Chcesz kupić primerę P10, P11, P12 - zapytaj tu i tylko tutaj

[Gość krajesek]

Fajnie że tak się koledzy rozpisaliście

ale główny cel mojego postu poszedł na bok

Uprzejmie proszę o kontynuację podpowiedzi dla mnie,

bo nie wierzę, w cudowny niepsujący się samochód.

Dzieki!!!

[kmink]

kup 2.0 w manualu 1,8 jest do d*py - poszukaj w szukajce

[Gość Gringo]

Uprzejmie proszę o kontynuację podpowiedzi dla mnie

 

Ja juz ci kiedyś w jakims innym topicu jaki założyłeś opisałem wszystko od A do Z, założyłeś taki sam poraz drugi więc jak chcesz to moge ci sie powtórzyć,ale wszystko juz tu zostało napisane, podczepiam sie też pod wypowiedź kminka, 2.0 w manulau

 

Oczywiście jeśli koszty utrzymania samochodu cię nie przerażają to bardzo polecam bo ten samochód jest poprostu piękny.

 

Nie wiem o jakich kosztach utrzymania mówisz,bo jeżeli chodzi o benzyne to nie jest problem,ale jeżeli chodzi i czeste naprawy w serwisach to daruje sobie takie autko...

Musze ci przyznać racje że autko jest naprawde piekne,szybkie i lanserskie, ale tez masz racje w tym że do wersji coupe jest mało czesci

[Gość matt28]

Witam

 

Moja Primere kupilem za namowa znajomego mechanika. Poprzednio mialem Renault Megane 1.6 RT - niestety, zostalo kompletnie rozbite. Firma ubezpieczeniowa wyplacila mi rekompensate i w ten sposob stalem posiadaczem Nissana.

Jezeli chodzi o wlasciwosci jezdne - samochod prowadzi sie niczym czolg - nic nie jest w stanie go poruszyc na drodze. Bardzo rozczarowalo mnie natomiast wyposazenie wnetrza -przypomina mi pozne lata osiemdziesiate, a nie poczatek XXI wieku, a takze maly promien skretu. Cieszy natomiast male zuzycie paliwa - ok 6,8 - 7 l/100 km.

Samochod ma nizsze osiagi od Renault (porownywalny silnik)- jest po prostu mulowaty, a w porownaniu do Rovera 414 (ktorym jezdzilem wczesniej, a ktory mial silnik 1.4, serii K7, 110 KM mocy) to naprawde przepasc. Duzym plusem jest przestronne wnetrze i cicha praca podzespolow.

[Dugi]

Witam wszystkich. Piszę na forum po raz pierwszy, więc miejcie wyrozumiałość :-).

Ja również chcę kupić w tym roku P11.144. Najlepiej z końca produkcji.

Szykują mi się częste podróże krajową 7mką, a co tam się dzieje, to pewnie niektórzy z Was wiedzą. Dlatego im więcej kucy tym lepiej.

Mój typ to SR20DE (z CAI) lub CD20T (+ chiptuning, może podniesienie doładowania i może intercooler).

 

Szukając w sieci długo i namiętnie znalazłem informację, że w Infiniti G20 http://en.wikipedia.org/wiki/Infiniti_G20 który to jest niczym innym jak P11 był stosowany silnik SR20VE, który daje fabrycznie około 190 kucyków!!!

Niestety nie znalazłem oferty na takiego P11 ani w Niemczech, ani w Wielkiej Brytanii, ani w Australii, a japońskiego nie znam.

Tutaj opisana jest pokrótce wymiana SR20DE na SR20VE.

http://www.nissanperformancemag.com/installs/sr20ve/

 

Natomiast na forach w stanach znalazłem informację, że oni sprowadzają te silniki z japonii za 4 - 5 k$.

 

SR20VE to silnik z technologią NEO VVL

http://en.wikipedia.org/wiki/Neo_VVL

Nissan Ecology Oriented Variable Valve Lift and Timing

Silniki te kręcą się do 7200 rpm i więcej.

