Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

TERRANO II - PROBLEMY z ELEKTRYKĄ


psis17

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was,

Mam problem z elektryką w moim Terrano 2 1996 2.7TDI. Po ostatniej zabawie w błocie już pod koniec zaczął marudzić mi rozrusznik. Automat nie dawał plusa na rozrusznik. Po zabawie tradycyjnie pojechałem na myjkę aby go umyć. Przy okazji obmyłem trochę silnik (bardzo delikatnie - przede fszystkim chłodnicę bo mi się trochę zagrzał w terenie). Umyłem odpalił bez problemów i pojechałem do domu. Tuż przed domem nagle zgasł i już nie odpalił. Następnego dnia zacząłem grzebać. Znalazłem spalony bezpiecznik 15A od pompy pod deską. Niestety rozrusznik odmówił współpracy więc wyjąłem akumulator i wymontowałem rozrusznik. Rozebrałem go wyczyściłem nasmarowałem, wymieniłem bendix i automat. Zprawdziłem na imadle - kręcił pięknie, więc zamontowałem go z powrotem. I tu się zaczęło. Podłączam akumulator a tu klakson zaczyna trąbić. Ok stwierdziłem że to jakaś pierdoła więc na razie go odłączyłem. Sprawdziłem bezpiecznik pompy - był ok. Postanowiłem go odpalić. Kręcił jakoś ciężko ale odpalił. Za długo nie pracował bo zdemontowałem chłodnicę i nie chciałem go przegrzać. Za jakiś czas chciałem go odpalić jeszcze raz - ledwo kręcił. Bezpiecznik spalony. Nie odpalił Zacząłem grzebać i mierzyć - jest zwarcie do masy. Pomyślałem że to klakson (jak tylko wepnę przekaźnik to od razu się załącza). Nie znalazłem zwarcia.  Zauważyłem że gdy wypnę kostkę zasilania (dwa grube białe przewody) w skrzynce bezpieczników  pod deską, kostkę grzania świec, to zwarcia nie ma. Jeszcze jedna rzecz którą zauważyłem to że na przekaźniku świec piny gdzie idzie zielona kostka z opisanymi pinami +/- są zwarte. Wypięcie kostki nic nie zmienia.  

Proszę o pomoc bo mnie się wyczerpały pomysły.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

Problem z klaksonem rozwiązany. Jutro biorę się za przenoszenie kompa na dach.

Jeszcze ta nieszczęsna pompa. Elektro zawór do wymiany. Problem polega na tym że nie mogę wyczaić który jest od czego. No i dostępność słaba - nie znalazłem

 

 

 

 

W dniu 30.05.2019 o 12:35, psis17 napisał:

Witam was,

Mam problem z elektryką w moim Terrano 2 1996 2.7TDI. Po ostatniej zabawie w błocie już pod koniec zaczął marudzić mi rozrusznik. Automat nie dawał plusa na rozrusznik. Po zabawie tradycyjnie pojechałem na myjkę aby go umyć. Przy okazji obmyłem trochę silnik (bardzo delikatnie - przede fszystkim chłodnicę bo mi się trochę zagrzał w terenie). Umyłem odpalił bez problemów i pojechałem do domu. Tuż przed domem nagle zgasł i już nie odpalił. Następnego dnia zacząłem grzebać. Znalazłem spalony bezpiecznik 15A od pompy pod deską. Niestety rozrusznik odmówił współpracy więc wyjąłem akumulator i wymontowałem rozrusznik. Rozebrałem go wyczyściłem nasmarowałem, wymieniłem bendix i automat. Zprawdziłem na imadle - kręcił pięknie, więc zamontowałem go z powrotem. I tu się zaczęło. Podłączam akumulator a tu klakson zaczyna trąbić. Ok stwierdziłem że to jakaś pierdoła więc na razie go odłączyłem. Sprawdziłem bezpiecznik pompy - był ok. Postanowiłem go odpalić. Kręcił jakoś ciężko ale odpalił. Za długo nie pracował bo zdemontowałem chłodnicę i nie chciałem go przegrzać. Za jakiś czas chciałem go odpalić jeszcze raz - ledwo kręcił. Bezpiecznik spalony. Nie odpalił Zacząłem grzebać i mierzyć - jest zwarcie do masy. Pomyślałem że to klakson (jak tylko wepnę przekaźnik to od razu się załącza). Nie znalazłem zwarcia.  Zauważyłem że gdy wypnę kostkę zasilania (dwa grube białe przewody) w skrzynce bezpieczników  pod deską, kostkę grzania świec, to zwarcia nie ma. Jeszcze jedna rzecz którą zauważyłem to że na przekaźniku świec piny gdzie idzie zielona kostka z opisanymi pinami +/- są zwarte. Wypięcie kostki nic nie zmienia.  

Proszę o pomoc bo mnie się wyczerpały pomysły.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...