Chcesz kupić primerę P10, P11, P12 - zapytaj tu i tylko tutaj

[Gość kazek]

dla przykładu z rynku holenderskiego p10 z 1995[u/] 2.0 z klimą , heczbek

[Gość pj007]

Moja Primerka jest krajowa z pewnego źródła, szukając samochodu widziałem takie cuda i dziwy jakie ludzią się nie śnią i oczywiście wszyscy mówili że nie klepane i oryginalny przebieg. Jeśli nie śpieszy się z kupnem samochodu to lepiej poczekać, okazje naprawdę się trafiają.

 

Ja informację o Primerce na sprzedaż dostałem od znajomego ubezpieczyciela, prowadził ubezpieczenie samochodu od nowości więc znał całą jego przeszłość. Dzięki temu mam pewność że jest bezwypadkowa i ma oryginalny przebieg.

[Gość seba_p]

Raczej nie ma sensu wstawiać gazu.

Powoli poszukaj sobie zadbanego 2.0. Pali niewiele więcej niż 1.6; ubezpieczenie to samo, a mocy więcej.

Na "oszczędzanie" patrz całościowo. Można pewnie zejść ze zużyciem benzyny w 2.0 do 6l/100km, ale jazda na 5. biegu 70km/h to oszczędzanie, ale pozorne/doraźne. Silnik i skrzynia kiedyś się "odwdzięczą" za takie męki.

 

Czemu piszesz, ze ubezpieczenie to samo, skoro ono wlasnie zalezy m.in. od pojemnosci silnika? Jak sprawdzalem to przykladowo dla roznica miedzy 1.4 a 1.6 byla okolo 100zl. Oczywiscie ubezpieczenie zalezy tez od innych czynnikow.

[pawel_p10]

Czemu piszesz, ze ubezpieczenie to samo, skoro ono wlasnie zalezy m.in. od pojemnosci silnika? Jak sprawdzalem to przykladowo dla roznica miedzy 1.4 a 1.6 byla okolo 100zl.

Ale zdaje się, że następny przedział to 1.6 - 2.0, więc jak kupisz jakiekolwiek P10/P11 będziesz płacił takie somo ubezpieczenie.

[Gość ASIA P11 2.0 TD]

kmink!

Niestety nie zgodze się z Tobą.Uważam że o każdy samochód trzeba dbać nie tylko o TD!

 

[ Dodano: Czw 08 Mar, 2007 20:36 ]

seba_p!

 

Witaj!

Ja jeżdzę 2.0 TD (to mój 3 diesel) wczesniej wszystkie auta to benzyny i powiem ci że nie wróciłabym juz do benzyny ze względu na to, że robię bardzo duzo km miesięcznie i przy silniku benzynowqym nie wyrobiłabym finansowo.

A moim, skromnym, babskim zdaniem gaz w samochodzie to nieporozumienie!

Nigdy juz nie kupiłabym innego diesla niz japoński. Moja primerka odpala zimą bez problemu, nigdy mnie nie zawiodła - pali od dotyku (w przeciwieństwie do poprzednich).

Miasto 8l/100 km, na trasie przy jeżdzie 100-120 km/h 5,5 litra!

Pewnie że benzyna bardziej dynamiczna ale cos za coś.

Nie ma chyba mniejszej pojemności diesli w primerach niż 2.0!

To tyle moich wywodów.

Jak kupisz to sie pochwal.

Pozdrawiam.

[Gość seba_p]

Ale zdaje się, że następny przedział to 1.6 - 2.0, więc jak kupisz jakiekolwiek P10/P11 będziesz płacił takie somo ubezpieczenie.

Zainteresowalem sie tym ubezpieczeniem dokladniej i nie jest tak. Zalezy od ubezpieczyciela - jeden ma trzy przedzialy, drugi 5, a jeszcze inny 7, ale nawet jesli ma malo, czyli np 3 to jest (u jednego na pewno tylko nie pamietam nazwy) do 1,4, pozniej do 1,8 i nastepnie wyzsze. Mozliwe, ze jest taki ubezpieczyciel u ktorego za 1,6 i 2,0 zaplace tyle samo, ale jeszcze nie zetknalem sie z takim.