W każdym bądź razie istnieje odmiana SR20VE 20V gdzie 20V nie oznacza 20 zaworów, bo silnik jest 16 zaworowy, tylko:

 

http://en.wikipedia.org/wiki/VVL

The second variant of the SR20VE is found only in the 2001 and up, P12 Nissan Primera. This version of the SR20VE makes 204hp, and 152lb/ft torque. This engine is commonly known as the SR20VE '20V'. Although, in automotive terms, '20V' would normally be interpreted as having twenty valves, this is incorrect. The name '20V' is the name of the trim level of the Nissan Primera that it is found in. It is also a shortened version of the name SR20VE. This engine has 16 valves like the rest of the SR20 engines. This newer '20V' engine, is the only SR20 engine to get a restyled valve cover. It also has an upgraded intake manifold, which has longer runners and a larger 70mm throttle body (earlier SR20VE has 60mm).

 

Nie do końca to rozumiem, ale rozumiem, że daje 204 kucyki mocy a różni się od "zwyczajnej" SR20VE właściwie tylko głowicą. Więc skoro można SR20DE wymienić na SR20VE, to dlaczego nie na SR20VE 20V.

A może na SR20VET? Fabrycznie uturbiony SR20VE który daje 280 kucyków. Cały tabun :-).

 

Ale wracając do tematu to jest P11 187 KM, podejrzewam, że tylko w Japonii.

A tak w nawiasie, to:

1 PS = 75 kp·m/s = 0.73549875 kW = 0.9863201652997627 hp (SAE)

Bo ja tego do dzisiaj nie widziałem :-).

 

Przed momentem znalazłem:

http://www.trademe.co.nz/Trade-Me-Motors/C...on-89899245.htm

SR20VE do kupienia w Nowej Zelandii :-)

[Gość z_pawel]

Nie wiem o jakich kosztach utrzymania mówisz,bo jeżeli chodzi o benzyne to nie jest problem,ale jeżeli chodzi i czeste naprawy w serwisach to daruje sobie takie autko...

Musze ci przyznać racje że autko jest naprawde piekne,szybkie i lanserskie, ale tez masz racje w tym że do wersji coupe jest mało czesci

 

Wiesz ja jakoś nie lubię uogulniać opinii co do wszystkich aut coupe - co do ich awaryjności, wszystko zależy kto i jak wcześniej jeździł samochodem.

Natomiast byłem zainteresowany zakupem takiego samochodu i patrzyłem też na części takie bardziej eksploatacyjne typu przewody wysokiego napięcia, klocki hamulcowe, rozrząd i powiem ci że pomijając fakt tego iż ta marka ma drogie części to części do coupe są jeszcze o jakieś 50% wyższe. Natomiast zeby nie zniechęcać to powiem ci że gdybym trafił na egzemplarz z pewnego źródła dobrze utrzymany ze średnim przebiegiem to chyba długo bym sie nie zastanawiał. Jeśli chodzi o paliwo to jest rzeczą oczywistą że decydując się na taki silnik uwzględniamy to że nie będzie palił jak małe cinqecento, no ale frajda z jazdy też jest nie porównywalna

[Gość Gringo]

Jeśli chodzi o paliwo to jest rzeczą oczywistą że decydując się na taki silnik uwzględniamy to że nie będzie palił jak małe cinqecento, no ale frajda z jazdy też jest nie porównywalna

 

Zgadzam sie z tobą w 100%, najważniejsza jest frajda z jazdy,a oszczędności można sobie darować,albo robić na czymś mniej dla mnie ważnym

[Gość seba_p]

Wiem, ze niejeden taki temat juz byl na forum, ale wiadomosci sa troszke porozrzucane, dotycza roznych modeli i rocznikow i nie zawsze sa scisle opisane,a ja batrdzo potrzebuje pewnych informacji na temat promery p11, rocznik 96-97.

 

Z tego co wyczytalem z artykulow, na forum, na innych stronach z opiniami i po rozmowie z dwoma posiadaczami primer dowiedzialem sie, ze:

 

1. Sa prawie bezawaryjne, ale maja drogie czesci, no i teraz kwestia szczescia - jak trafie zle to bede bulil, ale jakbym kupil bardziej awaryjne z tanszymi czesciami to pewnie na jedno by wyszlo - nie wiem co lepsze.

