Strefa zgniotu.

[fred77]

Okazało się, że przy okazji tematu o montażu haka wynikła dyskusja o strefie zgniotu.

Nie wiem jak inni rozumieją strefę zgniotu ale z tego co - z racji zawodu - mnie uczono to strefa zgniotu to część lub fragment całej konstrukcji nadwozia. Wlicza się do niej np.: zderzak, belkę pod zderzakiem, podłużnice, podłogę, wzmocnienia boczne itp. Wszystkie elementy, które otaczają kabinę pojazdu. Sam szkielet kabiny pojazdu jest swego rodzaju wzmocnioną klatką.

Wszystko to zaprojektowane jest dodatkowo z odpowiednimi przetłoczeniami z elementów o odpowiednim profilu, z różnych metalów lub plastiku, po to by przy zderzeniu ulec odpowiedniemu zniszczeniu, zgnieceniu, sprasowaniu, pęknięciu, tym samym pochłaniając energię. Jest to obliczone na uderzenia do prędkości około 55km/h czyli prędkości jakie uzyskują pojazdy podczas miejskiego ruchu.

Są też prędkości jakie występują najczęściej na moment uderzenia, gdyż trzeba wiedzieć, że pojazd, który nawet jedzie szybciej to w przypadku zagrożenia kierowca stara się jakoś ratować i wytracać prędkość i mimo, że wcześniej jechał szybciej to po jakimś hamowaniu samo uderzenie następuje przy średniej prędkości właśnie tych 55km/h czyli takiej na jaką obliczona jest bezpieczna wytrzymałość konstrukcyjna pojazdu.

Oczywiście mówimy o klasycznych uderzeniach podobnych do tych wykonywanych podczas crash testów.

Nie konstruuje się pojazdów a uderzenia przy większych prędkościach gdyż z szacunków wynika, że niemal zawsze kontakt z przeszkodą następuje przy prędkości do 55km/h lub 60km/h. Gdyby ktoś chciał projektować pojazdy wytrzymujące więcej to byłoby to ekonomicznie nieuzasadnione, a same pojazdy wyglądałyby paskudnie gdyż trudno byłoby projektantom uwzględniać wszelkie elementy zapewniające bezpieczeństwo.

Poza tym ludzki organizm i tak wytrzymuje uderzenia do prędkości 60km/h, powyżej tej prędkości powstają większe przeciążenia, które powodują cięższe obrażenia i nierzadko śmierć.

Najbardziej efektywną strefę zgniotu pojazdy mają z przodu, gdyż najczęściej przodem się gdzieś uderza. Mniej efektywną strefą jest tył pojazdu, a najmniej boki. Co nie znaczy, że konstruktorzy nie uwzględniają uderzeń z tyłu i z boku. Jak najbardziej uwzględniają stosując - o czym wspomniałem - odpowiednie przetłoczenia, grubość blachy, a nawet konstrukcję oparć foteli, konstrukcję słupków i progów albo wzmocnienia wewnątrz drzwi.

Tak więc każdy pojazd ma strefę zgniotu. Tyle, że z przodu jest ona największa, a z tyłu i z boku najmniejsza. Dlatego samochody, które przy większej prędkości uderzyły gdzieś tyłem lub, ktoś w nie wjechał z tyłu są często bardzo mocno sprasowane, czasami aż do tylnej kanapy. O bocznych uderzeniach nie wspominam, bo te i te z z reguły są najbardziej destrukcyjne i niebezpieczne. Co nie znaczy, że nie ma tam w ogóle strefy zgniotu.

Edytowane 29 Marca 2020 przez fred77

[M@reS]

Strefą zgniotu jest część pojazdu przed i za kabiną pasażerską, zaś sama kabina musi mieć zwiększoną odporność na zgniatanie.

W Twoim przypadku po montażu haka w podłużnice nie masz już żadnej strefy zgniotu (w sumie w Nissanie E12 nie ma jej prawie wale w tylnej części karoserii) bo konstrukcja haha jest na pewno wytrzymalsza niż elementy karoserii.

Każde uderzenie w hak będzie powodowało większe lub mniejsze uszkodzenie kabiny, a to eliminuje do takich pojazdów instalowanie haka. Jednym słowem nawet ciągnięta przyczepa może uszkodzić kabinę.

A tak serio to są samochody do których nie zaleca się zakładania haków holowniczych i Nissany E11 i E12 są w tej grupie. Konstruktor nie planował że takie auto może być przystosowane do ciągnięcia przyczep. 

Jednak w Polsce nawet 126p był przerabiany na ciągnik z hakiem, a jak się to kończyło może ktoś z Was jeszcze pamięta. W GB nie ma możliwości założenia haka do Nissana E11 i E12 !! Nie dostaną homologacji i nie mogą z takim hakiem wyjechać na drogę !!. Ale Polska wszystko można.