 

PS. ASIA dzieki za odpowiedz i na pewno sie pochwale co kupilem, jak juz zlape dobra okazje .

[Gość atryda]

Zgadzam się z Asią. Też mam P11 2.0TD Tylko że u mnie to już 4 diesel. Jeżdżę dwa lata i poza usterkami o których wiedziałem przy zakupie(w sumie drobiazgi) robiłem tylko zawieszenie z przodu no ale to urok naszych dróg. Co do gazu to tylko dwa fakty: parę godzin temu natknąłem się na spory korek, po dotarciu do końca zobaczyłem samochód z silnikiem zalanym pianą z gaśnicy (i nie był to diesel) a po drugie zaopatrując warsztaty "gazujące" samochody w części do instalacji sam wolałem jeździć dieslem. Jeśli chcesz jeździć na gazie nie kupuj samochodu z gazem "jaszcze na gwarancji" bo prawdopodobnie instalacja jest założona pod sprzedaż czyli tania i w tanim warsztacie. Lepiej założyć samemu dobrej firmy i w dobrym warsztacie ale to trochę kosztuje i trzeba sporo przejeździć zanim się zwróci(dolicz jeszcze coroczny przegląd rozszerzony i koszta obsługi instalacji)

[Gość marecki]

hej, jeżdżę tym autkiem ( primera p11, z listopada 97rok, silnik 1.6, 16V Si z dopiskiem Sportiv - co oznacza ten skrót " Si ? , bo napis Sportiv to chyba żeby coś pisało )roczek i w sumie jestem zadowolnięty jednakże gdybym wiedział cosik wiecej o mozliwych i najczęścuej pojawiających się dolegliwościach tego autka byłoby fajnie. Póki co wymieniłem klocki i tarcze z przodu, łożyska w zwrotnicach i sworznie dolnego wahacza. Jednakże stuka mi od tygodnia cos w przednim zawieszeniu, na diagnostyce stwierdzili że do wymiany sworznie dolne(wymieniane były we wrześniu 2006 i tak szybko się zużyły?, nurtuje mnie to pytanko) jeżdże takjuż tydzień i szukam mechanika co lubi dłubać w primerkach, lecz póki co lipka i chyba będe musiał odstawic do warsztatu żeby zrobili te sworznie bo jeździc za długo z takim problemem to chyba nie jest dobre rozwiązanie( jakie są nastepstwa niusunięcia szybko tej usterki?), kupiłem sworznie i jutro lub pojutrze odstawię jeśli warsztat znajdzie chwilkę... :< po za tym jest fajniutka pod każdym względem, jest na benzynie pali 6,5l/100 w lecie taraz w tą zimke spalił 7,3-7,8l/100 km, moim zdaniem jest dobrze i na razie nie chcę gazu. Moje pierwsze japońskie ato, wcześniej miałem opla vectrę 2,0 GT, 91rok super bryczka( przez okres 3-lat włożyłem w tego opla ponad 1500zł, ale była git, teraz jeździ nią szwagier a ja mam primerkę. Sorki za moje rozżalenia ale fajnie jest napisac o swoim aucie, jeśli was zanudziłem to przepraszam ale moze ktoś znajdzie chwilkę i pouczy mnie poradami o tym aucie, z góry dzięki, hejka

[Gość Gringo]

Marecki jak ci coś stuka w zawieszeniu,mechanior mówi że to sworzeń,a ty twierdzisz że był wymieniany we wrześniu 2006 to obstawiałbym górny wachacz. Podjedź do kogoś kto miał styczność z czymś takim ( mechanik ) i niech ci zweryfikuje,bo sie okaże ze wymienisz sworzeń a dalej będzie pukać. Sprawdź to dokładnie zanim coś zaczniesz wymieniac...

P.S. na szarpakach nie wykryje ci czy to wachacz czy nie, musisz położyć ręke na wachaczu i niech ktoś buja autem góra-dół, jeśli to wachacz to możesz wyczuć ręką jak puka na tulejach. Nie wymieniaj samych tulejek tylko kup cały wachacz najlepiej firmy 555 ewentualnie FEBI żadne JC...