 

2. Maja bardzo dobre silniki, przede wszystkim diesele, chociaz wiele innych podzespolow takze.

 

3. Spalanie (pomijajac gaz) maja w miescie do okolo 7l/100km - od razu mowie, ze w miescie jezdze okolo 70-80 km/h, no czasem sie zdarzy 90-100 km/h, ale bardzo zadko, a poza miastem tez staram sie nie przekraczac 100 km/h, rajdowcem nie jestem, zycie mi mile, nie mam kasy na bzdurne spalanie paliwa, a poza tym po co mi szybciej jechac.

 

To podstawowe cechy, ktore sa dla mnie istotne, gdyz stawiam na ekonomie (ocziwiscie wyglad, wygoda, pojemnosc bagaznika, czy ewentualna moc ktora czasem podrzebowal bede przy wyprzedzaniu itp takze, ale najwazniejsza jest ekonomia).

 

Prosilbym o napisanie mi czy to prawda, przy opisie spalania biorac pod uwage to co napisalem.

 

Ostatnia rzecza, ktora jeszcze mnie dreczy, to czy stawiac na benzyne, benzyne + gaz, czy na diesela. Mam uprzedzenie do dieseli, ale troche zaczynam sie spowrotem przekonywac. Jak myslicie? Co lepsze? A no i od jakich pojemnosci sa diesele, bo wiadomo, ze ubezpieczenie rosnie wraz z pojemnoscia?

 

Z gory dzieki za kazde info .

[Gość z_pawel]

Rzeczą oczywistą jest to że nie kupisz szrotu - czasem lepiej odpuścić sobie jeden czy drugi samochód i znaleść coś co będzie dobrze utrzymane- ja zawsze kieruje się przy zakupie wyglądem wnetrza i tego jak jest zadbane ( oczywiście uwzględniając stan techniczny i to czy samochód nie był zrobiony z niemieckiego przystanku autobusowego).

Co do silnika i jego zasilania jeżdziłem już samochodami które były zasilane wszystkimi z trzech waqriantów które wymieniłeś i właściwie zdanie mam podobne o każdym wariancie każdy ma plusy i minusy ale stawiając na ekonomię i zważywszy że jeździsz dość spokojnie to wybrał bym silnik na olej napędowy - chyba najbardziej ekonomiczny( zastrzegam że to moje prywatne zdanie to tak dla wyeliminowania polemiki)

Jeśli chodzi o pojemności w primerach to prawde mówiąc nie sądze żeby był silnik o pojemności 1,5 D więc chciał nie chciał wpadniesz w widełki 1,6-2,2ewentualnie większy próg- mowa o ubezpieczeniu Na pocieszzenie dodam że w silnikach zasilanych benzyną najmniejszy silnik to 1,6l.

Co do części to chyba lepiej wydać troszeczke więcej za części ale mieć święty spokój na dłużej niż stać się częstym gościem u mechanika.

Życze miłej frajdy przy szukaniu i zakupie primerki.

[Gość Kosman]

Ad.1 - przejechalem po zakupie okolo 35tys. km (teraz ma 110tys. km). Mam kombi 2.0 z gazem. Z awarii z ktorymi sie spotkalem:

- problemy z wolnymi obrotami (ustapily po czyszczeniu ukladu dolotowego);

- klopoty pozornie ze zbieznoscia (okazalo sie ze opony do bani i wymiana na nowe pomogla);

- wymiana klockow hamulcowych i tarcz z tylu (na jednej tarczy zapiekl mi sie ten "uklad sciskajacy" i zezarlo tarcze - przez moja glupote);

- co do LPG to rozlecial mi sie jeden z wtryskiwaczy;

- wymiana elastycznego lacznika na rurze wydechowej (poprzedni wlasciciel chyba w cos przywalil, bo bylo spawane);

- przepalily mi sie 2 zarowki z tylu i 2 z przodu (nie jednoczesnie :-) );

 

W to wszystko zainwestowalem jakies 1000PLN (nie wliczajac opon, tylko wizyty u mechanikow i czesci). Plus 2 wymiany oleju, filtra powietrza, oleju, kabinowego, 2 x swiece (po zakupie i teraz ostatnio), to jakies max. 650PLN. To tak orientacyjnie za okres od czerwca '06 i 35tys. km.

