Łożyska kolumn McPhersona

[Daniel_I]

Jakiś czas temu wspominałem, że zamówiłem zawieszenie do mojego Juke - dokładnie zamówiłem je 12 maja, dzisiaj w końcu dotarł kurier.

W związku z tym mam pytanie: jakie łożyska kolumn McPhersona są godne polecenia? Wymieniając amortyzatory i sprężyny warto też dać nowe łożyska i wszystkie śruby, tylko tu się pojawia pytanie: jakie? Wziąć te lożyska, które ma ASO i które są montowane fabrycznie (one są plastikowe, tak przy okazji) czy może warto poszukać jakiegoś zamiennika? 

Dystrybutor nawet mi ramki pod tablice rejestracyjne dorzucił:

ale ich to chyba zakładał nie będę. 

[Kazik_R52]

Wbrew pozorom te łożyska nie mają aż tak dużego znaczenia w sensie co wybierzesz , nie ma na nich aż tak dużych sil, praktycznie kazde które kupisz się nadają , rozbierałeś , tam są kulki plastikowe ?  Z reguły to obudowa plastikowa , w środku pierścienie i kulki stalowe . 

[Daniel_I]

12 minut temu, Kazik_R52 napisał:

Wbrew pozorom te łożyska nie mają aż tak dużego znaczenia w sensie co wybierzesz , nie ma na nich aż tak dużych sil, praktycznie kazde które kupisz się nadają , rozbierałeś , tam są kulki plastikowe ?  Z reguły to obudowa plastikowa , w środku pierścienie i kulki stalowe . 

Te, które były fabrycznie, nie popsuły się - nie wydają żadnych odgłosów, wszystko jest z nimi OK. Ale skoro i tak wszystko będzie wyciągane, a przednie kolumny trzeba poskładać, to warto od razu założyć nowe - stąd moje pytanie. Nie wiem, czy wziąć po prostu te z ASO i nie kombinować, czy może kupić coś innego. Cenowo rozrzut nie jest duży (to znaczy procentowo to może i jest  , ale kwotowo to i tak nie są jakieś dramatyczne różnice), a ja po prostu nie mam pojęcia, czy w ogóle warto się nad tym zastanawiać.  Jeśli nie warto, to chyba te z ASO wezmę, i tak będę tam zamawiał wszystkie śruby, bo w komplecie są tylko te samokontrujące nakrętki na końcach amortyzatorów.

12 minut temu, Kazik_R52 napisał:

rozbierałeś , tam są kulki plastikowe ?  Z reguły to obudowa plastikowa , w środku pierścienie i kulki stalowe . 

W środku nie wiem co jest, mam na myśli obudowę. Pierwszy raz się zetknąłem z plastikowymi - dla mnie to ciekawostka. 

[Kazik_R52]

Obudowa jest z bardzo twardego plastiku, w środku pierścienie i kulki metalowe , kulki pracują na tych pierscieniach, jest tam trochę smaru. Jak byś rozpiął tą obudowę  składający się z 2 części to wszystko ze środka wypadnie . Po prostu kup co uważasz , nie warto najtańszych, bo lepiej już zostać przy starych , kup przyzwoity zamiennik , gdzieś w środku zakresu cen ...

[Daniel_I]

Łożyska i poduszki z przodu są "oryginalne", cokolwiek to oznacza - na oko identyczne z tymi zamontowanymi fabrycznie, więc może są nawet takie same:

Uznałem, że nie warto szukać poza ASO, skoro cena tych z ASO znacząco nie odstaje od innych. Całość zajęła 4h z hakiem, przy okazji wymieniono żarówki. 

Co ciekawe, po wymianie geometria trochę się rozjechała, chociaż wysokość się nie zmieniła (przynajmniej w takim zakresie, jaki dałoby się zauważyć mierząc miarką odległość od krawędzi błotnika do środka koła):

A tu już po wszystkim:

[neq]

Ładnie cię za żarówki skasowali ;p.

 

Odczuwasz duża zmianę w prowadzeniu się auta?

 

 

[Daniel_I]

W dniu 27.08.2019 o 22:00, neq napisał:

Ładnie cię za żarówki skasowali ;p.

Po prawej stronie jest strasznie mało miejsca - wolę zapłacić komuś, niż samemu się męczyć. 

W dniu 27.08.2019 o 22:00, neq napisał:

Odczuwasz duża zmianę w prowadzeniu się auta?

Na razie za dużo nie jeździłem - tylko z warsztatu do domu i dziś po zakupy. Wydaje się, że twardość jest podobna jak przy zawieszeniu fabrycznym (w tym sensie że nierówności wybiera równie dobrze), za to chyba aut mniej chętnie przechyla się na boki. No ale trzeba brać pod uwagę, że to poprzednie zawieszenie coś tam już przejechało, więc trudno powiedzieć na ile ewentualne różnice mogą wynikać ze zużycia po prostu.