Osobiście życzę powodzenia i szczęścia podczas ciągnięcia przyczepek samochodem z silnikiem od kosiarki (bo E12 większego nie ma) który ma sam problemy żeby się rozpędzić. Z tak słabą konstrukcją nośną karoserii.

 

[fred77]

4 godziny temu, M@reS napisał:

 

Każde uderzenie w hak będzie powodowało większe lub mniejsze uszkodzenie kabiny, a to eliminuje do takich pojazdów instalowanie haka. Jednym

Nieprawda. Nieduże uderzenia - mam na myśli niewielkie stuknięcia przy paru kilometrach na godzinę - nie powodują żadnych uszkodzeń w samochodzie z hakiem. Czasami naprawa polega tylko na wymianie belki haka i zderzaka, czasami nawet nic nie trzeba wymieniać. Gorzej z samochodem, który w hak uderzył.

Przy silniejszych uderzeniach to czy jest hak lub go nie ma, nie ma najmniejszego znaczenia gdyż i tak tył pojazdu jest sprasowany i przeważnie nie ma sensu go naprawiać.

Poza tym gdy konstrukcja pojazdu nie jest przystosowana do montażu haka to producent zwyczajnie umieszcza taką informację w homologacji.

A jeżeli pojazd jest przystosowany do montażu haka to projektanci przygotowują miejsce do zamontowania go.

[fred77]

4 godziny temu, M@reS napisał:

Strefą zgniotu jest część pojazdu przed i za kabiną pasażerską, zaś sama kabina musi mieć zwiększoną odporność na zgniatanie.

No i to napisałem.

4 godziny temu, M@reS napisał:

W Twoim przypadku po montażu haka w podłużnice nie masz już żadnej strefy zgniotu (w sumie w Nissanie E12 nie ma jej prawie wale w tylnej części karoserii) bo konstrukcja haha jest na pewno wytrzymalsza niż elementy karoserii.

Wobec tego zaprzeczasz temu co przed chwilą napisałeś. Strefa zgniotu to nie tylko fabryczna belka czy hak. Żaden samochód z tyłu nie ma dużej i wytrzymałej strefy zgniotu, wspominałem już o tym.

 

4 godziny temu, M@reS napisał:

A tak serio to są samochody do których nie zaleca się zakładania haków holowniczych i Nissany E11 i E12 są w tej grupie. Konstruktor nie planował że takie auto może być przystosowane do ciągnięcia przyczep. 

Jeżeli producent nie przewiduje montażu haka do pojazdu to jest to po prostu ujęte fabrycznej dokumentacji pojazdu, według której pojazd poddawany jest homologacji. Wtedy nawet renomowani producenci haków nie ujmują takich samochodów w katalogach swoich produktów.

4 godziny temu, M@reS napisał:

Jednak w Polsce nawet 126p był przerabiany na ciągnik z hakiem, a jak się to kończyło może ktoś z Was jeszcze pamięta. W GB nie ma możliwości założenia haka do Nissana E11 i E12 !! Nie dostaną homologacji i nie mogą z takim hakiem wyjechać na drogę !!. Ale Polska wszystko można.

Kiedyś "Maluch" mógł legalnie ciągnąć przyczepę. Na początku lat dwutysięcznych zmieniły się przepisy i dla małych samochodów wprowadzono ograniczenia. Znajomy miał Fiata Uno z litrowym silnikiem, który mógł ciągnąć przyczepę, a moja żona miała takie same Uno z 2000 roku i w homologacji napisano, że pojazd nie jest przystosowany do ciągnięcia przyczepy.

 

4 godziny temu, M@reS napisał:

Osobiście życzę powodzenia i szczęścia podczas ciągnięcia przyczepek samochodem z silnikiem od kosiarki (bo E12 większego nie ma) który ma sam problemy żeby się rozpędzić. Z tak słabą konstrukcją nośną karoserii.

Jazda obojętnie jakim samochodem z przyczepą to nie są wyścigi. Bez problemu da się jeździć z przyczepą, tylko trzeba myśleć za kierownicą.

[M@reS]

Dalej widzę że nie masz pojęcia o czym piszesz, po prostu kopiuj wklej z internetu.......ja o niebie Ty o chlebie. Poczytaj dokładnie co to jest strefa zgniotu !!! I nie czaruj.

