Egonio Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość, ze względu na charakter pytań jak i to że piszę z telefonu. Od 5 lat jestem szczęśliwym posiadaczem Almerki 2005 1.8 polift w sedanie. Od 4 lat dolewam olej, od 3 lat mam LPG, na którym zrobiłem już 40kkm. Na przestrzeni tych lat zauważyłem, że ilość spalanego oleju wzrastała po wakacjach i dłuższych podróżach (logiczne). Doszedłem do magicznej liczby 2l/1000km i w ostatni weekend, coś się stało. Samochód nagle stracił moc, maks obroty to 2,5k a prędkość 80km na piątce. Wczoraj jak wracałem do domu (z oględzin u znojemego który coś tam dłubie w samochodach) to już 70km i na czwórce. Podpielismy pod kompa, zero błędów. Mapy gazu full synchronizacja z benzyną. Pomiar kompresji 8, 8, 8 i 6 ATM. Spalanie oleju na 50km wziął prawie litr. Zastanawiam się co robić. Na przestrzeni ostatnich 2 lat przeczytałem chyba wszystko na forum w tym temacie i przyznam się że ma mętlik. Jedni mówią żeby zrobić SWAP innymi remont. Ze względu na koszty, raczej skłaniam się w kierunku swapa. Pytanie, czy któryś z forumowiczów jest w stanie polecić sprawdzone źródło. Czytałem że jest pan Nirznajek w okolicach Radzynia Podlaskiego. Czy ktoś może potwierdzić, że nadal ma dobry towar? Proszę o ewentualne sugestie. Gdzie w okolicach Wawy mógłbym za rozsądną cenę zrobić taki SWAP? Kolejne pytanie dotyczy silników z rynku japońskiego (bez wady pierścieni). Czy będzie pasował, czy komputer i cały osprzęt muzę zostać że starego? A jak bym wsadził 1.5 polift, to co powinno zostać że starego żeby yo hulało? Kolejne pytanie dotyczy remontu. Czy z uwagi na okoliczności wg. was ta jednostka kwalifikuje się jeszcze do naprawy? Jaki może być przybliżony koszt naprawy (same pierścienie i góra/kapitalny). Czy możecie polecić jakiegoś dobrego machera? Wybaczcie, że tak dużo pytań. Mamy 2019, sporo się mogło zmienić dlatego postanowiłem pytać. Ps: Samochód bardzo lubię, o dziwo ruda go nie bierze. Na diagnostykę jak jeżdżę to się zawsze dziwią że taki zdrowy i że jeszcze nim pojeżdżę.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lawnowerman Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 IMO sprzedaj zwłoki i kup jakieś inne auto. Remont to jest IMO min. 6 tys, SWAP zmieścisz się pewnie 3.5-4 tys. Obie rzeczy przy aucie wartym ~ 5 tys. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Egonio Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Kupię nowy i nie wiadomo w jakim stanie. Tutaj wiem co już zrobiłem. Poza silnikiem i pocaca się maglownica cała reszta jest gitara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_R52 Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Ja popieram , sprzedaj kup coś nowszego , będziesz gruchota remontował :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.