Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

kopci problem z uruchomieniem po ASO


PabloHasan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

t31 miał bliskie spotkanie z dzikiem. Nic poważnego (plastiki, lampa błotnik). AC padło na serwis ASO nissan Elbląg - autoryzowany przez bank. OK. Dzis odbierałem auto. wszystko fajnie, ale ...

Zona zwróciła uwagę na "dziwną" prace silnika - głośniejszy i  inny ... Ja nie słyszałem jak go podstawiali, byłem w środku. ASO - to nic wszystko jest ok. Dzień Dziecka wiec z dzieciakami do Mc (zabawki ...). Autem przejechałem dosłownie 1,5 km. uruchomił sie bez problemu, ale silnik faktycznie cos jak by głośniejszy. Po 1,5 km trudno cos zawyrokowac. No i po uczcie do samochodu a on ... nie dyga. Akumulator. Tel. do ASO po krótkiej wymianie argumentów przyjechał Pan by uruchomić auto z klem (nie mieli akumulatora...chciałem od razu wząść nowy). Troche się podładował i już już i udało się ... ale zgasł po chwili ... ok jeszcze raz i to samo... Pan stwierdził, ze to musi byc cos innego, moze uklad się zapowietrzył (paliwo) pompka w ruch ... to samo gasnie.

Dobra przegazujemy i to pomogło, ale ... z rury wydechowej dymu co nie miara, nawet jak na wolnych obrotach pracował... Tel. do Assistans, auto do serwisu z powrotem na lawecie, ale to nie ich wina..

I tu moje pytania:

1. Pan z Aso mechanik od razu kazał wyłączyć auto, nie nadaje sie do podróżny powrotnej itp. nic nie skomentował nic nie powiedział. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem, nie można uruchomić jak akumulator był by rozładowany, dymienie (bezwonny, szary). wiem, ze przyczyn może być kilka i pierwsze co to komputer, ale ja juz nie mam jak tego zrobic - stoi  u nich i sprawdza dadzą znać itp. mogą teraz mataczyć.

2. Czy to może być coś z układem chłodzenia - wymieniali mocowania, pewnie ściągali chłodnice, moze cos zle spieli.

3. Czy mogę iść w zaparte, ze naprawa nie doszła do skutku, skoro auto nie nadaje się do podroży - nic nie podpisałem, bank pomoże w ewentualnym sporze w ramach rękojmi / gwarancji. Chyba to że odjechałem i zrobiłem 1,5 km nie  jest argumentem, ze było "sprawne".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem też bardzo ciekawy przyczyny..

Tajemnica poliszynela jest to ,ze kiedy "pseudo-mechanicy" mają autko u siebie ,kiedy nikt nie patrzy im na ręce lubia sobie dodatkowo dorobic przez wymiane niektorych podzespolów.Np.wtryskiwaczy,turbiny.

Osobiście nigdy kiedy auto oddaje na warsztat  którego nie znam i nie  mam zaufania ,nie spuszcza auta  z oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis odpowiedz, iz pewnie uszczelka pod głowica. Ma sie kontaktować mechanik i zdac bardziej szczegółowa relacje. osobiście (z racji małego doświadczenia) zadaje sobie pytanie, jak mogła od razu pójść uszczelka, skoro samochód stał na posesji po zderzeniu kilka dni - nic nie było, po zderzeniu z dzikiem jechałem ok 30 km i nagle w warsztacie zjechał z lawety wymienili plastiki i auto niesprawne ... Dla mnie to dziwne. może się mylę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Problem nie był z uszczelka - co stanowczo stwierdził serwis Nissan w Elblągu, a chłodnicza od EGR. Moj lokalny serwis eurowarsztat TELGUM na uszczelkę stawiał na samym końcu i mieli racje. Prosty test i wyszło, ze płyn ubywa i leci od razu do wydechu. To było przyczyną kopcenia. Podobno nie jest to rzadkość. Nic poważnego się nie stało. wymiana i jest ok.

Jak widać autoryzowany serwis nie poradził sobie, albo wiedział, tylko lepiej na kliencie zarobić wymieniając uszczelkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...