Wymiana czujnika/pływaka paliwa

[Marc1n]

Witam, w dniu dzisiejszym zostałem posiadaczem pathfindera 2,5 2006'. Nie pokazuje poziomu paliwa, wskazówka jest na samym dole. Poprzedni właściciel mówi że to właśnie będzie wina czujnika, który zakończył swój żywot. Pytanie gdzie tego czujnika w tym aucie szukać i jak bardzo skomplikowana jest jego wymiana, dojście do niego itd.

[KrisT]

zapewne pływak spadł z ramienia czujnika. Pływak w aucie za 200 tysi zrobiono z pianki za 5groszy!

To taka twarda pianka w kształcie walca ktora jest osadzona na ramieniu czujnika , pręt , grubszy drut stalowy bodajze 3mm grubości.

Pianka sie wyciera, otwór wewnętrzny robi sie coraz większy az spada z ramienia i .... pływa sobie gdzieś w baku. A bak jest znacznych rozmiarów.

Aby dobrac się do czujnika pływaka trzeba zdemontować bak. 

Robota niby prosta. W praktyce można narobić niezłego bigosu, jeśli śruby od płaskowników z baku się ukręcą. A są długie i wchodzą w profil , gdzie ładnie korodują i bardzo trudno je wykręcić.

Rozpina sie przewody paliwowe, po środku ramy na jej wierzchu się znajdują złączki, wypina z mocowań po trasie itd.

Lekko opuszcza bak i rozłącza wtyczkę  od czujnika. I tu nastepny problem bo wtyczki tak łatwo się nie da rozpiąć robiąc to po omacku.

Następnie puszcza się jeszcze bardziej bak uważając na rozpięte przewody paliwowe.

Wykręca czujnik poziomu paliwa (jednoczesnie jest to smok zakończony sitkiem ). w baku nie ma dodatkowej pompy paliwa. 

 

Przerabiałem to, z 9-10h zajęło mi wyjęcie baku, zrobienia pływaka z pianki (taka czarna twarda mikroguma,- zabezpieczała zasilacz komputerowy w pudełku) polutowaniu kabelków od czujnika (nie mogąc rozłączyć wtyczki-przeciąłem) , nagwintowaniu jednej zerwanej śruby z pasa mocującego bak. Urobiłem się po łokcie....

Czujnik po mojej naprawie działa już blisko 7 lat.

temat był juz poruszany na forum, zalecam poszukać i przeczytać. Opisano tam jak zdiagnozować czujnik, bo czasem padał element w liczniku.

 

[Marc1n]

Niby bzdet, ale poważny. W wolnej chwili się za to zabiorę, dzięki za radę jakby co będę się odzywał!