mike1982 Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 Witam, Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał podobny do mnie problem? Kilka dni temu (rankiem przy temp. -2 st. C) przy próbie zamknięcia auta zorientowałem się ze tylne drzwi lewe w moim QQ zaprotestowały i za nic w świecie nie chciały się zamknąć. Rozwiązaniem (jak się okazało później tylko chwilowym) było dociśnięcie drzwi i zamknięcie auta od wewnątrz. Tego samego dnia popołudniu (temp. ok. +5 st. C), zastałem już zablokowane drzwi „na dobre”. Mimo kilku prób otwarcia z kluczyka te jedne drzwi nie odpuszczają. Dodam tylko ze od środka mam włączoną manualnie blokadę uniemożliwiającą otwieranie od środka. Wiem, że w temacie marznących zamków mój Nissan nie jest odosobniony - w archiwum są tematy na ten temat - ale tam problem znikał wraz ze wzrostem temp. Wygląda na to że w moim przypadku, linka od zamka spadła bo słychać przy otwieraniu ze rygiel pracuje. Pomysł na rozwiązanie mam taki żeby rozebrać obudowę klamki i się rozejrzeć. Całego „boczku” nie zdejmę przez „LOCK” w drzwiach.Czy ktoś przećwiczył podobne zagadnienie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 Lock w drzwiach nie przeszkadza w zdejmowaniu boczku.Musiałbyś zdjąć tą ozdobną listwę z boczku by dostać się do klamki,wyjąć panel włączników by dostać się do śrub,a później oderwać boczek od strony słupka i powoli jakąś listwą odrywać przy siedzeniu.Wiem,będzie ciężko,ale innego wyjścia nie ma,bo zamek jest kompaktowy,w całości obudowany,nie ma jak mechanicznie go uruchomić po spadnięciu linki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.