rdza pod uszczelką, błąd konstrukcyjny !?

[marecki_]

Dzisiaj w trakcie sprzątania w aucie zauważyłem że z jednej strony dywanik się wysunął spod uszczelki po jej zdjęciu okazało się że do dywanika są przymocowane plastikowe kątowniki za pomocą zszywek a kątownik po wsunięciu pod uszczelkę w ten sposób trzyma dywanik. Najgorsze jest jednak to że zszywki przerdzewiały i po prostu puściły mało tego próg zaczęła ruda też ostro brać co widać na zdjęciach po oczyszczeniu z luźnej rdzy nie wygląda to już tak strasznie ale niezbyt głębokie wżery są.

Zobaczcie u siebie, u mojego ojca w micrze jest to samo więc podejrzewam że w każdym E11 też. Z tyłu też jest to samo tylko mniej z racji tego że dywanik jest krótki.

Gdyby konstruktorzy użyli spinek plastikowych nie było by tego problemu.

Tak jak pisałem z grubsza już to oczyściłem wolnym czasem zrobie to dokładniej mała szlifierką, zabezpieczę preparatem na rdze np R-Stop następnie jakiś podkład epoksydowy i lakier w sprayu lub pędzelkiem. Dobrze że jest to w niewidocznym miejscu więc można pomalować nawet innym kolorem aby zabezpieczenie było dobre.

W tych plastikowych kątownikach zrobię małe otwory przykleję taśmą dwustronna do dywanika i dodatkowo przeszyję mocną żyłką i chyba powinno być ok. 

[ranger]

Miałem tak samo, ale w dużo mniejszym natężeniu. Faktycznie niedoróbka.

[marecki_]

U mnie też nie jest aż tak strasznie jak widać na załączonych zdjęciach, widoczna rdza w dużej mierze była „luźna” po odkurzeniu ubytki są znacznie mniejsze no ale są i trzeba to zrobić.

Ranger jak u siebie rozwiązałeś ten problem? Oczyściłeś i zamalowałeś odrazu lakierem czy dawałeś jakiś podkład antykorozyjny? I jak poradziłeś sobie z mocowniem tego dywanika, jak przymocowałeś te plastikowe kątowniki?

[ranger]

U mnie też nie jest aż tak strasznie jak widać na załączonych zdjęciach, widoczna rdza w dużej mierze była „luźna” po odkurzeniu ubytki są znacznie mniejsze no ale są i trzeba to zrobić.

Ranger jak u siebie rozwiązałeś ten problem? Oczyściłeś i zamalowałeś odrazu lakierem czy dawałeś jakiś podkład antykorozyjny? I jak poradziłeś sobie z mocowniem tego dywanika, jak przymocowałeś te plastikowe kątowniki?

 

Na razie zaprawiłem Cortaninem. Popracuję nad tym w tym roku. A pod nieszczęsne zszywki podłożyłem pasek takiej ażurowej maty antypoślizgowej. Myślę, że tak to trzeba załatwić. Zabezpieczyć korozję a pod zszywki coś podłożyć aby nie obcierały o lakier.

[marecki_]

Ja chyba przewiercę kilka dziurek w tych plastikach i przeszyję mocną nicią lub żyłką. Zszywki tak przedzewiały że się wszystko rozpadło, jeśli dam nowe to znowu przerdzewieją a jak przeszyję to wydaje mi się że będzie solidnie i trwale.

[M@reS]

Powiem serio że aż się przestraszyłem tej rdzy która pokazujecie.....u nas większa wilgotność ale jestem mile zaskoczony.

Przód.....trochę więcej rdzawe te zszywki ale tylko od strony kierowcy. Reszta czyta.

https://images81.fotosik.pl/1046/4791540f8406cb10.jpg

https://images82.fotosik.pl/1047/17bb39706ae997ad.jpg

https://images81.fotosik.pl/1046/31b41f5b3a30934c.jpg

 

Tu jest tył..

https://images84.fotosik.pl/1046/64102fea37edced5.jpg

 

Leciutkie przetarcia a w innych miejscach lakier wciśnięty.......zabezpieczyłem i podłożyłem pod to piankową uszczelkę przylepną i zszywki nie mają kontaktu z lakierem.

Edytowane 18 Kwietnia 2018 przez M@reS

[ranger]

U mnie też było słabiej niż u kolegi. Od strony pasażera także było czysto.

[M@reS]

Myślałem że będzie tej rdzy więcej jak zobaczyłem zdjęcie kolegi. Ale na szczęście było czysto. 

[graphia]

Zajrzałem i ja. Mam mniej niż marecki ale zdecydowanie trzeba się tym zająć. 

[marecki_]

No u mnie było sporo jak widać na fotce. To zdjęcie jest od strony kierowcy, od strony pasażera i z tyłu było mniej. Już się z tym uporałem:-)

[NazgulXL]

Rocznik 2006, od strony kierowcy owszem spinki obcierają karoserie ale efekt to tylko obdrapany lakier, brak śladu rdzy. U pasażera nie sprawdzałem.