KrisT Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Jak wyżej, jedziemy sobie i nagle wywala nam na zegarach ESP, "Glizdy", ABS i brak napędu 4x4... Wjezdzamy na śliską nawierzchnię i okazuje się iż ABS działa a 4x4 też się załącza ! O co chodzi? Po podpięciu testera wyskakuje błąd C1142 z którym dużo nissanów a nawet infiniti się boryka... Błąd dziwny i wielokrotnie trudny do wyeliminowania. Niby wszystko ok ale jednak wyskakuje, złożonosc tego błędu polega na tym iż wyskakuje nieregularnie, mało tego w momencie kiedy np jedziemy na wprost i nie hamujemy! Ot tak sobie nagle oświecają się kontrolki, przy następnym odpalaniu auta gasną, na jakiś czas a nawet dni, ot ABSowy totolotek... Ogólnie C1142 oznacza błąd czujnika ciśnienia na pompie hamulcowej... plus kilka innych rzeczy jak spalenie czy brak uziemienia świateł stop. Zagraniczne fora i strony opisują to tak: https://www.autocodes.com/c1142_nissan.html , https://www.autocodes.com/c1142_infiniti.html Zmagałem się z tym kilka tygodni, błąd wywala jeden z dwóch czujników zainstalowanych na pompie hamulcowej, które porównują ciśnienie w jednym i drugim układzie/linii hamulcowej. Pomijam kwestie uszkodzenia samego czujnika, kostki/wtyczki , styków czy samego kabelka bo to zazwyczaj się sprawdza w pierwszej kolejności. Wymieniłem płyn hamulcowy na nowy dedykowany do układów ESP (tak są takie o zmniejszonej lepkości) bo tylko taki powinien być zastosowany w naszych autach. Stary płyn ham. też może generować takową usterkę.(mój miał juz 5 lat, upssss) Po wymianie miałem 3-4 tyg spokoju , już cieszyłem się z "naprawienia" Patha gdy znowu dały po oczach zaświecające się kontrolki ESP off, "glizy" , choinka na desce ...!!!!!!!!!!! wkurzyłem się, to mało powiedzieć...... Pomyślałem-być może to faktycznie uszkodzenia czujnika ciśnienia, szukałem takowego na necie, oczywiście nie znalazłem, dodatkowo w międzyczasie czytałem kilkadziesiąt zagranicznych for gdzie ludzie borykają się z błędem C1142. Analizowałem ten układ po co są dwa czujniki ciśnienia.... I nagle mnie oświeciło ,lecę do garażu, podnośnik, zdejmuje koła i....Przyczyna okazała prozaiczna: Winnym okazał się jeden klocek hamulcowy który zbyt ciężko chodził w zacisku! Praktycznie nie odbijał i przez to system zauważał różnicę ciśnień między liniami co sygnalizował w/w błędem.!!!!!!!!!! Po oczyszczeniu zacisku i przeszlifowaniu klocka hamulcowego pilnikiem tak aby swobodnie poruszał się w blaszkach mocujących jarzma hamulcowego błąd przestał się pojawiać i system działa poprawnie. Do listy możliwych przyczyn z autocodes, nissan powinien dopisać : zapieczony tłok/cylinderek, i ZAPIECZONY/NIEODBIJAJĄCY KLOCEK HAMULCOWY...... Rada: podczas wymiany klocków hamulcowych dopilnujcie aby nie zostały wsadzone przez mechanika na ciasno, muszą swobodnie chodzić- odbijać w swoich prowadnicach! klocek klockowi nie równy i czasem grubość farby czy dziesiętne mm blachy może popsuć na humor....i uszczuplic portfel po wizycie u mechanika z w/w problemem. nissan to jednak fajne autko, doktorat można na nim zrobić.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skerim Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Graty za wytrwałość i ten przebłysk :) dobrze wiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marraf Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 Jutro się kładę pod swojego bo mam te same objawy. Nawet nowy czujnik abs zamontowałem i nic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisT Opublikowano 29 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 Zawilgocenie wiązki elektr, wtyczek tez może dawać takie objawy. Na początku marca znowu wywaliło mi kilka razy kontrolki ESP i "glizy" przy czym wszystkie systemy, w tym ABS , napęd 4x4 działało normalnie..... Mega wkurw.... olałem sprawę ze względu na temp. niesprzyjające aby grzebać przy aucie. Obecnie przez 3 tygodnie kontrolki nie wyskoczyły, i wszystko działa normalnie. Być może miałem kumulacje i kilka przyczyn daje takie same oznaki. Usunąłem jeden powód, zadziałał drugi..... pzdr. i zyczę powodzenia w eliminowaniu tego błędu. ps. jesli uda się naprawić i dojśc do tego co było przyczyną proszę poinformować w tym wątku. Pomoże to innym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg110773 Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Co do tytulu tematu niedawno mialem to samo, przyczyna przetarty kabel od tyl. p. abs po