 

Jesli chodzi o blache, to zadnych sladow korozji. Wiem na pewno, ze trafilem na egzemplarz zadbany, bo wiedzialem od kogo kupuje. To mi pomoglo podjac decyzje, bo chcialem cos niemieckiego i pewnie bym sie wpakowal.

 

Ad.2 - jesli o chodzi o 2 litrowy benzynowy, to raczej zastrzezen nie mam. Gada az milo i sie nie psuje (jak do tej pory). Trza dbac o bestie - na razie wymieniam tylko olej i zerkam tu i tam czy cos sie nie szykuje, ale jest OK.

 

Ad.3 - na trasie schodzi do 7 litrow przy jezdzie "pompatycznej" - do 100km/h :-) W miescie okolo 10-11 litrow - i tu w sumie czy pedal mam w podlodze czy nie, to i tak max 12l/100km. Wazne rowniez jakie dystanse pokonujesz - dlugie czy krotkie? Jesli o gaz chodzi, to na sekwencyjnej instalacji spala 10-12l/100km (60% trasa), na trasie zszedlem do 9l/100km przy spokojnej jezdzie.

[Gość DuMonde]

Seba , własnie taka primkę jak cie interesuje mam do sprzedania:))Fotki na maila ewentualnie.Powiem ci jedno - czesci wcale nie odbiegają od cen innych marek sa czesci droże niz w innych autach ale są i tansze - generalnie jest to kwestia u kogo dana czesc kupisz - moge dac ci namiar na sklep we Wrocku ktory rowniez wysyla czesci a ceny mają calkiem przyzwoite sam zaopatruje sie tam od 7 lat.Pozdro

[Gość jarkk]

Ad.1. Części na poziomie cenowym innych marek tego samego segmentu.

Ad.2. Diesel - trzeba go "umiejętnie obsługiwać" - bo zdarzają się pęknięcia głowic.

Benzyniak 1.6 - ekonomiczny i w miare dynamiczny - do miasta i spokojnej trasy w zupełności wystarczy.

Ad.3. W wersji z LPG - w moim przypadku II generacja - spalanie w mieście 10-11l/100, trasa około 8.

[Gość seba_p]

Dzieki za odpowiedzi. Caly czas jednak nie wiem na jakie paliwo sie decydowac, jak widac ludzie maja rozne zdania, ale przekonuje sie coraz mocniej do primerki.

 

DuMonde mozesz wyslac fotki i wszelkie info na temat primerki na sebastian.palgan@gmail.com.

 

Pozdro!

[kmink]

napisz gdzie i ile będziesz jezdził tym autem

ale tak czy siak to ja polecam zdrową benzyne i nic więcej TD w P11 są słabe - za słabe i często wywala uszczelke pod głową - jeżeli chodzi o nissanowskie diesle to TD są do d*py - dobre pojawiły się w 2000r 2,2tddi ale one tylko w n16 Xtrialu a potem jeszce p12....

 

Ja mam P11 GT śmigam 40%w mieście 60% w trasie, średnie spalanie wychodzi ok 8,5-9l/100km - auta nie oszczedzam - bo dopiero od 4tys ono jedzie jak nalezy oleju bierze z 0,5l/10k km a przy spokojnej jezdzie prwie nic nie znika.....niestety 150km(a raczej ze 145) to troche maławo jak na Primere i mam nadzieje ze do wakacji troche ją przyśpiesze

 

Bierz tylko benzyne!!! Nad TD nawet sie nie zastanawiaj, benzyne lejesz i jedziesz a o TD trzeba dbać

[Gość seba_p]

Nie jezdze non stop, bo nie mam na to kasy, zeby jechac po fajki do sklepu. Potrzebuje raz na 2 tygodnie pojechac na dzialke 25 km w jedna strone, oczywiscie latem czesciej, poza tym na zakupy, w odwiedziny do kogos, na wakacje np nad morze, nie da sie opisac w pelni gdzie jezdze, ale na pewno nie robie kilkuset kilometrow miesiecznie.

