paulus Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Witam. Od 3 dni dobiegają mnie dziwne odglosy z komory silnika po stronie kierowcy. Podczas przyspieszania brzmi to jak świszczące powietrze z lekkim grzechotem. Ustaje podczas odpuszczenia gazu. Wszystko jest szczelne. N75 podmieniony bez różnicy. Zauwazylem ze podczas jazdy po odpuszczeniu gazu turbo nadal ładuje 0.3-0.4 bar i powoli spada. Wcześniej chyba tak nie bylo. Macie jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Turbina do przeglądu bo wygląda na to że zmienna geometria szwankuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulus Opublikowano 3 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2018 Ogólnie nadal ładuje tyle co powinna. Miałem nadzieję że to jakaś nieszczelność na dolocie od kolektora. Wczoraj posłuchałem podczas jazdy dokładniej. Grzechot bardzo cichy a powietrze raczej syczy basowo niż świszcze. Można to jakoś sprawdzić zanim zlecę wyciąganie turbiny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 3 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2018 Zdemontuj wąż biegnący od filtra powietrza do turbiny dostaniesz się do jej wałka. Poruszaj nim będziesz wiedział w jakim stanie jest wirnik. Ale pewnie do wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulus Opublikowano 4 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Dzięki za pomoc. Niestety luz na turbinie. Zaczynam poszukiwania dobrego warsztatu od regeneracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulus Opublikowano 15 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2018 turbina zregenerowana, syczał nadal drugi warsztat też nie znalazł zródła odgłosów dziś rani zabrałem się sam ........ okazało się że po pierwsze przewód podciśnienia od pompy vacum miał dziurkę pod plastikową pokrywą silnika zmieniłem wszystkie przewody podciśnienia, turbinka odżyła , syczenie przycichło ale nadal było nienaturalnie głośne stanąłem z otwartą maską na słoneczku i położyłem się na dywaniku kierowcy okazało się że manszeta uszczelniająca kolumnę kierowniczą wyskoczyła z gumowego kołnierza w grodzi w ten właśnie sposób wszelkie odgłosy dostawały się do kabiny teraz jest cichutko i przyjemnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.