Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Gwarancja na korozję perforacyjną


Tomi_St
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dopiero teraz zwróciłem uwagę, że podczas każdego przeglądu  począwszy o 3 roku, ASO powinno wypełniać  na stronach pod koniec książeczki, strony dokumentujące dokonanie przeglądu stanu nadwozia.

Mimo, że przeglądy  do czwartego włącznie robiłem w ASO, te strony mam nie wypełnione, mam zamiar do nich podjechać aby je uzupełnili.

W zasadzie powinienem już robić piąty przegląd, ale, że  mam do wymiany w zasadzie olej i filtry chciałem zrobić to już po za ASO.

Ale pojawia się temat gwarancji  na korozję perforacyjną . Aby ją utrzymać przez 12 lat konieczne jest coroczne dokonanie inspekcji  stanu nadwozia w ASO. Jak się spodziewam inspekcja będzie płatna.

A może się mylę i robią to za darmo ?

I jeszcze druga kwestia: w gwarancji jest napisane, że : " Gwarancja na korozję perforacyjną obejmuje profile zamknięte elementów metalowych nadwozia na przypadek perforacji na wskroś (dziury) rozwijającej się od wewnętrznej powierzchni blachy profilu na zewnątrz i będące skutkiem wady materiałowej, wykonawczej lub montażowej".

Czy dobrze to rozumiem, że gwarancja nie obejmuje zatem błotników, dachu i innych miejsc gdzie wyjdzie rdza  i gdzie  profil nie jest zamknięty (np większa część drzwi), klapy itp ?

Jeśli tak, to chyba można sobie podarować taką ochronę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

78 zł jest przy okazji przeglądu reszty, 99 zł jak sama blacha. Do niedawna było 49 zł. Przegląd robi się od końca gwarancji ok. 3 roku. Z tym, że jak stwierdzą na profilach zamkniętych zdarty lakier, obicie, wgniecnie z zewnątrz to wysyłają do oceny oddziału napraw blacharskich, a tam będą pewnie namawiać na naprawę i to oczywiście jest podstawa, że jak nic nie zrobimy, a wyjdzie dziura to będą się pewnie wykręcać z gwarancji twierdząc, że to z uszkodzenia, a nie ze środka. Zastanawiam się też co jak obije się gdzieś podłogę czy podproże, oni to przegapią, my przegapimy a później coś wyjdzie obok. Poza tym, co to znaczy profil zamknięty,? Co z różnimi otworami technologicznymi, przewierceniami na kołki gwintowane, dziurami, które trzymają uchwyty. Tam może zbierać się woda, syf, sól zimą. Co z rynienkami odpływu na wodę, czy tymi miejscami woda się może dostawać w miejsca kompletnie dla nas niedostępne i niewidoczne? Powinni mieć wykaz kilkustronnicowy ze zdjęciami i miejsca wskazane strzałką o które elementy chodzi. Zastanawiam się czy w ogóle próg to profil zamknięty czy elementy podłużne? Ja mam wzdłuż progu otwory zaślepione "gumkami". W almerze, która mistrzem zabezpieczeń nie była dziury wyszły w 11 roku. A tam było widać, że są otwory do podproża, przejścia do słupków, od podproży szły jakieś blachy do podłogi, a tam były jakieś zakamarki, półki przez nie tworzone... Co to jestcprofil zamknięty w takim samochodzie? Ja nie wiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie rozumiesz znaczenia wyrazu "perforacja" pisząc o tym, że "wyjdzie rdza". Od rdzy to perforacji blachy jest odległa droga.

Taka gwarancja na perforację blach to ściema jakich mało... taki okres to nawet blachy Poloneza czy dużego fiata mogłyby wytrzymać.

Osobiście bym się tym nie przejmował.

