S13grako Opublikowano 9 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2019 Witajcie, Chciałbym Wam przedstawić swojego Nissana, którym nie jeżdżę od prawie dwóch lat ponieważ jest przerabiany, modyfikowany i w zasadzie budowany od nowa Zakupiłem go z silnikiem CA18DET, który całkiem nieźle sobie radził, 296KM, 306 Nm, pompa Walbro 255, Nisstune od jarkowego, GT28rs na kuli, brał / gubił olej bo lubiał a SX, który nie bierze oleju to taki, który albo jest zatarty, albo po prostu nie używany Blacharsko był do poprawy i wiedziałem o tym. Kupując wiedziałem,że nie będzie łatwo ale nie miałem pojęcia co się wydarzy w przeciągu kolejnych kliku miesięcy, a pewne sytuacje potoczyły się tak szybko i dzięki Bogu nie zastanawiałem się za długo nad rozwiązaniem-tylko działałem. Auto chwilę po zakupie prezentowało się następująco: Tak jeżdżąc od zlotu do zlotu, pokonując kolejne kilometry napotkałem człowieka, który zechciał sprzedać mi swojego SR20DET, w którego wpakowałem masę pieniędzy i finalnie postanowiłem go rozsprzedać na części. Sam fakt, iż zakupiłem sprzęgło Xtreame Dual Clutch to skrzyni SR'a zakrawa o farsę. Po co komu dwutarcz w SRze skoro ta skrzynia potrafi się popsuć sama z siebie przy większym booscie. (BTW. sprzęgło jest na sprzedaż ) Plan był aby motor podciągnąć możliwie jak najbliżej 500 KM. Setup był ,,fajny, do ścigania jztów po ulicach". Wtryski 640 ccm, turbo GT3071r, wałki hks stage 1, sprężyny BC,tytanowe talerze. Wszystko ładnie , pięknie, gotowe do odpalenia, ale... dowiecie się w dalszej części. A tym czasem.... Jak już wiecie silnik był gotowy do zamontowania, czekał sobie grzecznie aż buda skończy się robić. Okazało się , że mamy mały problem. Nie było do czego spawać. Nissan był jedną wielką jeżdżącą dziurą. A więc, znów długo się nie zastanawiając, konsultując operację z Andrzejem z Boost Tech, sprawy nabrały pędu i powagi. Auto zaczęło przechodzić totalną rozwałkę. Uwierzcie, buda od spodu wyglądała tragicznie, w zasadzie tak jak powinna po prawie 30 latach eksploatacji. Oczom ukazywał się coraz większy obraz nędzy i rozpaczy. Powinienem napisać ROZPACZY. Myślę , że jakbym przydzwonił gdzieś mocniej to byłoby jednego Nissana mniej.. i kierowce też, i pasażerów. W miarę dłubania i doprowadzania auta do blacharskiego ładu w mojej głowie zrodził się bardzo nikczemny pomysł. W zasadzie oferta spadła jak grom z jasnego nieba i od niewinnej jednej, niczego nie znaczącej rozmowy rozpoczął się nowy rozdział w życiu Nissana oraz mojego portfela. I znów, po konsultacjach z Andrzejem typu "czy się da" odpowiedź mogła być tylko jedna "zawsze się da" i takim oto sposobem, na warsztat zawitał : 2JZ-GE VVTI. Któś potrzebował pieniądze, ja je akurat miałem i znów, długo nie myśląc wpakowałem się w totalne szambo Oczywiście w poztywnym tego słowa znaczeniu (szambo, pozytywne znaczenie? OK) gdyż zamiast spędzać czas z rodziną musiałem, grzebać, załatwiać, zamawiać, denerwować się ,pilnować umówionych terminów i opierdzielać ludzi, którzy dawali d*py przy wykonaniu chociażby łap pod silnik, gdzie cztery otwory były krzywo wywiercone. Ktoś by zapytał, jakich terminów. Jest silnik, łapy dorabiać ,wsadzać i jeździć. Niby tak, ale to czego nauczyłem się od Andrzeja z Boost Techu to to, że