Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Co kupić po t32?


jacekvi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z uwagi na to,że skończył mi się leasing na mojego Xa t32 1.6 dci 4x4 TEKNA,zastanawiam się czy wziąść kolejnego nowego,czy może zmienić markę?

Czy wogóle jest jakieś auto do porównania z takim wyposażeniem i w podobnej cenie?Polecacie coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak leasing to pewnie i z kwota można ciut pójść dalej. Bo w cenie Xa nie ma nic sensownego.  Analizowałem przed zakupem i w tej cenie nie ma podobnie wyposażonego SUVa. Za Mazdę czy Toyotę trzeba zapłacić więcej żeby mieć dobre wyposażenie i dobry silnik. Mniejszy Outlander ewentualnie. Honda CRV raczej droższa. Może poczekać na nową generację Xa już w hybrydzie.  

Ja robiłem nawet tak, że ustawiałem na Otomoto kryteria brzegowe, auta nowe i przeglądałem wszystko co było... Aż do dojścia do granicznej akceptowalnej ceny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym jest faktycznie problem..

Ja majac T31 z gory wykluczyłem T32 jako nastepne auto  ,bo on  wyglada  jak wszystkie inne i z 10 metrów juz trudno róznić co to za marka a dodatek jeszcze te małe silniczki dopełniaja calkiem  przygnebienie..

Jako ,ze nie ma juz nic nowego co by przypominało czy miało walory T31 zaczynam celowac w Jeepa Wranglera..

Ale jest  piekielnie drogi..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murano??

Toż to wyglada tak samo jak inne ,jeździ tak samo jak T32  ,tylko silnik wiekszy.

Natomiast T31 ma oryginalny wyglad ,dość dobre własciwości jezdne,dobre silniki ,jest rozpoznawalny..

Kwestia gustu,mi u Nissana żadne auto nie odpowiada czy podoba jakie jest teraz produkowane.

Wszystkie takie same tylko nie wielkie roznice w gabarytach.

Jeepy cholernie mi sie podobaja(szczegolnie Wrangler,Sahara, Rubicon) ,maja charakter a i spore mozliwości jezdne.Tylko te ceny..Nie sa to typowe bulwarówki wygladajace tak samo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, piotrek3 napisał:

Jeepy cholernie mi sie podobaja(szczegolnie Wrangler,Sahara, Rubicon) ,maja charakter a i spore mozliwości jezdne.Tylko te ceny..Nie sa to typowe bulwarówki wygladajace tak samo .

wiem, wiem, o gustach itd. ; ) ale Jeep to rowniez ciasnota wewnatrz pomimo zewnetrznych pozorow wielkosci i amerykanski, 'plasticzany', zabawkowy design przed kierowca
tez kiedys stane przed dylematem co po T31? moze Volvo V60... choc jesli dobrze pamietam nie miales dobrego zdania o tej marce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, borge napisał:

wiem, wiem, o gustach itd. ; ) ale Jeep to rowniez ciasnota wewnatrz pomimo zewnetrznych pozorow wielkosci i amerykanski, 'plasticzany', zabawkowy design przed kierowca
tez kiedys stane przed dylematem co po T31? moze Volvo V60... choc jesli dobrze pamietam nie miales dobrego zdania o tej marce

Dla mnie bardzo istotne jest jednak żeby moje auto w miarę dawało rade w terenie.Volvo jakiekolwiek nie bardzo do tego nadaje sie.

Prawda co napisałes o Jeepach ,ale co zrobic?Cholernie mi sie podobają. i daja rade na prawde w terenie..

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swojego T31 cenie za duzy bagaznik, wysoki przeswit zawieszenia i przyzwoity silnik, pewnie moglbym wymienic rowniez inne pozytywne cechy
naped All-Mode 4x4 nie jest dla mnie najwazniejszy, poniewaz oprocz incydentalnych szutrow nie poruszam sie w terenie przez duze T, naped zdarzylo mi sie w ciagu kilku lat wlaczyc nie wiecej jak 10 razy podczas opadow atmosferycznych sniegu lub deszczu ale swiadomosc takiego 'ficzera' nie jest dyskomfortem
oczywiscie kazdemu wg jego potrzeb, nie neguje Twoich : ) w sumie to dobrze ze obecnie na rynku motoryzacyjnym mozliwosc wyboru duzo wieksza niz za czasow Forda T w kolorze czarnym ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T31 jest na prawde bardzo udanym autem.