 

Pozdro

[niezawodnyjapon]

Ja też jestem zadowoliny ze swojej rakiety p11 :diabel2: tak bardzo że niedługo zabiorę ją na wakacje nad jezioro lub rzekę. Ja sie poopalam a ona się wykąpie. :028:

LUDZIE!!! PISZCIE PRAWDĘ O SAMOCHODACH BO NIEKTÓRZY KIERUJĄ SIĘ WASZYMI (CZYLI OGÓLNIE INTERNAUTÓW) OPINIAMI!!! ja już włożyłem dwóję w niego i jeszcze raz tyle mi zostało a to zadbany model. Za to miałbym passata 98 1,9 td i spokojny sen.

[Hoover]

Wracając do prowadzenia P10 a P11.

 

Właśnie się przerzuciłem na P11 2.0 , chociaż ciągle mam możliwość porównania jej na bieżąco do mojej poprzedniej P10 1.6 z lekko "wytłuczonym zawieszeniem" (amory tylne nadają się w zasadzie do wymiany).

Może to subiektywne wrażenie, ale wydaje mi się że jednak P10 ma lepsze prowadzenie (chociaż to 1.6, czyli sprężyny o ile dobrze pamiętam są bardzioj miękkie od 2.0) i zawdzięcza to właśnie wielowahaczowemu zawieszeniu z tyłu.

[Gość kazek]

to jasne jak słońce

[Gość tantas]

Szanowni Państwo

 

Od wczoraj jeżdżę P 11.144 i autko zdaje się fajne. Ale w szoku jestem jak autko kiepsko skręca (a drugie autko Octavia II) mimo że większa robi to znacznie lepiej. No powiedzmy niezbyt wyraźna skrzynia biegów ale reszta na razie ok Zwłaszcza sprzęt grający

Pozdrawiam

[Gość matipl]

Przymierzam się do zakupu Primery 11, kombi, 2000-2002, diesel (jak można wypatrzeć na forum-giełdzie). Ważne żeby była z importu.

Sprawdzam konkretne samochody od miesiąca na otomoto, gratce. Większość wycenianych jest za ok. 20-22 tyś zł.

Znalazłem taki oto samochód:

http://autoclub.gratka.pl/ogl/905.html

 

Chcą za niego ok. 25 tyś. Czy to jest standard cena za ten konrketny model w dobrym stanie?

Cena mnie jakoś nie przeraża, ale nie chciałbym przepłacić. Sprawdzałem w prospektach to powiedźmy, że mieści się w górnej granicy.

 

Będę wdzięczny za różne porady.

[Gość ZOMBIAGH]

samochod trzeba przyznac prezentuje sie ok a co do ceny to tak jest zawsze jesli ktos chce podkreslic ze wlasnie ten jego cud techniki jest wrecz bezcenny i dlatego sprzedaje go za wysoka cene bo inaczej to by nie sprzedal go:)

moze nie do konca ale cos w tym jest bo ludzie lubia kupowac drozej(nie wszyscy oczywiscie) ze niby napewno sie nie zepsuje itp itd

ale z tym przeplacaniem to rzeczywiscie uwazaj bo nie sztuka jest kupic auto za duze peiniadze natomiast napewna ta sztuka jest kupic auto ktore bedzie wiernie sluzyc a pieniadze nie beda astronomiczne(za dany model oczywiscie)

jesli bys chcial kupic ostatni model sprzed liftingu(na zdjeciu ponizej) czyli wp11 oczywiscie w dieslu to daj znac bo znam kogos kto sprzeda auto w dobrym stanie i z silnikiem o przebiegu niewiele ponad 100tys km po wymianie calego silnika bo ten oryginalny rozlecial sie podczas jazdy(sa zdjecia wiec mozesz sobie obejrzec-konieczna wymiana calego motoru i koniec )-nie wiedzialbym tego gdyby nie chodzilo o moje auto:)

post juz mozna zaliczyc pod dzial "gielda" ale tak jakos wyszlo.Jednakze jesli bylbys zainteresowany to smialo pisz a napewno sie dogadamy.

pozdrawiam

[Gość matipl]

Tak też myślałem, dobrze, że ktoś to potwierdził. Będę musiał podskoczyć do Gniezna i zobaczyć jaki jest jego faktyczny stan.

