Przemovsky Opublikowano 12 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 POMOCY! Primera P12 2.0 QR20DE B+G Uciekł mi płyn chłodniczy, ale w pozostałym nie mam rosołu, w oleju również nie ma płynu. Miesiąc temu wymieniane świece, fajki były ok. Na ciepłym cieżko łapie jak już odpali chodzi na 2-3 gary od 5 do 20 sek. Dodawanie gazu wkręca go na obroty ale nadal nie na wszystkich garach, trzęsie sie jak star z porcją gruzu na pace. Potem załapuje i chodzi normalnie jeszcze zanim przełączy sie na gaz. Nie robi tego za kazdym razem. Cewka? Fajki? Czujnik wału? A może płyn cieknie do gara a ucieka kolektorem i dlatego nie ma go w oleju a silnik sie krztusi i chodzi na 3 gary? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 12 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 zakręć gaz do testu czy nadal jest tak samo, sprawdź ciśnienie w cylindrach, check miga?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 12 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 To sie dzieje na benzynie. Na gaz go przełącza dopiero okolo po 30 sek. Zero checków, w poniedziałek jade pod kompa go wsadzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulisses Opublikowano 12 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 A luz zaworowy ktoś sprawdzał/regulował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 12 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 Szczerze przyznam że nie jestem pewien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stuff1000 Opublikowano 12 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 Zakręć gaz na butli, być może popuszcza go trochę do kolektora przy starcie i takie efekty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 13 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 (edytowane) Wczoraj wieczorem nalałem płynu chłodniczego delikatnie powyżej max. Przejechalem 2km i odstawilem go. Dzis rano płyn był w połowie drogi do zera, mimo ze auto nie jezdzilo, na zimnym nie mogło odpalić, znowu chodziło na 2 gary potem na 3 "utrzymywany przy zyciu" pedalem gazu bo nie trzymal nawet 300 obr. Potem odpalił normalnie po 5 minutach. Na ziemi ANI PLAMKI po płynie...Podczas przyspieszania poszarpuje jakby zaplon wypadał. Boje sie że woda leci w gary i kiedyś zastanę hydrolocka, a wtedy to po korbie już. Edytowane 13 Października 2018 przez Przemovsky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 13 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 Sprawdź przy wężach do reduktora i przy wpięciu, czy tam gdzies nie ucieka płyn, ZAKRĘĆ BUTLĘ OD GAZU i zobacz czy nadal będzię to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voyager1956 Opublikowano 13 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 A jaki dymek leci z rury wydechowej , mnie wygląda to na uszczelkę pod głowicą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 13 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 6 minut temu, voyager1956 napisał: A jaki dymek leci z rury wydechowej , mnie wygląda to na uszczelkę pod głowicą No właśnie nie leci żaden. Jaby to była UPG to raczej wybrałby papieża.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 13 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 powąchaj spaliny, czy nie mają słodkawego zapachu i zrób to co pisałem wyżej, warto też sprawdzić luzy jak pisał Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 13 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 Spaliny pachną normalnie jak dla mnie. Jutro samochód uziemiony w poniedzialek jade z nim na warsztat i będzie trzepane. Komputer sprawdzenie błędów, sprawdze reduktor i zakręce gaz. Martwi mnie tylko gdzie sie podziewa ten płyn skoro nie jest spalany i nie ma go na ziemi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 13 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 a sprawdzałeś wpięcie reduktora?? zazwyczaj tam się potarfi sączyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 15 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Sprawdzone wszystko zero błędów, czujnik wału zdechł. Potrzebuje na gwałt używanego sprawnego Oryginału czujnika wału. Wycieki były niedaleko kolektora wiec odparowywał od razu dlatego nie bylo go widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 15 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 (edytowane) Update.. woda na pierwszym garze przy sprawdzaniu instalacji... jednak wykrakałem Edytowane 16 Października 2018 przez Przemovsky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manki7 Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 jak sprawdzona była ta obecność wody na pierwszym garze? ja mam podobne problemy, z tym, że płyn chłodniczy mi nie ucieka. Też primera B + G, silnik 1.8, kombi. Rano jest kłopot przy odpalaniu, szarpie, silnik chodzi nierówno, po ruszeniu i przyspieszeniu check miga. za 1 razem wyskoczył błąd P0301 czyli wypadanie zapłonu na 1 cylindrze. zamieniłem cewki i był spokój, ale potem dalej to samo, jednak błąd nie poszedł za cewką a pokazał się P0300 (losowe wypadanie zapłonu) oraz P420 (niska wydajność katalizatora blok 1). około godz 15 przy kolejnym odpaleniu takich problemów nie ma.W trakcie jazdy też się nie pojawiają. ostatnio po odpaleniu rano po 2 dniowym postoju pod domem szarpanie trwało kilka km, pod maską śmierdziało jakby plastikiem.. ktoś wie może co jest tego przyczyną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemovsky Opublikowano 16 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Zaczęło się od tego że sprawdziłem czujnik wału, okazało sie że trzaśnięty. Spalanie stukowe itp. Zamieniłem je miejscami skasowałem błąd odpala teraz normalnie. Szukałem wycieku, był mały przy wężu niedaleko kolektora więc szybko odparowywało, ale dla świętego spokoju chciałem sprawdzić świece. Wywaliłem je a tam na 1 tłoku woda.. myslalem ze paliwo. Wydmuchalem pistoletem, odłączyłem wtryski zeby nie zalewalo paliwem, zakręciłem silnikiem, i znowu mokro. Paliwo odcięte więc zostaje tylko woda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.