Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

D40 manual - brak sprzęgła na zapalonym silniku, cruise wariuje


sqnekzary

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w temacie oraz odrazu witam jako nowy użytkownik :)

 

Najpierw podstawowe informacje:

Pacjent: Navara d40

silnik: 2.5 dci 171KM;

rok produkcji: 2008

narodowość: hiszpan.

Rozpoznanie środowiskowe: 

Przeglądałem forum (w sumie szukając czegoś innego - i najprawdopodobniej znalazłem - uszkodzony zawór scv), ale skoro już tu byłem postanowiłem poszukać jeszcze jednej rzeczy, której już niestety nie znalazłem.

Otóż mam taki problem - wczoraj zmuszony byłem gasić i odpalać auto parę razy pod rząd, żeby odzyskać moc (wspomniany scv) i po którymś razie zauważyłem problem z biegami. Przestały swobodnie wchodzić podczas jazdy. Normalnie wciskałem sprzęgło i np 1,2,3,4,5,6 - żaden bieg nie chciał wejść "swobodnie". Na siłę wchodziły (wbijałem na chama jednocześnie bawiąc się obrotami silnika, żeby było "lżej"). Nigdy wcześniej nie miałem problemu. Zawsze wchodziły swobodnie. Auto było nagrzane w chwili zauważenia problemu. Zaraz sprawdzę jak jest na zimnym.

Jak zgaszę auto i wcisnę sprzęgło to biegi wchodzą swobodnie. Każdy jeden. Jak odpalę, to już nie.  Na postoju testując wbijanie "na siłę" przy odpalonym silniku zauważyłem, że coś wyje (jakby jakaś pompa?). Parę razy gdzieś w innych autach kończyło mi się sprzęgło, lub pękła linka od pedału sprzęgła i też trzeba było zjechać na parking wbijając "na chama", ale nigdy nie słyszałem, żeby coś wyło tak jak w tym aucie. Tu jest jakieś hydraulicznie sterowane sprzęgło czy jak?

Nie wiem czy to ma związek, ale kilka dni wcześniej zaczął świrować "cruise" - niby się świeci, ale najpierw łapał i po ok 2 sek "wyłączał" ustawioną prędkość a teraz już w ogóle nie idzie ustawić preferowanej prędkości. Tu akurat czytałem coś o czujnikach przy pedale i bodajże dźwigni zmiany biegów jak dobrze pamiętam. Zaraz tam pójdę zaglądać :)

Pojechałbym do mojego zaufanego magika samochodowego, ale aktualnie ma urlop, a ja poruszać się muszę :/ u tych mniej zaufanych też zresztą terminy. Teraz nie wiem czy już odwoływać swój urlop, żeby nazbierać worek pieniędzy na naprawy, czy może nie będzie tak źle?

Jakieś pomysły o co może chodzić z tymi biegami? Sprzęgło się kończy czy może gdzieś jakiś czujnik fisiuje? 

 

 

—-edit

dobra, posłuchałem w ciągu dnia i to chyba sprzęgło się ślizga i wyje a nie żadne pompy. 

Czy kończące się sprzęgło mogło powodować fisiowanie cruisa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro się ślizga to sprzegło do wymiany, najlepiej kup i wymień cały kpl. razem z łozyskiem oporowym. Wyciąganie skrzyni jest łatwe ale niestety problematyczne ze względu na jej wagę. A criuse zajmiemy się póżniej.

Odpowiada za to czujnik na pedale sprzęgła oraz tzw "czujnik biegu jałowego /luzu/" znajdujący się w skrzyni biegów obok czujnika /załącznika świateł wstecznych .

Temat omawiany wielokrotnie na forum Patha i Navki... Być może to tylko zbieg okoliczności.

A sprzęgło jest sterowane hydraulicznie, siłownik wysprzęglika widać, jest przykręcony z prawej strony skrzyni biegów. I lepiej aby to było tylko "wyjechane" sprzęgło bo wewnętrzne uszkodzenia mechaniczne mogą znacznie więcej obciażyć Twój budzet domowy. Kpl sprzęgło (z dwumasą) to koszt ok ponad 2tyś zł. na dzień dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrisT dzięki za wypowiedz.

Czujnik luzu zeszlifowany, sprawdzony na dogrzewaniu - znowu działa (wcześniej łapał przy przytrzymaniu dźwigni biegów). Wiec jest szansa, ze i cruise zacznie, ale to sprawdzę jak zrobię sprzęgło. Prawdopodobnie rezne tez trochę czujnik wstecznego, bo tez świruje. 

Przy skrzyni nie bede sam grzebał z powodu braku czasu (kierowca zawodowy), wiec w połowie przyszłego tygodnia auto ląduje u zaufanego magika, który sprawdzi co i jak. Przy okazji zrobi się OT bo do serwisu i tak z 1kkm został tylko.

Widzialem wlasnie ceny kompletów z dwumasą i trochę mnie to zaboli. Myślałem nawet o wymianie na jednomasówkę, ale owy magik mi to odradził bo potem ponoć buda się telepie itp, więc odpuściłem.

Jak już bede wiedział dokładniej co się zmęczyło i odmówiło posłuszeństwa to dam znać. 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...