Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Micra 2003 1.4 P0011 + drgania silnika + niekulturalny automat


MateoSalvadore
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Państwo,

Nabyłem niedawno dla małżonki Micrę 1.4 Automat.
Ogólnie zakup, choć tani, to dość nieudany, kupiony bardziej oczami małżonki, niż rozsądkiem... Ale podjąłem się doprowadzenia tego wozu do porządku. Wymieniłem i poprawiłem już masę dupereli pod maską, we wnętrzu i zewnętrzu i nie wygląda już jak druciarnia, ale do rzeczy.
Auto ma przejechane 195.000 km.
Od początku pojawiły się problemy - auto drgało na jałowym biegu. Komputer pokazał m.in chyba P0341 (Błąd czujnika wałka rozrządu, ale po skasowaniu nie wrócił) i wypadanie zapłonu na jednym cylindrze. Wymieniłem świece i dwie cewki - jedną uszkodzoną i drugą podejrzaną - kultura pracy silnika odczuwalnie się poprawiła, ale to nadal nie TO.

Ogólnie autko jedzie dobrze, tylko na jałowym biegu trzyma obroty nieco wyższe od fabrycznych (obd podaje 700-730 RPM, czasem spada do 680), i nadal trochę telepie.
Nadal też pojawia się błąd P0011: "A" Camshaft Position - Timing Over-Advanced or System Performance (Bank 1), spróbowałem go skasować, ale wraca, więc coś na rzeczy jest.
Na zimnym, przy mocnym dodaniu gazu potrafi się przykrztusić...
Zawór faz rozrządu (solenoid) jest wyraźnie niedawno wymieniony i reaguje poprawnie na prąd, choć ma dość mały skok co mnie zastanawia... Może ma ktoś filmik pokazujący jak powinien wyglądać skok sprawnego zaworu?
Olej świeży 0W30 (wcześniej był 10W40).

Innych błędów komputer nie pokazuje.
Zatem - czy to objawy zużytego rozrządu, czy może należy jeszcze czegoś poszukać?

Druga rzecz - autko jest w automacie.
Podczas jazdy na jedynce mam wrażenie, że odrobinę za późno zmienia bieg na '2' - obroty już nie rosną a trzyma jeszcze bieg ze dwie sekundy przy ok 2500RPM i wrzuca 2 to z wyczuwalnym szarpnięciem. Reszta biegów wchodzi nieodczuwalnie.
Czy jest szansa na domową naprawę tej usterki? Mam na myśli wymianę zaworu sterującego - tylko nie mam żadnych danych - którego no i czy to na pewno pomoże.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie masz łańcuch wyciągnięty, klasyk w tym silniku. Rozmawiałem jakiś czas temu z kolegą Artur150 który to wymienił sam łańcuch rozrządu bez potrzeby rozbierania połowy silnika poprzez rozkucie starego i przeciągnięcie nowego. Zrobił na takim łańcuchu około 14000km po czym auto sprzedał. Link do tematu w którym się wypowiedział, jego post na samym dole:

Jak doprowadzisz silnik do ładu może skrzynia zacznie normalnie pracować, także pierwszy silnik do roboty.

Wg instrukcji i katalogów olej dedykowany do tego silnika to 5W30.

Edytowane przez marcintju
Dopisałem jedną informację
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się spodziewałem...
Auto było na razie na serwisie olejowym (olej wymieniłbym sam, tylko nigdy nie wiem co mam potem z tym olejem zrobić...), i mistrzowie mechaniki stwierdzili, że rozrząd jest OK.
No ale od początku stawiałem na łańcuch.
Dzięki za podpowiedź, zajrzę jeszcze do tego silnika jak tak, choć nie wiem czy rozsądna byłaby u mnie wymiana samego łańcucha. Musiałbym ocenić stan ślizgów, kół... no zobaczę.

