witam wszystkich serdecznie

 

zacznę od końca , czyli od porównania z Mazdą i Toyką: wg mnie design primery bije na głowę oba te modele - po prostu sądzę że primera w budzie p11.144 jest tak ładna że smiało może konkurować z obecnie produkowanymi autami w tej klasie. Co do trwałości wydaje mi się że mazda, z racji że była składana w Japonii jest najsolidniejsza i najtrwalsza, ale ta marka ma kiepską sieć serwisową i jak się coś zepsuje np w silniku, co wymaga fachowej wiedzy to może być problem. Tu akurat primera TD też jest problematyczna, bo serwisy wogóle nie znają tego modelu-przynajmniej w W-wie. Z toyotami d4d też słyszałem że zdażały się cyrki; na pewno nie jest to ideał. Poza tym mi osobiście avensis w poprzedniej budzie się nie podoba.

 

Co do dynamiki i komfortu - to jest wszystko kwestia przyzwyczajenia. Tak jak koledzy pisali, zawieszenie jest dość twarde i na dziurach i wybojach wydaje się że coś ma luzy, ale jak pojedziesz do mechanika to okazuje się że żadnych luzów nie da się zlokalizować.

Dynamika jest dostateczna, ale przy założeniu że silnik ma moc i moment fabryczny 90KM/177Nm. Piszę tak bo często zdarzały się przypadki że silniki TD nie trzymały fabrycznych parametrów

 

Co do awaryjności - jak nie natrafisz na autko z pękniętą głowicą, kończącym się rozrządem czy wadliwą pompą wtryskową, to nie powinna Cię spotkać żadna większa kosztowna niespodzianka.

 

Wiem że na testowanie auta przed kupnem nie każdy sprzedający się godzi, ale ja gdybym miał taką możliwość to:

-przejechałbym się autem po mieście i przegonił je w trasie - można przy tym sprawdzić jak auto odpala na gorącym silniku (były w takich przyp. problemy) i czy nie ma problemu z przegrzewaniem sie silnika czy bulgotaniew w zbiorniczku wyrównawczym

-podjechałbym do serwisu na test komputerowy i wyciągnięcie z pamięci komputera wszystkich zapisanych kodów błędu - na Ostrobramskiej taki test kosztuje ok 50zł. Test dużo pokaże, zwłaszcza w zakresie pompy wtryskowej i czujników

-w serwisie sprawdziłbym również ciśnienie sprężania, które da informację o szczelności uszczelki pod głowicą i samej głowicy

- podjechałbym na hamownię i sprawdził moc i moment silnika - jeśli będą fabryczne, to zakup przepływomierza masz z głowy.

 

Po kupnie auta od razu zaplanowałbym pierwszy wydatek - wymiana rozrządu.

pozdr

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przymierzam się do zakupu P11 kombi 2001r. Auto ma przejechane 160 000km. Ciągle serwisowane w autoryzowanym serwisie. Silnik SR20DE. Jakie są Wasze opinie.

Pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radkiewicz Krzysztof

Apropo SR20DE przebieg nie jest tragiczny, z tego co wiem nie było z tym motorem problemów .(sam miałem SR20DE z przebiegiem 220000tys.,nigdy mi nawet grama oleju nie wziął),cały czas lałem pełen syntetyk.

Jedynie co wymieniłem to sonda lambda.

Zwróć bardziej uwagę na zawieszenie,pojedź na szarpaki,niech pobujają -sprawdzą amorki.Zobacz też sprzęgło,przy tym przebiegu może hałasować,zresztą zależy kto tym jeździł,oby nie baba :lol::lol::lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

ciekawe w jakim stanie są katalizatory i łańcuch, bo z tego co wiem przy tym przebiegu mogą (choć nie muszą) wystapić problemy z tymi podzespołami a są one bardzo drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o przebieg, to nie jest on ogromny jak na ten silnik.

Ja mam ponad 200 tys, łańcuch jest w porządku, oleju nie bierze, kompresja jak w książce.

A katalizatora od miesiąca nie mam... Fakt, że przy przebiegu powyżej 150 tys km katalizator praktycznie nie spełnia już swojej roli. Ja miałem już wypalony, a do tego coś w nim hałasowało. Więc totalny szrot.

Ale pochwalę się że mimo tego spaliny bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...