nie interesują mnie/nas półśrodki. Po co miałem montować SRa z 500 KM, który psułby się co wyjazd, zakładając, że był dobrze złożony i nie wybuchł by przy pierwszym odpaleniu. (szkoda, że taka myśl, mnie naszła w trakcie rozmowy o JZeta,a nie np przed zakupem miliona części do tego aluminiowego badzie...silnika) Idąc tą zasadą odnośnie półśrodków , sprawy potoczyły się o parę tysięcy za daleko. Zdecydowanie.. za daleko... no. Jezu, od czego by tu zacząć. Trochę było z tym zabawy. Powiedziałbym,że trochę ponad pół roku. Aktualny spec : -Tłoki Wiseco, korby Eagle -Wałki 264 BC -zestaw szpilek, śrub ARP -Wtryski 850 Siemens Deka -Borg Warner sx300 -kolektor usportowiony (mam plan na wykonanie swojego autorskiego kolektora) , przepustnica 90mm - super damper ATI -cewki od r8,s6. Standard -natrysk na denko tłoka -7 sond EGT -kevlarowy pasek rozrządu, - 99% części oraz tych standardowych typu pompy wody, oleju. Wszystko nowe. Skrzynia oczywiście chyba jedyna słuszna biorąc pod uwagę koszt zakupy oraz przeróbek związanych z zaaplikowaniem skrzyni- stara poczciwa pięcio biegowa 3.0d. Sprzęgło jakie będzie zastosowane to zestaw od Adamat Performance, czyli też dwutarcz z systemem antywibracyjnym, który ma nie dzwonić jak dzwony w kościele. A tym czasem w Boost Techu, prace trwały pełną parą: Przed: po: Komora oczywiście też przeszła renowacje, masa godzin, pukania, wyrównywania, malowania, sprawdzania ubytków, nierówności, znów malowana i tak w kółko chyba z dwa-trzy razy Po pukaniu przed malowaniem Po malowaniu przed kolejnym pukaniem, aby potem znów zamalować, znów pukać i pomalować, żeby sprawdzić ubytki , wyrównać i pomalować finalnie - poważnie, to tak mniej więcej wyglądało. Boost Tech stanął na wysokości zadania ! Po całym procesie pukania, malowania oraz z silnikiem na pokładzie: Dla mnie bomba, wygląda nieziemsko, zjawiskowo i oryginalnie ! Zawieszenie to troszkę mix Chin ale głownie wysoka półka elementów, które super wyglądają. Plan jest aby sukcesywnie odchodzić od chińskich elementów na Drift Worksy. Gwint 7twenty + zwrotnice od Boriego na regulowanych wahaczach z przodu jak i z tyłu, a prezentuje się to tak: Jak zauważycie jakieś zadzerwiałe śruby to one były zainstalowane tymczasowo. Wszystko jest profi powymieniane na nowe. Bodykit będzie z laminatu. Było tyle przeróbek, niedociągnieć, że nawet nie chcę pisać nazwy firmy od kogo je zakupiłem. Bodykit będzie zatem autorski i reklamowany pod szyldem Boost Tech, poszerzony o 55mm Hamulce: Pompa bm57 + zestaw czterotłok z S14 na przodzie z tarczą EBC, tył dwutłok z 300zx. Myślę , że da radę wyhamować auto w bezpieczny sposób. Opony : Semi Slick Federal RS- 595RS Pro, Środek zostanie w najbardziej możliwym standardzie. Zainstalowane są fotele Sparco, kierowca wyposażył się w 6cio punktowe pasy na homologacji FIA, pasażer w czteropunktowe. Sterowaniem silnika zajmie się EMU, pomocą w sterowaniu silnika będzie ADU oraz możliwe PMU-16 oraz wszelakie sterowanie wieloma funkcjami z kierownicy. Oj, ciężko opisać 2 lata pracy w jednym poście. Auto dalej się robi a aktualny postęp prac możecie obserwować na https://www.facebook.com/s13grako/ , gdzie postęp prac jest aktualizowany na bieżąco. Wszelakie prace blacharskie , malowanie, czyszczenie