NowyNaForum Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Witam Na początku zaznaczę, że jestem nowy na forum, więc wybaczcie wszelkie błędy Jakiś miesiąc temu zakupiłem Qashqaia z 2009 roku (przed liftem). Samochód miał być w b. dobrym stanie bez potrzeby inwestycji- wymieniłem jedynie klocki hamulcowe z przodu oraz filtry+ olej. Jednak podczas tego "przeglądu" wyszło, że trzeba wymienić wahacze z przodu. Nastawiony byłem jednak na taki wydatek po kupnie samochodu, bo spodziewałem się, że idealny nie będzie. Koszt wyszedł ok. 700 zł. Teraz okazało się, że klima jest niesprawna- do wymiany chłodnica, koszt wszystkiego ok. 800-900 zł. Tutaj już się trochę zmartwiłem, że to mój świeży samochód, a już trzeba jednak inwestować takie pieniądze i boję się, że wkrótce coś zaraz może wyskoczyć. Mało za niego nie dałem i miałem nadzieję, że nie będzie z nim większych problemów. Czytałem, że istnieje jakaś szansa na to, aby sprzedający wziął na siebie koszta takich napraw, a w najgorszym wypadku istnieje szansa anulowania zakupu. Co moglibyście mi doradzić? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 24 minuty temu, NowyNaForum napisał: miałem nadzieję, że nie będzie z nim większych problemów Tak to często jest. Kupuje się sercem, emocjami a potem wychodzą różne rzeczy. Rozumiem, że nie obejrzałeś dokładnie auta przed zakupem, Ty albo ktoś znający się na samochodach? Nie byłeś w ASO na diagnostyce? Można oczywiście dochodzić od sprzedającego zadośćuczynienia za wady samochodu, można mu nawet samochód zwrócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NowyNaForum Opublikowano 8 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Przed zakupem zabrałem do znajomego diagnosty, aby go obejrzał- nic wtedy nie wykrył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Godzinę temu, NowyNaForum napisał: Witam Na początku zaznaczę, że jestem nowy na forum, więc wybaczcie wszelkie błędy Jakiś miesiąc temu zakupiłem Qashqaia z 2009 roku (przed liftem). Samochód miał być w b. dobrym stanie bez potrzeby inwestycji- wymieniłem jedynie klocki hamulcowe z przodu oraz filtry+ olej. Jednak podczas tego "przeglądu" wyszło, że trzeba wymienić wahacze z przodu. Nastawiony byłem jednak na taki wydatek po kupnie samochodu, bo spodziewałem się, że idealny nie będzie. Koszt wyszedł ok. 700 zł. Teraz okazało się, że klima jest niesprawna- do wymiany chłodnica, koszt wszystkiego ok. 800-900 zł. Tutaj już się trochę zmartwiłem, że to mój świeży samochód, a już trzeba jednak inwestować takie pieniądze i boję się, że wkrótce coś zaraz może wyskoczyć. Mało za niego nie dałem i miałem nadzieję, że nie będzie z nim większych problemów. Czytałem, że istnieje jakaś szansa na to, aby sprzedający wziął na siebie koszta takich napraw, a w najgorszym wypadku istnieje szansa anulowania zakupu. Co moglibyście mi doradzić? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi Wszystko zależy od zapisów umowy kupna - sprzedaży. Jeśli jest zapis że stan techniczny pojazdu znany jest kupującemu to obawiam się że masz pozamiatane. W tym co opisałeś nie widzę żadnych wad ukrytych. Wszystko było do sprawdzenia z klimą włącznie. Szkoda że przed zakupem nie podjechałeś z byłym właścicielem do ASO na przegląd techniczny. Nie jest to darmowa usługa ale miałbyś pewność co kupujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NowyNaForum Opublikowano 8 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Dodam jeszcze, że samochód był z komisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 6 godzin temu, Author53 napisał: Jeśli jest zapis że stan techniczny pojazdu znany jest kupującemu to obawiam się że masz pozamiatane. Nie ma to żadnego znaczenia z punktu widzenia prawa. 