Taki też mam plan, byt najpierw załatwić silnik, potem skrzynię, zawias i na końcu blachura.
Ale po co nam samochód dla żony jeśli nie po to by przy nim pogrzebać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sprawa wygląda tak - rozrząd ktoś wymieniał...i zrobił to źle - był przesunięty o jeden ząb. Po poprawieniu tego błędu i i innego druciarstwa - zupełnie inny samochód.
Nierówne obroty przestały być problemem, silnik odzyskał moc i znacznie mniej zaczął palić.

Co do oleju - moja pomyłka - faktycznie zalany mam 5W30.

Problemem pozostała jednak nadal skrzynia - co prawda nie przeciąga już biegów, ale dwójka nadal wchodzi z wyraźnym szarpnięciem.
Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz wymienić olej w skrzyni wraz z filtrem/filtrami nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Ewentualnie można pojechać do magika od skrzyń automatycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Szanowni państwo, pozwolę sobie na małą aktualizację.
Szykowałem się już na samodzielną rozbiórkę skrzyni automatycznej i czyszczenie solenoidów, ale po wymianie oleju i przepłukaniu skrzyni, po jakimś czasie i ok tysiącu kilometrów, wyraźnie poprawiła się jej kultura pracy. Szarpanie na dwójce, łamiące kręgosłup, ustało. Skrzyni zatem nie ruszam. Chyba, że wymienię jej olej raz jeszcze by pozbyć się syfu, który najprawdopodobniej j wypłukał się z mechatroniki albo tłoczków sprzęgieł.

Nadal jednak nie zadowala mnie do końca praca silnika, zwłaszcza na zimnym - obroty skaczą, czasem auto omal nie gaśnie. Po rozgrzaniu obroty się stabilizują, ale nadaj na jałowym biegu silnik drży mocniej niż bym tego oczekiwał. Poza tym nie mam z nim żadnych problemów.

Zrobiłem za to ostatnio pomiar kompresji na ciepłym silniku i wyniki są...delikatnie mówiąc niepokojące:
1: 8bar
2: 7bar
3: 7,5bar
4: 8,4bar

Próba olejowa:

1: 9,5bar
2: 9,6bar
3: 9,5bar
4: 9,1bar

Jako, że wyniki znacznie odbiegają od nominalnych 13,8bar i minimalnych 11,8bar (poprawcie jeśli się mylę) zastanawiam się, czy oznacza to niechybny remont silnika (tłoki, pierścienie, głowica, uszczelniacze zaworowe), czy może jednak jest to efekt rozrządu, który może jednak nie do końca jest nowy, lub oryginalny...?
Czytałem kilka wątków, gdzie problemy z kompresją micry rozwiązała wymiana rozrządu.
Jakie są Wasze przemyślenia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, rozumiem, że silnik krokowy jest przy samej przepustnicy? Pytam, bo tak się składa, że mam całą przepustnicę, którą mógłbym podmienić.

Edytowane przez MateoSalvadore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepustnica elektryczna, nie ma silnika krokowego jako osobnego elementu.

Jak podmienisz przepustnicę lub wyczyścić to trzeba zrobić adaptację bo może mieć wysokie jałowe obroty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Panie i Panowie,

Powoli doprowadzam to autko do porządku. Większość problemów już jest rozwiązana, choć nadal pojawia mi się błąd P0011 - nie świeci check, ale wychodzi na skanerze. Czasem auto źle pracuje na jałowym biegu (drży, obroty spadają), ale zdarza się to teraz sporadycznie. Nastawnik faz jest nowy (ten zaworek/solenoid, nie mówię o kole).
Sprawdziłem napięcie na wtyczce nastawnika faz rozrządu i cały czas dostarczane jest tam stałe 12V - niezależnie od obrotów silnika. Czy orientujecie jak powinno to wyglądać? Czy np przy wysokich obrotach powinien sieten stan zmieniać, czy coś?
Jak można sprawdzić czy komputer podaje poprawne rozkazy? Czy NDS II na androida posiada jakiś parametr, który kontroluje otwarcie tegoż zaworka?

Dodam, że rozrząd jeszcze nie był wymieniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...