podlaczeniu kompa wyskoczyly bledy : pompa abs czujnik skretu i oczywiscie abs wymienilem czujniki i to samo wiec moja rada zeby najlepiej i najtaniej sprawdzic styki i kable, zaznacze ze przetarta izolacja na przewodzie mimo zwarcia z rama nie wykazala braku sygnalu do samego czujnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisT Opublikowano 8 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2019 Witam, odgrzewam kotleta.... i zamykam temat.... Problem wywalania błędu C1142 , kontrolek ESP i "Poślizgu" oraz wywalania kodów błędu przy samodiagnostyce układu 4x4 nr 22 i 23 został definitywnie rozwiązany. Od kwietnia kiedy to znowu zaczęło wywalać kontroli ESP i glizdy problem pojawiał się i znikał tak samo niespodziewanie jak powstawał, loteria gorsza od "rosyjskiej ruletki" . Przekopałem linie CAN, czujniki ABS, wszystkie wtyczki, rozebrałem moduł ESP - poprawiłem w nim luty i nic !!!!! Stwierdzam iż samodiagnostyka układu 4x4 to bajer i pokazuje baaardzo ale to baaaaaaaardzo uogólniony kod usterki, a wręcz się myli i wprowadza w błąd!!!!!!!!!!!!!! u mnie stale wywalało 22 i 23 błyski czyli definitywny brak komunikacji po linii CAN - kable, wtyczki a nawet problem z sterownikiem ESP czy TCM ! Sprawdziłem wszystko dobre... Wróciłem do opisu usterki przez interfejs do aut grupy renault , niestety nie pozwala on na dokładne diagnozowanie tego problemu, opisywał tylko "błąd czujnika ciśnienia w układzie hamowania" Czujniki jak wiadomo chyba się nie psują bo dostanie takowego do nissana nowego graniczy z cudem za ok 1200-1400 zł i to poza ASO! Kupiłem używkę , zdiagnozowałem który to (są dwa) , wymieniłem i po problemie! Auto naprawione! na serio.... nie żartuję! 5 minut roboty przy wymianie....na alliexpresie można kupić takowe nowe zamienniki za 35 dolców sztukę. A teraz dla potomnych, co nieco o samych czujnikach ciśnienia zamontowanych na pompie hamulcowej - są dwa rodzaje pomp z 1 bądz 2 czujnikami. Path z ESP ma dwa czujniki i kiedy jeden zacznie się psuć i podawać odmienną wartosć od drugiego wtedy komp wywala błąd i wyłącza wszystkie funkcje wpomagające kierowcę poza ABSem. Sam czujnik ma oznaczenie 47240-7S000 . Prawdopodobnie pasują też Boscha z innych aut. System dopuszcza kilkudziesięcio procentową róznicę między czujnikami, powyzej pewnej wartości wawala kontrolki. Jak sprawdzić czujniki bez konsulta? Do czujnika przychodzą 3 przewody, dwa skrajne w kostce to +5V oraz masa (GND) a środkowy kabelek to zawsze informujący sterownik jakie jest ciśnienie w układzie a podaje po prostu zmienną wartość napięcia. I tak w spoczynku (nie naciskamy ma pedał hamulca) wartość na środkowym kabelku wynosi ok 450-470 mV (mili wolt) każde wyższe napięcie czy jego skoki świadczą o uszkodzeniu przetwornika czujnika. Dodatkowo temperatura też ma wpływ na odczytane wartości. U mnie na zimnym zepsuty czujnik pokazywał ok 600mV (to jeszcze nie powodowało wyświetlania błędu) ale juz ponad 800mV i skoki jak wszystko się zagrzało do 1.1V juz tak. Co jakby nie patrzeć informowało sterownik iż ciśnienie na drugim czujniki jest wyższe o ponad 100% niż na pierwszym, i to nie zawsze! Dlatego tak trudno było mi zdiagnozować co wywala te błędy , myślałem razem kumplem iz czujnik psuje się raz i definitywnie, a ten sobie jaja robił ze mnie..... Samo wypięcie kostki od czujnika wywala taki sam błąd bowiem sterownik widzi przerwę w obwodzie.... Tylko ori consult II to odróżnia i widzi dokładnie w czym jest problem, no i można na nim odczytać parametry z obydwu czujników.... tylko kto ma consulta do domowej diagnostyki?! ja nie mam.... Pomiaru dokonujemy miernikiem/multimetrem - jednym przewodem z ostrym końcem (lub przez szpilkę/igłę) wkłuwamy się w środkowy kabelek a drugi przewód miernika łączymy do masy samochodu, załączamy zapłon (nie musi być uruchomiony silnik) i odczytujemy wartość. Jak widać nawet bez ori interfejsu można sobie poradzić. Miernik w łapki i mierzymy wartości napięcia! wpinając się np dwoma multimetrami w czujniki można monitorować ich wartości pod ciśnieniem i porównać różnicę na czujnikach bądz tez na sekcjach pompy. skoro już wiecie jak diagnozować to niestraszny Wam będzie problem upierdliwego czujnika i błąd C1142...... oczywiście jeśli czujniki są dobre to przyczynę należy szukać w okablowaniu, kostkach, stykach, sterownikach ESP/TCM, włączniku świateł stop... itd, itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.