Tuleje na sankach

[62ania07]

Witam, 

Od tygodnia słyszę głuchy dźwięk spod lewego Koła, gdy wjadę z większą prędkością w jakąś dziurę. 

Byłam dzisiaj zrobić przegląd, amortyzatory, hamulce sprawne. 

Mechanik w stacji kontrolii powiedział że to prawdopodobnie tuleje na sankach są wybite.  

 

Teraz pytanie, jak długo mogę z tym jeździć. I co mogłoby się stać jakbym nie wymieniła? 

Miałam zaplanowaną na jutro podróż 600km i nie wiem co robić.  

[manix]

Oprócz komfortu to jeszcze minimalnie gorsze prowadzenie, ale jechać śmiało możesz.

Same tuleje kupisz za grosze (pasują od renault ok.60zl za dwie)

Wymiana jest dość pracochłonna ale dość prosta dla mechanika z prasą.

Z naprawą nie zwlekaj zbyt długo, szkoda reszty zawieszenia.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[62ania07]

a może tam coś pęknąć czy coś takiego i spowodować wypadek ? 

[manix]

To jest element metalowo gumowy rzez który przechodzi śruba, teoretycznie można mieć pecha, że luz będzie tak duży aż zetnie tą dość solidną śrubę, w praktyce mało prawdopodobne, a by doraźnie usunąć ten hałas i stuki, wystarczy z dać dodatkwo podkładki z grubszej gumy (W takie druciarstwo doraźnie bawiło się nawet ASO)

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

Martwi mnie tylko ten "machanik" i jego "prawdopodobnie" bo te luzy łatwo zdiagnozować.

Do sanek jeszcze idą wahacze poprzeczne oraz pionowe i w nich też mogą być wybite tuleje.

 

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[GARGAMEL 92]

Witam

 W mikrusie też miałem  głuche puknięcia z prawej strony, córa jeździła z tym od kupna jakiś rok.

Teraz wymieniłem komplet amortyzator ze sprężyną ,łącznik stabilizatora i końcówki kierownicze. Cisza.

Poza sprężynami  wszystko nowe. Przyczyną była poduszka amora prawego ( latał jak dziki).Amory od renault clio 2. Pasuje dużo części zawieszenia.

Na trzepakach to nie wyjdzie niestety.