 

Nie wiem o jaka jazde ci chodzilo, bo jesli o taka o jakiej pisalem w swoim poscie i prosilem, by brac to pod uwage, to moim zdaniem duzo ci pali - dla mnie na pewno 9l/100km to duzo. Primerka spodobala mi sie ze wzgledu na to tez, ze podobno pali po miescie okolo 7l/100km.

[Krzysiek]

napisz gdzie i ile będziesz jezdził tym autem

ale tak czy siak to ja polecam zdrową benzyne i nic więcej TD w P11 są słabe - za słabe i często wywala uszczelke pod głową - jeżeli chodzi o nissanowskie diesle to TD są do d*py - dobre pojawiły się w 2000r 2,2tddi ale one tylko w n16 Xtrialu a potem jeszce p12....

 

Ja mam P11 GT śmigam 40%w mieście 60% w trasie, średnie spalanie wychodzi ok 8,5-9l/100km - auta nie oszczedzam - bo dopiero od 4tys ono jedzie jak nalezy oleju bierze z 0,5l/10k km a przy spokojnej jezdzie prwie nic nie znika.....niestety 150km(a raczej ze 145) to troche maławo jak na Primere i mam nadzieje ze do wakacji troche ją przyśpiesze

 

Bierz tylko benzyne!!! Nad TD nawet sie nie zastanawiaj, benzyne lejesz i jedziesz a o TD trzeba dbać

 

Kmink w kazdym poście piszesz jakie to TD są do d*py, ja mam pytanie czy posiadałes samochód z takim silnikiem? czy swoja opinie wydajesz na podstawie kilku postów z forum w których uzytkownicy opisali swoje problemy z pękającą głowicą? I teraz pytanie który z tych uzytkowników jest pierwszym właścicielem albo chociaż kupił Primere jak miała 3-4 lata? Otóz z moich obserwacji wynika że żaden. W związku z tym przebiegi tych aut mogą byc naprawde kosmiczne.

Ja swojego TD kupiłem jak miał 3 lata i od tamtego momentu przejechałem 60kkm- wymieniłem łożysko, przegub i ostatnio przepływomierz, wszystko zamknęło się w kwocie mniejszej niz 1000zł a byłoby jeszcze mniej gdybym uzywał części "no name" ale ja wolałem zapłacić więcej i mieć oryginały Nissana. Spalanie rekordowe wyszlo mi 5,3 litra w trasie, zazwyczaj jest okolo 6l/100km w trasie. Miasto około 8l/100km, wiadomo mogłoby byc mniej ale jak na auto o tych gabarytach nie jest źle. Co do dynamiki- przed wymianą przepływomierza praktycznie 0, ale teraz po wymianie przepływki jeździ się naprawde przyjemnie. Samochód zbiera się jak Octavia TDI 90km.

I teraz czas na podsumowanie. Moim zdaniem TD nissana (pod warunkiem że nie ma 400kkm) jest naprawde bdb silnikiem. Lepiej kupić TD niz benzyne i gazować.

 

[ Dodano: Nie 04 Mar, 2007 09:53 ]

Nie wiem o jaka jazde ci chodzilo, bo jesli o taka o jakiej pisalem w swoim poscie i prosilem, by brac to pod uwage, to moim zdaniem duzo ci pali - dla mnie na pewno 9l/100km to duzo. Primerka spodobala mi sie ze wzgledu na to tez, ze podobno pali po miescie okolo 7l/100km.

 

7L/100km po miescie to sejczento z podstawową jednostką pali.

[Gość seba_p]

7L/100km po miescie to sejczento z podstawową jednostką pali.

Moj sasiad ma primere 1996r, 1.6, TD i mowil ze po miescie pali mu okolo 7l/100km. Z innych zrodel tez tak slyszalem. Poza tym tez np. Hondy Civic z silnikami Econo pala 7l/100km po miescie, a w trasie nie przekraczajac oczywiscie okolo 120km/h pala okolo 5l/100km. Wiec jak to w koncu jest? Ty piszesz ze twoj pali u8 i piszesz cos o gabarytach, no to moze masz wieksze? A nawet jesli nie no to nie kazdy samochod i nie kazdej osobie pali identycznie, gdybys napisal ze pali ci np. 10 no to mozna sie zastanawiac dlaczego az 3 litry roznicy w ocenach kierowcow, a 1 litr to moze byc wiadomo.