6 godzin temu, NowyNaForum napisał: Dodam jeszcze, że samochód był z komisu. No to masz trochę ułatwione zadanie, niż byłby od osoby fizycznej. Tylko się zastanów czy warto, tak jak Autho53 napisał, wszystko do tej pory to są sprawy eksploatacyjne, występujące w każdym używanym aucie. Co innego, gdyby auto okazało się powypadkowe, mimo że sprzedający zapewniał, że nie jest. Albo miało rzeczywisty przebieg 2x większy niż na liczniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Też zastanawiałem się nad qq tyle, że j10 po lifcie, ale ceny były tak wysokie, że ostatecznie skończyłem z pulsarem...nawet teraz qq z roczników 2010-2011 są pomiędzy 33-40 tys. i wcale nie jakieś najbogatsze wersje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 2tygodnie temu sprzedałem QQ+2 7/2010 (po lifcie) 2.0dCi 150KM, Tekna 4x4, przebieg 147tyskm, full opcja, jasne skóry, xenony, navi, Bose, szklany dach, salon Polska, 2właściciel, bezwypadek, dwa komplety kół, belki Thule za nieco nieco poniżej 41tys... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 16 minut temu, maniujr napisał: 2tygodnie temu sprzedałem QQ+2 7/2010 (po lifcie) 2.0dCi 150KM, Tekna 4x4, przebieg 147tyskm, full opcja, jasne skóry, xenony, navi, Bose, szklany dach, salon Polska, 2właściciel, bezwypadek, dwa komplety kół, belki Thule za nieco nieco poniżej 41tys... To chyba dobra cena. Ja zamierzam swoje autko sprzedać pod koniec lipca, po urlopie. Śmieszny przebieg jak na te lata. 65 tyś. Jeździłem służbowym więc nie było kiedy go zakatować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 (edytowane) 18 godzin temu, Author53 napisał: To chyba dobra cena. Ja zamierzam swoje autko sprzedać pod koniec lipca, po urlopie. Śmieszny przebieg jak na te lata. 65 tyś. Jeździłem służbowym więc nie było kiedy go zakatować no my właśnie odebraliśmy służbowego VW Tiguana 1.4TSi 150KM DSG 4motion Highline+ (indywidualna konfiguracja), więc QQ był zbędny. Cena dziwna, bo wg polisy zawartej w połowie lutego miałem AC na 50600pln z utrzymaniem wartości, więc lepiej bym wyszedł gdyby zniknął lub dzwon->szkoda całkowita, no ale nie należę do tego rodzaju kombinatorów... Jak był wystawiony za 43-45k to nikt nie dzwonił... za 40900 już coś się ruszyło... szczerze liczyłem na więcej skoro auto z PL, bezwypadek, 2 właściciel, najbogatsza opcja... Edytowane 12 Maja 2018 przez maniujr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Okazje, okazjami, jednak jakoś nigdy na okazje trafić nie mogę, a tu takie coś. Prawda jest taka, że większość ofert w teknie z 2011 roku to 44k zl i więcej. A 2010 41k zl w teknie i z mocnym silnikiem to raczej wyjątek, niż reguła, wszystkie poniżej to jakieś sprowadzane i niezbyt dokładnie opisane z kombinowanymi zdjęciami w ogłoszeniach. Ciężko coś wyłowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 W dniu 12.05.2018 o 13:21, maniujr napisał: no my właśnie odebraliśmy służbowego VW Tiguana 1.4TSi 150KM DSG 4motion Highline+ (indywidualna konfiguracja), więc QQ był zbędny. Cena dziwna, bo wg polisy zawartej w połowie lutego miałem AC na 50600pln z utrzymaniem wartości, więc lepiej bym wyszedł gdyby zniknął lub dzwon->szkoda całkowita, no ale nie należę do tego rodzaju kombinatorów... Jak był wystawiony za 43-45k to nikt nie dzwonił... za 40900 już coś się ruszyło... szczerze liczyłem na więcej skoro auto z PL, bezwypadek, 2 właściciel, najbogatsza opcja... Nie ma się co dziwić. Import "dzwonów" w kraju kwitnie. mam nadzieję że nowa ustawa zahamuje ten proceder i cofanie liczników. Na naszych drogach jeździ tysiące "przystanków autobusowych" co widać i słychać w TV. ja mam zamiar osiągnąć 45 tyś. Zobaczymy. Autko ma wszystko poza skórą i xenonami. Żadnego "dzwona" a i przebieg jest udokumentowany bo przeglądy robię w ASO. Zobaczymy. Z jednej strony szkoda mi go bo jest jak nowy a z drugiej chyba chcę już inne autko. Zaglądam na Mazdę. Jak przestali produkować QQ bez napedu 4x4 to jaki to crossrover. Pozdrawiam Aleksander Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.