resket Opublikowano 13 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2018 Jakiś czas temu zauważyłem że światła LED do jazdy dziennej gasną i po chwili włączają się, świecą około minuty po czym znów gasną i tak w kółko. Problem występuje tylko podczas postoju (np. na światłach), w trakcie jazdy jest ok. W zasadzie nie przejmowałem się tym (ot. pewnie kondensator szwankuje) do czasu kiedy zacząłem mieć problemy z odpaleniem samochodu gdyż padał akumulator - problem występował losowo, na początku rzadko a z biegiem czasu coraz częściej, teraz praktycznie cały czas. Przykład: jadę około 20km, 5 min. postoju, problem z odpaleniem, następnie jadę okolo 1.5km, postój 5 min. samochód odpala normalnie. Chciałem wymienić akumulator, ale pan w sklepie powiedział że aktualny jest w idealnym stanie i lepiej pojechać do elektryka. Zrobiłem test i zacząłem jeździc tylko na ksenonach, okazało się że problem z odpaleniem zniknął. Prawdopodobna przyczyna: nasze Kaśki mają jakiś inteligentny system ładowania który "nie widzi" że ledy rozładowują akumulator. Pytanie: czy da się to jakoś obejść? ktoś już miał z tym problem? a może inny pomysł? Moja Kasia: J10, benz., 2011, facelift Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agit11 Opublikowano 13 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2018 (edytowane) poczytaj sobie temat na temat ładowania w qashqaiu. Koło akumulatora jest wpięty kabel który steruje prądem ładowania. Ja go po prostu wypiąłem i mam już prawie półtora roku spokój. Mam podpięty woltomierz do gniazdka i kontrolowałem prąd ładowania. Zacząłem to robić po wykończeniu pierwszego akumulatora gdy po roku użytkowania prawie wykończyłem drugi akumulator. Ten kto jeździ na trasach tego może nie odczuje ja mam krótkie odcinki i ten układ głupieje. Po ruszeniu pokazuje napięcie ok 14,5 v a później spada nawet poniżej 12v więc cały czas nie doładowuje akumulatora też musiałem przynajmniej raz w miesiącu ładować akumulator. Po wypięciu kabelka mam cały czas prąd ładowania między 14.5 a 14,2 v. Jeżdżę już tak prawie póltora roku i ani razu nie doładowywałem akumulatora. Chociaż wiem że ten akumulator nie ma nawet połowę fabrycznej pojemności gdyż ten układ go wykończył Edytowane 13 Września 2018 przez agit11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 14 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2018 15 godzin temu, agit11 napisał: Koło akumulatora jest wpięty kabel który steruje prądem ładowania. Ja go po prostu wypiąłem i mam już prawie półtora roku spokój. O widzisz, to może być przyczyną tego, że z pozoru sprawny 5 letni (oryginalny) akumulator pewnego ranka kilka dni temu odmówił posłuszeństwa i silnik nie odpalił. Później odpaliłem na kable i na noc zostawiłem z prostownikiem i na razie jest spokój, odpala dobrze. Ładowanie 14,5-14,7V. Co to w ogóle jest za układ? PS. Też mam światła dzienne LED, dokładane w ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agit11 Opublikowano 14 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2018 Tutaj masz link do tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiro70 Opublikowano 14 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2018 Witam Nie wiem czy to może jest przyczyną ale jak podłączałem swoje światłą dzienne bez schematu samochodu tylko w sposób tradycyjny wyszukałem w skrzynce elektrycznej plus po stacyjce i się pod niego podłączyłem. W efekcie okazało się że ten plus ma jakiś związek ze skrzynią biegów i jak był załączony bieg to ledy świeciły, a na biegu jałowym się wyłączały. Oczywiście musiałem odszukać prawidłowy plus i teraz wszystko gra. Co do akumulatora to faktycznie przy systemie Stary Stop napięcie podczas jazdy jest różne od ponad 14V do poniżej 12V. Poki co nie mam problemu z akumulatorem to nic nie robię i nie ma problemu żeby nie odpalał a mam dCi (aku 2012 czyli już 6 lat) W sumie to proponuję zmierzyć prąd podczas postoju powinien wynosić kilkadziesiąt mA max 0,1A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agit11 Opublikowano 14 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2018 (edytowane) Ty masz inny akumulator w systemie startstop który jest odporny na niedoładowanie. Tu nie chodzi o prąd podczas postoju. Tylko napięcie ładowania akumulatora podczas jazdy przy tym układzie boscha do optymilizacji ładowania na krótkich trasach napięcie ładowania spada do 12v z powodu tego akumulator jest notorycznie niedoładowany prze co ulega zasiarczeniu. Po odłączeniu tego układu napięcie jest w miarę stałe w zakresie 14,1-14,5 v Akumulator jest w czasie jazdy normalnie ładowany. Poczytaj sobie na temat tego w linku powyżej Edytowane 14 Września 2018 przez agit11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
resket Opublikowano 15 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2018 Potwierdzam, odłączenie tego układu pomogło. LEDy przestały gasnąć na biegu jałowym, rozrusznik szybciej kręci a problem z odpalaniem całkowicie zniknął. Dziękuję Panowie, wiedziałem że tutaj znajdę odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 17 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 W dniu 14.09.2018 o 21:09, agit11 napisał: Tylko napięcie ładowania akumulatora podczas jazdy przy tym układzie boscha do optymilizacji ładowania na krótkich trasach napięcie ładowania spada do 12v z powodu tego akumulator jest notorycznie niedoładowany prze co ulega zasiarczeniu. Nawet nie na krótkich trasach. Żona przejechała w sobotę kilkadziesiąt km, zatrzymała się i zgasiła silnik na 5 min i już nie mogła odpalić. Przyjeżdżam z pomocą, sprawdzam aku, a on ma 11V. Odpiąłem to dziadostwo Boscha, odpaliłem na kable i na razie jest wszystko ok. Jedynie komunikat się pojawił, że system start-stop fault. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agit11 Opublikowano 17 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 system start-stop fault prawdopodobnie z powodu niskiego napięcia akumulatora. Naładuj dobrze akumulator. odpinałeś ten kabel pod napięciem czy po odpięciu akumulatora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 17 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 5 minut temu, agit11 napisał: odpinałeś ten kabel pod napięciem czy po odpięciu akumulatora? Pod napięciem ale na wyłączonym silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agit11 Opublikowano 17 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Najlepiej odepnij na chwilę akumulator żeby układ się zresetował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stillG Opublikowano 18 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2018 Też odczepiłem przewód przy rozłączonym akumulatorze, wszystko się zresetowało. Teraz cały czas mryga kontrolka start-stop. Start stop oczywiście nie działa ale to akurat dobrze. Po za tym wszystko działa jak należy, napięcie podczas jazdy pokazuje cały czas 14.5V. Jest jakiś sposób, żeby ta kontrolka start-stop nie mrygała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezzar1 Opublikowano 19 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 12 godzin temu, stillG napisał: Jest jakiś sposób, żeby ta kontrolka start-stop nie mrygała? Jest. Podłączyć z powrotem wtyczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.