Pomyśl dlaczego Fiat 126p nie nadawał się od początku do ciągnięcia przyczep a nie pisz o przepisach i fiatach uno. Bo dawne Polskie przepisy to robienie kogoś w balona. Tak samo jest z Notkami E11 i E12, po prostu konstrukcyjnie nie są przystosowane do montażu haka. I nie pisz wyssanych z palca informacji że ich homologacja na to pozwala bo to bzdura. Tak jak pisałem w GB te samochody nie mogą mieć żadnych haków bo konstrukcja na to nie pozwala !. Więc jednak jest taka wzmianka a zwłaszcza że notki produkowane są własnie w GB (Sunderland). W Matizach też nie wolno było montować haków i nawet Daewoo o tym mówiło, ale Polacy i tak montowali z niby homologacją !!

W swoim Notku przed montażem tego haka miałeś minimalną strefę zgniotu z twardej gąbki !!!!! to dla Ciebie jest OK? Po założeniu haka nie masz żadnej!!. Takie podejście do bezpieczeństwa żony dla mnie jest tragedią. 

Jedynie w Polsce i dalej na wschód coś takiego przechodzi. 

Tak jak pisałem życzę powodzenia w jeździe czymś takim z przyczepą, a żonie mądrzejszego męża. Pozdrawiam i bez odbioru 

Edytowane 29 Marca 2020 przez M@reS

[fred77]

11 godzin temu, M@reS napisał:

Dalej widzę że nie masz pojęcia o czym piszesz, po prostu kopiuj wklej z internetu.......ja o niebie Ty o chlebie. Poczytaj dokładnie co to jest strefa zgniotu !!! I nie czaruj

Nie czaruję. Wiem co to jest strefa zgniotu, napisałem wyraźnie, nic nie kopiuję z internetu.

 

11 godzin temu, M@reS napisał:

Pomyśl dlaczego Fiat 126p nie nadawał się od początku do ciągnięcia przyczep a nie pisz o przepisach i fiatach uno.

Podałem tylko proste przykłady, które miały miejsce. Nic sobie nie wymyśliłem.

11 godzin temu, M@reS napisał:

Tak so jest z Notkami E11 i E12, po prostu konstrukcyjnie nie są przystosowane do montażu haka. I nie pisz wyssanych z palca informacji że ich homologacja na to pozwala bo to bzdura. Tak jak pisałem w GB te samochody nie mogą mieć żadnych haków bo konstrukcja na to nie pozwala !. Więc jednak jest taka wzmianka a zwłaszcza że notki produkowane są własnie w GB (Sunderland).

Dane do dowodu rejestracyjnego wpisywane są na podstawie wyciągu z homologacji, który otrzymuje się w salonie podczas zakupu pojazdu. W homologacji masz wszystkie parametry odnośnie konstrukcji pojazdu, ilości miejsc naciski na osie, maksymalne masy całkowite i maksymalne masy, które może pojazd ciągnąć. Mogę Ci pokazać wyciąg z homologacji mojego Note, który może ciągnąć przyczepę o maksymalnej wadze 450kg.

Większość pojazdów konstrukcyjnie jest przystosowana do ciągnięcia przyczep, a to czy faktycznie w danym kraju mogą lub nie mogą to zależy tylko od jego wewnętrznych przepisów. Musisz wiedzieć, że na przykład, ciężarówki mają konstrukcyjnie określoną większą maksymalną masę całkowitą (MMS) ale polskie przepisy to ograniczają i dopuszczalną masę całkowitą masz mniejszą (DMC). W każdym kraju przepisy w jakimś stopniu się różnią i to, że w Wielkiej Brytanii Note nie może ciągnąć przyczepy nie oznacza, że wynika to z jego konstrukcji.

12 godzin temu, M@reS napisał:

W Matizach też nie wolno było montować ahaków i nawet Daewoo o tym mówiło, ale Polacy i tak montowali z niby homologacją !!

To, że ktoś sobie do Matiza zamontował hak nie oznacza, że zrobił to po to by legalnie ciągnąć przyczepę. Jest to wtedy indywidualna sprawa właściciela pojazdu i to on będzie się tłumaczył z tego, że nielegalnie ciągnie przyczepę. Choć wcale nie oznacza to, że hak służy do ciągnięcia przyczep. Nie wiem czy wiesz ale możesz sobie zamontować hak i używać go tylko jako wieszak na rowery.

12 godzin temu, M@reS napisał:

Tak jak pisałem życzę powodzenia w jeździe czymś takim z przyczepą,

Nie jest to nic trudnego.

12 godzin temu, M@reS napisał:

 a żonie mądrzejszego męża. Pozdrawiam i bez odbioru 

Chyba się za bardzo zagalopowałeś. Prywatne wycieczki wsadź sobie w kieszeń.

