Problemy silnikowe - Nissan Micra

[dawid240_]

Witam wszystkich !. 

Mam problem a raczej problemy z moim mikrusem, otóż od pewnego czasu trapią go usterki, które nie wie czy są powiązane wszystkie z jednym zepsutym 
urządzeniem czy z kilkoma. 

Objawy: 

Micra ma problemy z nierówną pracą silnika, otóż po odpaleniu gdy jest włączone ssanie wszystko wydaje się okej przez mniej więcej minutę po tym czasie samochód zaczyna nierówno pracować , przygasa  nigdy jeszcze nie zdarzyło się, żeby zgasł ale dźwięki na postoju na to wskazują jakby zaraz miał zdechnąć. To dzieje się na zimnym silniku jak i na ciepłym - mam wrażenie, że na ciepłym objawy są jeszcze bardziej widoczne. Po wrzuceniu biegu objawy są takie same może nawet się nasilają głównie chodzi o przygasanie i telepanie. Podczas przyśpieszania nie ma żadnego problemu mikrus reaguje na gaz od razu po wciśnięciu pedału, problem pojawia się podczas jazdy ze stałą prędkością gdy pedał gazu nie jest wciskany tylko trzymany w jednej pozycji wyczuwalne są szarpania samochodu i to dosyć mocne. Gdy stoję na światłach samochód telepie i widać jak przygasają światła.  Ostatnim objawem jaki zauważyłem w samochodzie jest problem z odpalaniem występuje on głównie po deszczu, gdy np. pada przez całą noc jest prawie pewne, że micra rano nie odpali, samochód kręci ale nie można odpalić po chwili zalewają się świece i trzeba kręcić dobre 15 minut z wciśniętym pedałem gazu aż w końcu silnik załapie chodzi wtedy jak traktor nie ma w ogóle mocy ledwo co jedzie - dzieje się tak do 80 km/h po przekroczeniu silnik zaczyna " normalnie " pracować ( nadal przerywa i przygasa ) ale jedzie i ma moc. 

Szczerze powiem, że nie mam pojęcia co może być przyczyną tych wszystkich usterek dlatego proszę was o pomoc może ktoś już miał z tym do czynienia i podpowie co i ja. 

Samochód :
Nissan Micra 1,0 98' v16 - benzyna 

PS. nie wiem czy może to pomóc ale poprzedni właściciel miał w samochodzie zamontowany gaz, i jeździł dobre 5 lat na nim

ja około 4msc. temu wymontowałem i jeżdżę tylko na benzynie 

 

Czytałem trochę na forach i dużo osób wskazuje za winą kopułkę albo cały aparat zapłonowy inni z kolei przepustnicę.
Gdyby to było jedno z powyższych to myślicie, żeby wymienić samą kopułkę czy od razu cały aparat zapłonowy?

Z góry dziękuję za odpowiedzi. 

 

[polo32]

20 godzin temu, dawid240_ napisał:

... jest problem z odpalaniem występuje on głównie po deszczu, gdy np. pada przez całą noc jest prawie pewne, że micra rano nie odpali, samochód kręci ale nie można odpalić po chwili zalewają się świece i trzeba kręcić dobre 15 minut z wciśniętym pedałem gazu aż w końcu silnik załapie ... 

Po takim katorżniczym traktowaniu akumulatora ("trzeba kręcić dobre 15 min" ) dziwne, że jeszcze akumulator i rozrusznik nie wyzionęły ducha. Naładuj akumulator i sprawdź ładowanie alternatora.

Dla sprawdzenia - po deszczowej pogodzie "gdy jest prawie pewne, że nie odpali", odkręć kopułkę i wysusz wnętrze aparatu zapłonowego (np. farelką, suszarką itp.) Jeśli wówczas odpali bez problemu - wina aparatu. Przy okazji sprawdź, czy na metalowej wewnętrznej obudowie aparatu nie widać przebić do masy (zaczernień). Kopułka i przewody zapłonowe kiedy były wymieniane?