Zawsze trzymalem sie zasady żeby nie jeździc autem dłuzej niż 3 lata i brać nowsze.

Teraz złamałem ta zasade jeżdżąc juz prawie 6 rok T31 ale dlatego ,ze nie ma rynku nic nowszego o walorach obecnie uzywanego auta.

A znów te co mi podobaja sie  i spelniaja warunki, sa piekielnie drogie ..Tak jak Jeep-y czy tez moje marzenie MB Gelende,gdzie  ten model nawet 20 letni potrafi kosztować ponad 100tys.zl..

 

Edytowane przez piotrek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gelenda mmmm
strone 'stradale' znasz? ludzie sciagaja auta z Japonii ale z kierownica z lewej strony, kiedys pokazywali ich na TVP Turbo,
maja Gelende ; )  AMG 320, 1996r, 146 000 km, 134 000 PLN
http://www.stradale-classics.pl/auto/sprzedaz-samochodow-klasycznych/mercedes-benz-g320/

maja tez G500 ale nieco drozsza ; ) z ich strony podoba mi sie jeszcze Lexus LS400 albo Baby Benz... rozmarzylem sie ; )

 

 

 

Edytowane przez borge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, borge napisał:

Gelenda mmmm
strone 'stradale' znasz? ludzie sciagaja auta z Japonii ale z kierownica z lewej strony, kiedys pokazywali ich na TVP Turbo,
maja Gelende ; )  AMG 320, 1996r, 146 000 km, 134 000 PLN
http://www.stradale-classics.pl/auto/sprzedaz-samochodow-klasycznych/mercedes-benz-g320/

maja tez G500 ale nieco drozsza ; ) z ich strony podoba mi sie jeszcze Lexus LS400 albo Baby Benz... rozmarzylem sie ; )

 

 

 

Te auta są jak wino..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci goście fajne bryki sprowadzają, i chyba można im zaufać, znają się na robocie i kitu nie wciskają... A na naszym rynku bida. Murano tylko import, a niewiele "inny" do Xa. Honda CRV droższa i chyba gorsza (mniejsza, wyposażenie w rozsądnej wersji nie powala). X to naprawdę rozsądny wybór do 140-150 tys. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdżę nim już 3 lata i ogólnie jestem zadowolony,chociaż wydaje mi się że mogło by w nim mniej trząść na nierównościach,praktycznie czuć każdą nierówność na drodze..

ciekawe czy w droższych autach jest podobnie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, jacekvi napisał:

jeżdżę nim już 3 lata i ogólnie jestem zadowolony,chociaż wydaje mi się że mogło by w nim mniej trząść na nierównościach,praktycznie czuć każdą nierówność na drodze..

ciekawe czy w droższych autach jest podobnie?

 

Jeździłem C5 z hydroaktywnym zawieszeniem czy jak się to nazywa. Nic prawie nie czuć, ale to pływanie pontonem. Nawet jechałem po osiedlu po totalnym sitku w trybie wyższego zawieszenia, auto sie tylko kołysało, ale to co się działo z zawieszeniem strach myśleć. Poza tym strach szybciej w zakręty wchodzić bo auto ucieka do rowu po prostu. Nie czuć co się z nim dzieje bo jest izolacja kierowcy od podłoża. "Trzęsienie" to wg mnie dyskretne ustawienie pomiędzy komfortem (jak w C5) a czuciem i prowadzeniem auta. Dużo zależy od opon (jaki profil) i od zestrojenia auta. Np. jeździłem Corollą z profilem 45 i wydawało się, że będzie masakra a w ogóle to nie było odczuwalne. Zawieszenie wszystko brało na siebie. A X z profilem 55 jest o wiele sztywniejszy i bardziej reagujący na koleiny, nierówności, czy np kostkę brukową. Trzeba wybierać pod siebie, najlepiej po dłuższej (kilkudniowej?) jeździe testowej po drogach i sytuacjach gdzie zwykle jeździmy... Wielu dilerów oferuje wzięcie auta na weekend (mi proponowano Suzuki SX4 i Sportaga), warto z tego skorzystać jak nie wiemy co wybrać pod siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...