[SQTER]

M@reS nie wiem skąd ty takie cuda wymyślasz skoro producent przewidział montaż haka a ty swoje...jak już kolega fred77 pisał wszystko jest w homologacji i nawet w polskim dowodzie masz podane wagi dmc przyczepki itd.  A ty jeszcze koledze ubliżasz...słabe to było

[SQTER]

A to właśnie tylna strefa zgniotu z NOTE E11 jest przykręcana na końcu podłużnicy pod zderzakiem. Montując hak demontujemy strefy zgniotu i wsuwamy w podłużnice elementy montażowe haka. W podłużnicach są oczywiście oryginalne otwory przewidziane do montażu haka.

[xpert17]

Nie do końca rozumiem, o czym piszecie, ale miałem w swoim notku (E11) hak zamontowany prawie przy nowości w ASO, miałem też go wbity w dowód rejestracyjny. Nie wiem czy ten hak w czymś przeszkadzał czy nie, nigdy nie ciągnąłem nim żadnej przyczepy, bo używałem go do montowania bagażnika rowerowego. Mój Nissan skończył życie walnięty w tył. Czy hak mu w ostatnich chwilach życia w czymś pomógł czy wręcz przeciwnie -  nie mam zielonego pojęcia.

Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez xpert17

[SQTER]

Przy mocniejszym uderzeniu i tak cały tył się składa ta strefa zgniotu to kawałek pofałdowanej blachy która ma się złożyć jak harmonijka ale to tylko przy lekkim puknięciu. Przy założonym haku masz pod zderzakiem porządną stalową belkę więc moim zdaniem wytrzyma to więcej...ale wiadomo do pewnego stopnia

[fred77]

W dniu 4.04.2020 o 22:36, SQTER napisał:

A to właśnie tylna strefa zgniotu z NOTE E11 jest przykręcana na końcu podłużnicy pod zderzakiem. Montując hak demontujemy strefy zgniotu i wsuwamy w podłużnice elementy montażowe haka. W podłużnicach są oczywiście oryginalne otwory przewidziane do montażu haka.

Jeszcze raz napiszę. Ten element to nie jest strefa zgniotu.
To co jest na zdjęciu, które pokazałeś to jeden z bardzo wielu elementów składających się na strefę zgniotu. Popularnie mówi się na to "absorber" bo absorbuje energię uderzenia. Ten konkretny element ma ulec sprasowaniu przy jakimś niewielkim stuknięciu.

Strefa zgniotu w samochodach to odległość od przodu do wysokości zawiasów przednich drzwi oraz od tyłu pojazdu do mniej więcej osi tylnych kół. Do tego są jeszcze niewielkie strefy boczne.

 

W dniu 4.04.2020 o 22:40, xpert17 napisał:

Nie do końca rozumiem, o czym piszecie, ale miałem w swoim notku (E11) hak zamontowany prawie przy nowości w ASO, miałem też go wbity w dowód rejestracyjny. Nie wiem czy ten hak w czymś przeszkadzał czy nie, nigdy nie ciągnąłem nim żadnej przyczepy, bo używałem go do montowania bagażnika rowerowego. Mój Nissan skończył życie walnięty w tył. Czy hak mu w ostatnich chwilach życia w czymś pomógł czy wręcz przeciwnie -  nie mam zielonego pojęcia.

Obojętnie czy miałbyś hak czy fabryczną belkę to i tak tył samochodu miałbyś zniszczony i pewnie naprawa byłaby ekonomicznie nieuzasadniona.

Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez fred77

[SQTER]

Jak zwał tak zwał to zależy jak na to patrzeć i jak kto to rozumie. Dla mnie ten element to strefa zgniotu który przy lekkim uderzeniu ma przyjąć energie i się sprasować aby nie doszło do większych uszkodzeń, a dla Ciebie strefa zgniotu to pół konstrukcji samochodu która się złoży przy dobrym uderzeniu aby w środku można ocaleć...więc można mówić tak czy siak 

[fred77]

13 godzin temu, SQTER napisał:

Jak zwał tak zwał to zależy jak na to patrzeć i jak kto to rozumie. Dla mnie ten element to strefa zgniotu który przy lekkim uderzeniu ma przyjąć energie i się sprasować aby nie doszło do większych uszkodzeń, a dla Ciebie strefa zgniotu to pół konstrukcji samochodu która się złoży przy dobrym uderzeniu aby w środku można ocaleć...więc można mówić tak czy siak 

To nie jest dla mnie czy dla Ciebie. Po prostu pojedynczy element nie jest strefą zgniotu. Tak jest ustalone od bardzo dawna podczas konstruowania pojazdów.

Sama ogólna definicja pojęcia "strefa" mówi, że jest to obszar wydzielony z większego obszaru ze względu na charakterystyczne cechy. Czyli to nie jest jeden mały element, a większy fragment całości.