Co innego gwarancja na powłokę lakierniczą (nie wiem czy nasze tandety mają taką gwarancję).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają na lakier, na pewno do trzeciego roku, jak większość. Z tym że znowu nie dotyczy to chyba uszkodzeń z takich przypadków, że lakier obił się od kamieni. Jak nie rozumiem co to perforacja? Przecież pisałem, że rdza wyszła w jedenastym roku. Progi wyglądały z wierzchu dobrze. Chciałem podnieść na podnośniku. Coś chrupło, opuściłem, zacząłem pukać próg i naciskać palcem, i voila. Wpadł do środka, wysypała się ruda. Nic nie było widać bo wierzchni ocynk trzymał. Rok pózniej wyszło na drugim, a pózniej przez kolejne 5 lat już było z górki. Stosowałem jakieś półśrodki. Obicia z zewnątrz raczej nic nie robią. Miałem zdarty na progu cały lakier z wgnieceniem do ocynku i też nic tam nie jadło przez 5 lat (dalej nie wiem bo się almeryvpozbyłem). Obicia na masce, za przednią szybą na dachu. Napisałem pierwszy post tak nie dlatego, że nie wiem czym się różni gwarancja na perforację od gwarancji na powłokę lakierniczą (z tej korzystałem w tamtym roku). To jest efekt, że wypytałem gościa jak to oceniają. Jak niby woda (czy może jakieś pary) się może dostać do środka, jeśli profil jest zamknięty? Tylko w wyniku uszkodzenia z zewnątrz lub gdy jest gdzieś nieciągłość w zabezpieczeniu. Teraz woda może dostawać się bezpośrednio w miejscu gdzie coś jest nie tak, albo może ściekać innymi elementami i dostawać się w miejscu gdzie jest wada lub uszkodzenie i tam stać i robić swoje. Nie każde uszkodzenie jest widoczne. Ja nie wiem, które profile dla producenta są zamknięte, które nie. Nie wiem czy teraz ocynk mają z obu stron blachy czy zamknięcie definiują jako element z każdej strony zamknięty przez połączenie blach czy np. próg z gumowymi zaślepkami zgrzany z podprożem to też profil zamknięty czy nie. Aż tak się nie wgłębiałem, gość w aso też nie był mi w stanie odpowiedzieć. Mam wgniotkę na drzwiach, widać podkład, ocynk może też jak się dokładnie przyjrzeć. Czy drzwi  to profil zamknięty? Co jak mi na przeciwnym końcu za 7 lat na zgrzewie wywali dziurę od rozpychającej się okresowo zamarzającej wody? Będą mówić, że dostało się przez tą wgniotkę? Czy może przez wodę odpływającą z deszczu rynienkami, może powiedzą, że zbierające się zanieczyszczenia trzeba było okresowo w aso czyścić, a może powiedzą, że drzwi ze względu na konstrukcję nie są profilem zamkniętym? 

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O "wyjściu rdzy" pisał auto wątku czyli Tomi_St - uważając, że na nią jest gwarancja na perforacje blach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego babola zauważyłem jakieś kilka godzin po napisaniu tego, nie miałem czasu poprawić... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.04.2019 o 23:46, Karminadel napisał:

Chyba nie rozumiesz znaczenia wyrazu "perforacja" pisząc o tym, że "wyjdzie rdza". Od rdzy to perforacji blachy jest odległa droga.

Taka gwarancja na perforację blach to ściema jakich mało... taki okres to nawet blachy Poloneza czy dużego fiata mogłyby wytrzymać.

Osobiście bym się tym nie przejmował.

Co innego gwarancja na powłokę lakierniczą (nie wiem czy nasze tandety mają taką gwarancję).

Rzeczywiście od "wyjścia rdzy" do perforacji droga daleka.

Ale zastanawiam sie co zrobi serwis gdy wyjdzie rdza (załóżmy nawet że nie na drzwiach ale na jakimś profilu zamkniętym). Czy sami skierują mnie do zakładu blacharsko-lakierniczego aby usunąć rdzę - i tu pytanie czy na mój koszt czy też Nissana (bo w sumie coś tam gwarantują) czy tez zaznaczą tylko w książeczce że rdza wyszła, ale palca nie da sie wsadzić więc czekamy dalej aż będzie dziura.

 

Na zdrowy rozum to przeglądy sa chyba po to aby gdy pojawi sie rdza to ją usunąć aby nie doszło do perforacji bo wtedy jest już za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że jest jak pisze karminadel, pic na wodę ta gwarancja. Dziury najpewniej wyjdą po 10 roku, jeśli komuś dotrwa samochód  w jego rękach do tego czasu. Wtedy Nissan powie, że twoja wina i gwarancja tego nie obejmuje. Mi coś gość wspomniał, że powinno się corocznie czyścić wszystkie odpływy wody i pod plastikami, no i to jest logiczne. . Tam się zbiera syf. Syf blokuje przepływ. Woda może stać, brud trzyma wilgoć. Zablokowany przepływ może kierować część wody gdzieś indziej. Nie będzie tego widać, gdzieś się franca dostanie, bo zawsze to cholerstwo znajduje drogę. Ile osób czyści pożądnie auto, zwłaszcza po zimie? Założę sie, że mało kto. Zastanawiam się czy w aso tak oszczędnie przekazują informacje, bo gość na którego trafisz akurat nie jest tak dogłębnie zorientowany w temacie czy to ich celowa polityka. 

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała ta gwarancja perforacyjna, to ściema, która ma na celu drenaż kieszeni klienta, bo jakby co, to znajdą sto powodów by ją odrzucić.


Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżę wątek... Pulsar...
Odnośnie progów i wnęki tylnego błotnika (post wyżej), to wg ASO nie podlega gwarancji (tej na blachy, chyba że się zrobiła perforacja...).
I tak jakby ktoś był zaciekawiony, to wg ASO konserwacja i zabezpieczenie progów z przodu, to koszt 350 zł netto za stronę. (czyszczenie, podkład epoxydowy, baranek...). To opcja optymistyczna, droższa, to malowanie całego progu aby było oryginalnie...
Co do wnęki błotnika pod naklejką z folii, to stwierdzili, że aby nakleić nową trzeba element zrobić i pomalować, bo rdza wychodzi. Koszt tylko 650 netto...
Tak więc, sprawa zaczyna nabierać rumieńców, jak się to podsumuje. A to tylko 5 letnie auto... 
Wszystkie tego typu "gwarancje" o kant d... rozbić można...

20201025_125349.jpg

20201025_125414.jpg

122900876_844772942934843_4643359084421649054_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, stuff1000 napisał:

Dlatego ja nie kupuję extra gwarancji na blachę, tak czy siak za 10 lat będzie to przerdzewiały złom...

Widzę, że szybciej ulega degradacji powłoka Nissana niż stan Astry G 19 letniej... 3 lata i zmiana auta... Coś w tym jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ExploRer napisał:

Widzę, że szybciej ulega degradacji powłoka Nissana niż stan Astry G 19 letniej... 3 lata i zmiana auta... Coś w tym jest...

Widzę, że mój Pulsar jest wyjątkowy - stan w jakim wyjechał z salonu zachował do dzisiaj. Nawet najdrobniejszego śladu korozji. To co tutaj pokazaliście w 2 tematach przyprawia mnie o "ciarki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, ExploRer napisał:

Odświeżę wątek... Pulsar...
Odnośnie progów i wnęki tylnego błotnika (post wyżej), to wg ASO nie podlega gwarancji (tej na blachy, chyba że się zrobiła perforacja...).
Wszystkie tego typu "gwarancje" o kant d... rozbić można...

No ale jakim cudem gwarancja na perforację blach ma mieć zastosowanie - jak do perforacji (i to opisanej w gwarancji - nie czytałem - ale na pewno ma być "od środka") nie doszło?

Nie bardzo rozumiem twojego zdziwienia: do perforacji blachy nie doszło i zdziwiony, że nie stosują gwarancji? :o

Chyba, że czegoś nie zrozumiałem z twojego tekstu...

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.10.2020 o 22:48, Andrzej G napisał:

Widzę, że mój Pulsar jest wyjątkowy - stan w jakim wyjechał z salonu zachował do dzisiaj. Nawet najdrobniejszego śladu korozji. To co tutaj pokazaliście w 2 tematach przyprawia mnie o "ciarki".

Pytanie czy oba wyszły z tej samej fabryki,  jak np. wersje opla z Niemiec i z Gliwic... Sprawdzaj, bo może nie ma, a potem Ruda zaatakuje znienacka :)

W dniu 30.10.2020 o 10:23, Karminadel napisał:

No ale jakim cudem gwarancja na perforację blach ma mieć zastosowanie - jak do perforacji (i to opisanej w gwarancji - nie czytałem - ale na pewno ma być "od środka") nie doszło?

Nie bardzo rozumiem twojego zdziwienia: do perforacji blachy nie doszło i zdziwiony, że nie stosują gwarancji? :o

Chyba, że czegoś nie zrozumiałem z twojego tekstu...

Co tu rozumieć, chodzi o to, że jest naciąganie na przedłużanie co roczne tej niby gwarancji na "perforację". Prędzej się rozpadnie, niż zrobi się dziura od wewnątrz na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Tak samo wcześniej sprzedasz aktualny samochód niż będziesz miał problemy z rdzą - którą nie potrzebnie się zamartwiasz.

Ale jak ładnie brzmi: 6 lat... 8 lat....12 lat... a co tam: 15 lat gwarancji (i tu damy trudne słowo, którego przeciętny Kowalski nie rozumie): perforacje blach!! Tadam!

Przecież 10 lat na perforacje to wierzcie mi - wytrzymałby FSO 1500, a na pewno Polonez.

To nie jest żaden wyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Karminadel napisał:

Oczywiście. Tak samo wcześniej sprzedasz aktualny samochód niż będziesz miał problemy z rdzą - którą nie potrzebnie się zamartwiasz.

Ale jak ładnie brzmi: 6 lat... 8 lat....12 lat... a co tam: 15 lat gwarancji (i tu damy trudne słowo, którego przeciętny Kowalski nie rozumie): perforacje blach!! Tadam!

Przecież 10 lat na perforacje to wierzcie mi - wytrzymałby FSO 1500, a na pewno Polonez.

To nie jest żaden wyczyn.

Tu się zgadza jak nic. I jeszcze dopisek - "profil zamknięty" dodają. 70-80 zł za pieczątkę w ASO...

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...