PabloHasan Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Witam. t31 miał bliskie spotkanie z dzikiem. Nic poważnego (plastiki, lampa błotnik). AC padło na serwis ASO nissan Elbląg - autoryzowany przez bank. OK. Dzis odbierałem auto. wszystko fajnie, ale ... Zona zwróciła uwagę na "dziwną" prace silnika - głośniejszy i inny ... Ja nie słyszałem jak go podstawiali, byłem w środku. ASO - to nic wszystko jest ok. Dzień Dziecka wiec z dzieciakami do Mc (zabawki ...). Autem przejechałem dosłownie 1,5 km. uruchomił sie bez problemu, ale silnik faktycznie cos jak by głośniejszy. Po 1,5 km trudno cos zawyrokowac. No i po uczcie do samochodu a on ... nie dyga. Akumulator. Tel. do ASO po krótkiej wymianie argumentów przyjechał Pan by uruchomić auto z klem (nie mieli akumulatora...chciałem od razu wząść nowy). Troche się podładował i już już i udało się ... ale zgasł po chwili ... ok jeszcze raz i to samo... Pan stwierdził, ze to musi byc cos innego, moze uklad się zapowietrzył (paliwo) pompka w ruch ... to samo gasnie. Dobra przegazujemy i to pomogło, ale ... z rury wydechowej dymu co nie miara, nawet jak na wolnych obrotach pracował... Tel. do Assistans, auto do serwisu z powrotem na lawecie, ale to nie ich wina.. I tu moje pytania: 1. Pan z Aso mechanik od razu kazał wyłączyć auto, nie nadaje sie do podróżny powrotnej itp. nic nie skomentował nic nie powiedział. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem, nie można uruchomić jak akumulator był by rozładowany, dymienie (bezwonny, szary). wiem, ze przyczyn może być kilka i pierwsze co to komputer, ale ja juz nie mam jak tego zrobic - stoi u nich i sprawdza dadzą znać itp. mogą teraz mataczyć. 2. Czy to może być coś z układem chłodzenia - wymieniali mocowania, pewnie ściągali chłodnice, moze cos zle spieli. 3. Czy mogę iść w zaparte, ze naprawa nie doszła do skutku, skoro auto nie nadaje się do podroży - nic nie podpisałem, bank pomoże w ewentualnym sporze w ramach rękojmi / gwarancji. Chyba to że odjechałem i zrobiłem 1,5 km nie jest argumentem, ze było "sprawne". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Jestem też bardzo ciekawy przyczyny.. Tajemnica poliszynela jest to ,ze kiedy "pseudo-mechanicy" mają autko u siebie ,kiedy nikt nie patrzy im na ręce lubia sobie dodatkowo dorobic przez wymiane niektorych podzespolów.Np.wtryskiwaczy,turbiny. Osobiście nigdy kiedy auto oddaje na warsztat którego nie znam i nie mam zaufania ,nie spuszcza auta z oka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PabloHasan Opublikowano 4 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Dzis odpowiedz, iz pewnie uszczelka pod głowica. Ma sie kontaktować mechanik i zdac bardziej szczegółowa relacje. osobiście (z racji małego doświadczenia) zadaje sobie pytanie, jak mogła od razu pójść uszczelka, skoro samochód stał na posesji po zderzeniu kilka dni - nic nie było, po zderzeniu z dzikiem jechałem ok 30 km i nagle w warsztacie zjechał z lawety wymienili plastiki i auto niesprawne ... Dla mnie to dziwne. może się mylę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PabloHasan Opublikowano 13 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2018 Problem nie był z uszczelka - co stanowczo stwierdził serwis Nissan w Elblągu, a chłodnicza od EGR. Moj lokalny serwis eurowarsztat TELGUM na uszczelkę stawiał na samym końcu i mieli racje. Prosty test i wyszło, ze płyn ubywa i leci od razu do wydechu. To było przyczyną kopcenia. Podobno nie jest to rzadkość. Nic poważnego się nie stało. wymiana i jest ok. Jak widać autoryzowany serwis nie poradził sobie, albo wiedział, tylko lepiej na kliencie zarobić wymieniając uszczelkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.