 

A samochody typu cinki tez tyle pala oczywiscie, ale maja inne silniki - na pewno nie ekonomiczne.

 

Ale oczywiscie dzieki za odpowiedz .

[Krzysiek]

7L/100km po miescie to sejczento z podstawową jednostką pali.

Moj sasiad ma primere 1996r, 1.6, TD i mowil ze po miescie pali mu okolo 7l/100km. Z innych zrodel tez tak slyszalem. Poza tym tez np. Hondy Civic z silnikami Econo pala 7l/100km po miescie, a w trasie nie przekraczajac oczywiscie okolo 120km/h pala okolo 5l/100km. Wiec jak to w koncu jest? Ty piszesz ze twoj pali u8 i piszesz cos o gabarytach, no to moze masz wieksze? A nawet jesli nie no to nie kazdy samochod i nie kazdej osobie pali identycznie, gdybys napisal ze pali ci np. 10 no to mozna sie zastanawiac dlaczego az 3 litry roznicy w ocenach kierowcow, a 1 litr to moze byc wiadomo.

 

A samochody typu cinki tez tyle pala oczywiscie, ale maja inne silniki - na pewno nie ekonomiczne.

 

Ale oczywiscie dzieki za odpowiedz .

 

Czegoś takiego jak primera 1,6TD nie było. Co do spalania TD to większości na forum w miescie pali koło 8l/100km, i jest to normalne spalanie tego silnika. A to co ludzie mówią o spalaniu swoich samochodów nie do końca jest prawdą. Dla przykładu powiem że mój drugi wóz Golf Mk3 1,8l pali w miescie 12-14l/lpg a w trasie 8-10lpg. Co do Hondy- mam kumpla który ma civica z 2004r silnik 1,4 spalanie na poziomie 8-9l w miescie. Nic nie jeździ o kropelce i im wczesniej to zrozumiesz tym lepiej.

[Gość PMW]

nie zastanawiaj sie tylko jedz do niemiec po auto:

bierz tą:

 

http://mobile.de/SID2k7gvrkfX5ShwYGhRu4e-Q...1240377267&

 

albo tą:

 

http://mobile.de/SID2k7gvrkfX5ShwYGhRu4e-Q...1246189633&

 

ja własnie przywiozłem sobie gt i jestem b. zadowolony auto jak nowe - plastik w srodku czuc

 

nie kupuj auta w kraju bo od razu zawieszenie bedziesz miał do roboty

[Gość seba_p]

1. Krzysiek pomylilem sie, a wlasciwie zapedzilem, nie chodzilo o 1,6, nawet nie wiem jaka ma pojemnosc, ale na pewno 1996r. TD. Co do tego zeby ludziom nie wierzyc no to fakt , ze tobie tez bym musial nie wierzyc. Trudno jest komus wierzyc, tym bardziej ze sa odmienne zdania, tak samo z paliwem na jakie wziasc samochod - trzeba podjac decyzje i doswiadczenie pokaze mi czy byla dobra. Mam nadzieje, ze bede mial troszke szczescia, bo z ostatnim samochodem mialem duzo problemow :/.

 

2. PMW nie wiem co myslec o autach z niemiec, no chyba ze bezposrednio od wlasciciela, bo przez posrednikow trafisz albo na lux sprzecik, albo na szmelc totalny, chociaz fakt, ze w kraju tez mozesz trafic dobrze albo zle, ale sa wieksze szanse chyba ze trafisz na cos posredniego, a poza tym nie wydaje na podroz, itp. (juz nie mowiac o tym ze mozna wrocic z pustymi rekoma). Chociaz samochody na tych zdjeciach kuszace .

