Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zardzewiałe hamulce i bicie kierownicy w nowym aucie


qbator
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. U mnie w Tucsonie też miałem lekkie bicie przy 4kkm zgłosiłem, sprawdzili i wymienili na nowe w ciągu tygodnia. Z tym, że w zapisach gwarancji Hyundaia tarcze nie są wyłączone z gwarancji. W Nissanie, o ile dobrze pamiętam jednak były.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście tarcze nie są wyłączone z gwarancji. Moja żona i ja zrobiliśmy nim już ponad 1kkm od momentu założenia tematu i nic się nie zmieniło zatem....

To nie Nissan jest winny zaistniałej sytuacji tylko badziewny serwis jednego z aso, który wydał auto, bo "może klient nie zauważy". Powinni wymienić, ale olali temat. 

 

Podniosę natomiast jeszcze jeden temat, o który wspomniałem już na początku. W zakresie ca 1,5 - 2,5 tys obrotów z okolic turbiny słychać grzechotanie. Przy 2 tys przy przyspieszaniu mocno wkurza ucho. Nikt mi nie powie, że to "normalne", bo 10 lat jeżdżę turbobenzynami, łącznie z mocnymi modami  200-300+.  Efekt jest taki, że grzechocze dopóki nie odpuści się gazu, wtedy słychać fabryczny zawór upustowy i...koniec grzechotania ;-)

 

 

Edytowane przez qbator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kończąc temat. W serwisie niestety nie wymienili mi tarcz, gdyż ich procedura polega najpierw na ich przetoczeniu. Mimo dyskusji i próśb, że kupuje nowe hamulce w nowym samochodzie, a nie przetoczone hamulce w nowym samochodzie....Jest o wiele lepiej, ale nadal wyczuwalne jest lekkie drganie całego auta i minimalne drganie kierowcy przy ok 110 i 130 km/h. Od 18 lipca, czyli od odbioru auta zrobiliśmy już blisko 4 tys km i nic się nie zmieniło zatem i silnik "dotarty" i wszystko "ułożone" i auto "rozjeżdżone". Bo takie pierdoły gadają w ASO. Pani rozjeździ auto, bo musi się "ułożyć". 

Niemniej, samochód jest bardzo fajny i jestem nim megapozytywnie zaskoczony. Jest cichy i komfortowy w trasie. Przy 160 słyszę tylko powietrze. Automat fajnie dostosowuje się do stylu jazdy. Jakość wykonania qashqaia jak na auto za te pieniądze jest więcej niż zadowalająca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzywa tarcza się nie ułoży, można toczyć dowoli, pewnych rzeczy się nie da oszukać. Ciekawe jak mierzą zwichrowaną tarczę względam piasty i jak to toczą potem? Ale te ASO są nie powiem co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba mierzyć na piaście,chociaż i tak można.Są czujniki magnetyczne które montuje się do  wahacza i w tedy sprawdza się bicie.Bicie można również sprawdzić na tokarce ,ale tak jak zacząłeś na początku,toczenia tarczy to jest jak pudrowanie trupa,bez sensu,choć w tym drugim przypadku efekt może być...wizualny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.
Kiedyś kłuciem się z fiatem że włożyli mi regenerowana turbine zamiast oryginału.
W końcu się reklamują wszędzie
W ASO że tylko oryginalne czesci dają pewność i bezpieczeństwo.
W serwisie turbin powiedzieli że i tak pojeżdżę dłużej niż na oryginalnej.

Co do tarcz przetoczenie o tak powoduje skrócenie czasu użytkowania.

A po 3 wg mnie rozumiem chyba ASO.ale nie pochwalam.
Może pomoże a potem wymiana.
Tylko nasz stracony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem dokładnie ten sam problem z tarczami, kupiłem noweg QJ11 w listopadzie zeszłego roku. W marcu po przejechaniu 10 tys km zacząłem odczuwać wibracje na pedale hamulca.

Pojechałem do ASO, tam mechanik po jeździe próbnej postawił diagnozę że tarcze krzywe, umówiłem się na następną wizytę ponieważ mieli napisać do Nissana czy zostanie uznana gwarancja. 

Kiedy przyjechałem powiedzieli mi że mogą mi tylko przetoczyć tarcze, nie zgodziłem. Spytałem się jak duże jest bicie tarcz, w ASO powiedzieli mi że jeśli nie chcę przetaczać to oni tego nie będą mierzyć, w końcu po dłuższej dyskusji wzięli samochód na warsztat i wyszło że na czujniku zegarowym tarcze nie mają bicia. Zdezorientowany powiedziałem im że jeśli to nie tarcze to problem podlega gwarancji. Zostałem umówiony do głównego technologa na już trzecią wizytę, który przejechał się samochodem i wydał opinię że jeśli nic nie czuć na kierownicy to na pewno nie tarcze a ogólnie bicie nie jest mocne a to co czuje na pedale hamulca to ESP który działa za każdym razem przy hamowaniu. Widząc że dalsze dyskusje nie mają z nimi sensu pojechałem do swojego osiedlowego warsztatu gdzie odkręcili mi koła wyciągneli klocki i  pokazali na czujniku zegarowym jak mocno bije lewa tarcza. ASO nie potrafiło zdiagnozować prostej usterki przy 3 wizytach którą osiedlowy warsztat wykrył w 20 min.  Kupiłem zamienniki ATE za 500 zł, zrobiłem już 5 tys km i nie mam problemu z biciem ani żadnymi wibracjami na pedale hamulca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mierzyli przy Tobie? Nie da się nie zauważyć bicia na czujniku zegarowym,nawet źle założony będzie pokazywał...cuda.Bo to jest tak delikatny sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...