Poprawa jakości hamowania E11 - stalowe przewody?

[MarcinJ]

Ostatnio trochę Pulsara męczę, i mam porównanie z moim 'staruszkiem' E11 z 2007 roku jeżeli chodzi o hamowanie. No powiedzmy sobie wprost, jest słabo w porównaniu z 2letnim autem. Ale zastanawiam się co zrobić, żeby mój Note jakoś w miarę hamował (wiem, że było lepiej). W zeszłym roku dostał nowe tarcze i klocki, ale pedał hamulca nadal dość miękki i wymaga sporej wg mnie siły, żeby mocno hamować.
Moje pomysły:

1. Wymiana płynu hamulcowego na nowy - z tego co wiem, płyn jest jednocześnie w hamulcach i sprzęgle ten sam.

2. Wymiana elastycznych przewodów hamulcowych na stalowy oplot firmy HEL - mam taki myk zrobiony w motocyklu i czuć wyraźną poprawę

3. Jakieś 'dobre' klocki i hamulce - Brembo może?

[JACKO29]

Przede wszystkim wymień miękkie przewody hamulcowe.Miałem tak  w Matizie,że jeden z nich pęczniał podczas hamowania,nieznacznie,ale siła hamowania była bardzo obniżona.

[MarcinJ]

Dzięki. W takim razie od razu zrobię pkt 1 i 2 przy jednej robocie. Muszę tylko znaleźć dobry serwis, który się tym zajmie. 

[M@reS]

Ja mam cały układ hamulcowy z Brembo i auto staje w miejscu. Żadnych problemów, żeby nie ABS to opony zdarte.

[MarcinJ]

Cały układ tzn co dokładnie? Tarcze, klocki, przewody elastyczne, coś jeszcze?

[M@reS]

Ja robiłem tarcze, klocki, bębny, szczęki. 

Przewody wszystkie w oplocie, takie kupiłem i tego nie ruszałem. No i płyn hamulcowy co druga wymiana oleju. Olej co rok.

[MarcinJ]

OK, dzięki za informacje. 

[MarcinJ]

Dla informacji - wrocilem dzis z ASO po wymianie plynu hydraulicznego. Koszt niesamowity, bo 129zł - zdecydowałem się. Niestety nie odczuwam poprawy hamowania, nadal jest to "wymagający" proces, chociaż nie twierdzę, że to auto nie hamuje - po prostu robi to trochę ospale. 

No więc chyba czas powoli pomyśleć o przewodach, ale to raczej na wiosnę, jak będę go mógł odstawić na dzień lub dwa i zamiast niego jeździć na moto. Tam mam stalowe przewody i jest ładnie

[NazgulXL]

W dniu 9.10.2019 o 19:52, MarcinJ napisał:

Dla informacji - wrocilem dzis z ASO po wymianie plynu hydraulicznego. Koszt niesamowity, bo 129zł - zdecydowałem się. Niestety nie odczuwam poprawy hamowania, nadal jest to "wymagający" proces, chociaż nie twierdzę, że to auto nie hamuje - po prostu robi to trochę ospale. 

No więc chyba czas powoli pomyśleć o przewodach, ale to raczej na wiosnę, jak będę go mógł odstawić na dzień lub dwa i zamiast niego jeździć na moto. Tam mam stalowe przewody i jest ładnie

Daj znać jak zrobisz, na ile warto.

Edytowane 24 Października 2019 przez NazgulXL

[MarcinJ]

OK, będę informował, ale nie nastawiajcie się na dynamiczną akcję

[Dario_DDZ]

W dniu 9.10.2019 o 19:52, MarcinJ napisał:

Dla informacji - wrocilem dzis z ASO po wymianie plynu hydraulicznego. Koszt niesamowity, bo 129zł - zdecydowałem się. Niestety nie odczuwam poprawy hamowania, nadal jest to "wymagający" proces, chociaż nie twierdzę, że to auto nie hamuje - po prostu robi to trochę ospale. 

No więc chyba czas powoli pomyśleć o przewodach, ale to raczej na wiosnę, jak będę go mógł odstawić na dzień lub dwa i zamiast niego jeździć na moto. Tam mam stalowe przewody i jest ładnie

tez jezdze moto i tez zainwestowałem w stalowy oplot. Daj znac na forum jak wyglada temat po wymianie przewodów. W motocyklu nie wyczułem rewelacji, ale na pewno dźwignia jest bardziej twarda.

Jestem bardzo ciekawy Twojej opinii bo sam, jak miałbym oddać auto na wymiane przewodów to właśnie wiosna/lato, coby motocyklem śmigać zamiast autem.