[egn]

Co do aut które sprowadzasz to najlepiej od prywatnej osoby, i mieć kogoś tam żeby samemu nie jeździć tylko po to żeby auto sprawdzić, bo to co robią na autokomisach w Niemczech to już różne rzeczy widziałem no i wiadomo bez języka to ani rusz. Ja nawet nie myślałem o Nissanie ale znajomy przywiózł z Belgi od Lekarki kupioną, po zasięgnięciu języka o tym samochodzie i silnikach TD, zdecydowałem się kupić i nie żałuje, silnik 2.0 TD demonem prędkości nie jest ale bez przesady że muł, do umiarkowanej jazdy w sam raz, pali ok 8L na mieście i 6 - 7 na trasie (zależy jak mu dociśniesz pedał ) , w przedziale cenowym w jakim są Primery to są dość bogato wyposażone, ogólne wrażenie moje jest bdb, co do awaryjności to miałem od początku przedni przegub do wymiany i szybę bo od kamyczka pękła i odpukać nic więcej, wiadomo że olej,płyny i inne części co się "naturalnie" zużywają i co jakiś czas się je wymienia . Samochód moim zdaniem wygodny i przyjemnie się nim jeździ, grunt to trafić na zadbany model i z papierami np. książka serwisowa itp. Dodam iż mój ma 220kk przejechane i 97r z czego ja zrobiłem trochę ponad 20kk.

[Gość kazek]

ja ze swojego doświadczenia, mogę polecić p10 z silnikiem 1,6 16V do tego gaz, może być IIgen, wiem bo miałem taką a obecnie mam p11 2,0 i czasami teśknię za p10tką, a zwłaszcza za tym jak się prowadziła, poprzez swoje wielowahaczowe zawieszenie z tyłu a robiła to rewelacyjnie, druga sprawa była oszczędnym autem na trasie paliła 8 l gazu a w cyklu mijeskim zawsze prawie ok 12l, no cóz w polsce trudno bedzie znaleść zadbany egzemplarz, lepisz poszukać za granicą , polecam włochy(południe), ze wzgledu na klimat, auta tam nie widzą śniegu, soli itp

[Gość strasia]

Od prawie dwóch lat jeżdżę Primerką P11 1,6 benzyna. Na trasie spala mi około 7l/100 km. Nie wiem jak jest w mieście bo moje główne przejażdżki to trasa Poznań - Kalisz.

Przez te prawie dwa lata wymieniłem tarczę i klocki oraz ostatnio przeguby. Poza tym tylko robię przeglądy, wymieniam olej i wlewam paliwo.

Jest to moje pierwsze własne auto (więc nie mogę dawać poważnych rad) ale wiem, że wybór był właściwy. Jeździ się nim super i na pewno szybko go nie sprzedam.

I wielki plus za ilość miejsca. To auto jest w środku jak lizmuzyna. I ten bagażnik - zmieści wszystko.

Pozdrawiam

[Gość seba_p]

No nad P10 tez sie zastanawiam. Najgorsza decyzja jest z paliwem. Z jednej strony chcialbym benzyne, z drugiej milo byloby miec z gazem juz bo taniej, a inwestowac w instalacje mi sie nie oplaca, bo szybko przy mojej jezdzie mi sie nie zwroci, a znowu TD sa oszczedniejsze chyba niz benzynowce, a zdrowsze chyba od gazu, tyle ze z mojego doswiadczenia wynika ze naprawy TD sa drozsze. Temat rzeka - kazdy powie inaczej. Licze na troszke szczescia i na pewno nie bede zpieszyl z wyborem primerki .

[pawel_p10]

Nie jezdze non stop, bo nie mam na to kasy, zeby jechac po fajki do sklepu. Potrzebuje raz na 2 tygodnie pojechac na dzialke 25 km w jedna strone, oczywiscie latem czesciej, poza tym na zakupy, w odwiedziny do kogos, na wakacje np nad morze, nie da sie opisac w pelni gdzie jezdze, ale na pewno nie robie kilkuset kilometrow miesiecznie.

Raczej nie ma sensu wstawiać gazu.

Powoli poszukaj sobie zadbanego 2.0. Pali niewiele więcej niż 1.6; ubezpieczenie to samo, a mocy więcej.

Na "oszczędzanie" patrz całościowo. Można pewnie zejść ze zużyciem benzyny w 2.0 do 6l/100km, ale jazda na 5. biegu 70km/h to oszczędzanie, ale pozorne/doraźne. Silnik i skrzynia kiedyś się "odwdzięczą" za takie męki.