poszczególnych elementów to zasługa Boost Tech, ja zajmowałem się częścią silnikową. Naszym mottem jest - jeżeli jesteś w stanie sobie coś wyobrazić to jesteś w stanie to osiągnąć. Ta "głupia" zasada popycha nas do niecodziennych rozwiązań, rozmyślań co by jeszcze dodać, co ulepszyć aby auto było jedyne w swoim rodzaju. Budowa auta na taką skale to codzienna walka z wiatrakami. Wiele było przeszkód, jakości wykonania części, nawet nowych, markowych, certyfikowanych przez FIA. Mamy plan aby na początku 2020r auto odpalić i zacząć cieszyć się efektami prac. Wydaje mi się, że już sporo osiągneliśmy, ale jeszcze sporo przed nami. Przeznaczenie auta, raczej daily, pewnie też tor,jakieś mniejsze eventy. Jeżeli macie jakieś sugestie, pytania to walcie śmiało- nie boimy się hejtu, merytorycznych uwag czy też podpowiedzi. Dzięki, że tu zajrzałeś. Do zobaczenia na zlotach ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nowik86 Opublikowano 10 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2019 Osz murwa kać ale roboty wykonane! Patrząc na te poty już z piecem w środku i częściowym zawiasem kopara opada...czekam na kolejne posty,postępy z prac oraz foty.Gratuluję zapału i wytrzymałości oraz trzymam kciuki aby na wiosnę 2020 to cudo jeździło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S13grako Opublikowano 11 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2019 Nowik86 dzięki ! Przyda się. Myślę , że w 2020 na wiosnę wyjedziemy w full specu wraz z kolorem A tymczasem rozpoczęły się pracę nad układem chłodzenia. Pierwotnie plan był taki aby na grubej chłodnicy Mishimoto umieścić wentylatory z Mondeo MK1,które pasują jak polskie plug&play. Polskie tzn, że kupujesz coś plug&play i okazuje się,że musisz przerobić, wyciąć, przespawać bo coś ,,lekko" (poważnie, jest takie stwierdzenie jak lekko nie pasuje, co usłyszałem od pewnego sprzedającego. Nosz k$#@wa, albo pasuje, albo nie pasuje !). Także, podczas mierzenia, okazało się,że z uwagi na gabaryty 2JZ, wentylatory się nie zmieszczą. W zamian tego zostały zakupione 2x305mm SPALe oraz jeden na chłodnice oleju, która też będzie przerobiona. W CA miałem 13 rzędową chłodnicę z profi podstawką z termostatem. Teraz wjedzie chłodnica 26 rzędowa, z trochę przesadzonym, przeliczonym wentylatorem (jak ja to zrobiłem, że kupiłem większy wentylator niż chłodnica) . Ogólnie chłodzenie będzie następujące. Jeden wentylator na chłodnicy oleju pchający, dwa w komorze silnika ssące. Do tego wjedzie chłodnica oleju wspomagania kierownicy. Tak, też się grzeje i to dość bardzo. Mówię oczywiście o torowych warunkach w cieplejsze dni. Mam nadzieję, że niema co się obawiać o chłodzenie, choć wielu przyzna, że 2JZ to termiczny potwór a jak wiemy, temperatura wrogiem osiągów silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S13grako Opublikowano 1 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 Stelaże do chłodnic są gotowe i są bardzo ładnie ozdjęciowane w temacie, który napisał nasz forumowy ekspert @Boost_Tech Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MEFisto087 Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 bardzo ładnie z tym idziesz, powodzenia i oby udało się wyjechać na sezon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.