Coś konkretnego na co mogę zwrócić uwagę zanim podskoczę z nim na przegląd?

 

Co do modelu...Szukam raczej tylko po liftingu ze względu na nowości elektroniczne, np. climatronic.

[Gość czesia]

Witam. Tydzień temu kupiłem takie samo auto.To jest naprwę dobry samochód,jeśli mu wybaczysz trochę duże spalanie, czasami zapalający się CHECK (wszystko znajdziesz na forum) będziesz zadowolony.Musisz się przejechać jak coś będzie skrzypialo w zawieszeniu to górne wachacze,nic groźnego ale cenę można zawsze zbić, pozdrawiam i udanych zakupów.

[Gość matipl]

Dzięki Czesia....

 

Tak właśnie szukam innych ofert, i znów widzę P12 za jakieś 30 tyś. w wersji diesel,kombi (2002).

Ma ktoś jakieś za/przeciw ? P11 kontra P12 z początku produkcji?

 

PS: Czy każdy P11 po lifcie miał xenony?

[Gość bankroot]

PS: Czy każdy P11 po lifcie miał xenony?

 

nie każdy ...

[Gość j_jasiu]

To na tej srebrnej P11.144 nie są xenony tylko zwykłe światła soczewkowe, poza tym w P11.144 poza ilością poduszek i halogenami reszta była standardem. Autko nie należy do najmocniejszych bo ma 90 KM (mi troszkę brakuje mocy) i jest jak na diesela jest paliwożerny (w mieście do 8l/100km po trasie jak nie szalejesz to 6-6,5) ale to ze względu na starą konstrukcję. Dobrą stroną tego silnika jest to, że nie jest aż tak wrażliwy na złą jakość ropy na naszych stacjach.

 

Co do problemów "czesia" z check engine to chyba raczej związane jest z kiepskim paliwem lub sondą lambda, która może być uszkodzona.

[Gość matipl]

@j_jasiu: czyli zaczynm rozglądać się za primerką w "normalniejszej cenie", koło 20-22 tyś. Będę musiał sporo pociągiem po kraju pojeździć na to wygląda ech

[Gość bankroot]

...poza tym w P11.144 poza ilością poduszek i halogenami reszta była standardem.

 

nie do końca. były dwa rodzaje radioodtwarzaczy

[Gość j_jasiu]

@j_jasiu: czyli zaczynm rozglądać się za primerką w "normalniejszej cenie", koło 20-22 tyś. Będę musiał sporo pociągiem po kraju pojeździć na to wygląda ech

 

Ja swoją kupiłem za 23 tyś w ubiegłym roku w październiku, ale musiałem zainwestować jeszcze w roletę i zmieniarkę CD, rozrząd itd itp. Więc ta cena nie jest tak wysoka, ale zawsze można pokombinować i wyszukać coś tańszego.

[Gość matipl]

Ja swoją kupiłem za 23 tyś w ubiegłym roku w październiku, ale musiałem zainwestować jeszcze w roletę i zmieniarkę CD, rozrząd itd itp. Więc ta cena nie jest tak wysoka, ale zawsze można pokombinować i wyszukać coś tańszego.

 

Raczej mi oto chodzi, że większość chodzi po 20-22 tyś. jak patrzę, a to taki rarytas byl prosto z importu.

Jeśli te po 20-22tyś. wizualnie coś zobaczę lub usłyszę, albo coś strasznego wyjdzie na przeglądzie to pojadę aż do tego Gniezna

[dinodino]

Co do problemów "czesia" z check engine to chyba raczej związane jest z kiepskim paliwem lub sondą lambda, która może być uszkodzona.

Witam. Raczej nie sonda, bo czesia ma diesla, a diesle nie maja sondy lambda. Co do paliwa to i owszem, może w filtrze paliwa nazbierało się wody, to trzeba odkręcić zaworek i spuścić. Pozdrowienia