Daniel_I Opublikowano 4 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2020 Wczoraj byłem dłuższą chwilę w ASO i dla zabicia czasu dokładnie pooglądałem nowego Juke - zarówno egzemplarze wystawione w salonie, jak i auta demonstracyjne i te na placu. Przy tej okazji zauważyłem zadziwiającą rzecz - wiele egzemplarzy ma wgnioty na klapie bagażnika w okolicy poziomego załamania blachy pod wnęką tylnej tablicy rejestracyjnej. Nie są to deformacje blachy wynikające z procesu produkcyjnego (zgrzewy, itd.), bo po pierwsze nie znajdują się idealnie w tych samych miejscach, a po drugie jest to na większości egzemplarzy, ale jednak nie na wszystkich. Gdyby chodziło o jedno czy dwa auta, to można by uznać to za przypadek - ale z dziewięciu sztuk w różnych wersjach, które widziałem wczoraj, dwie nie miały tego problemu, reszta tak. Chodzi o uszkodzenia jak niżej: Zawsze są to trzy wgniecenia, chociaż na różnych egzemplarzach różnią się wielkością i położeniem względem siebie - ale zawsze jest to na tym załamaniu pod wnęką na rejestrację. Zastanawiam się, co jest przyczyną czegoś tak dziwnego. Jeśli o F16 chodzi, to największym plusem w porównaniu do F15 wydaje mi się to, że nakładki progów są faktycznie częścią drzwi, w F15 po otwarciu drzwi próg wystaje sporo na zewnątrz i dodatkowo w zimie zawsze jest brudny, widać że tutaj ktoś przemyślał tę sprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 5 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2020 Bardzo dziwnie to wygląda że takie coś wypuszcza ktoś na rynek bo nie widać aby to było zrobione po malowaniu bynajmniej na zdjęciach tego nie widać , chyba że ktoś montuje ramki tablic i coś tam opiera dziwne .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 6 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2020 15 godzin temu, mexxmen30 napisał: bo nie widać aby to było zrobione po malowaniu Wydaje się, że te wgniecenia powstały już po opuszczeniu fabryki - z resztą na placu u tego samego dealera widziałem auta odebrane z transportu, gdzie dużo mniejsze defekty na nadwoziu były pozaznaczane żółtą kretką, jako miejsca "do poprawy", nie sądzę żeby to zostało ot tak przeoczone po przyjeździe. Dość trudno to sfotografować, szczególnie telefonem, bo w zasadzie trzeba polegać na odbiciu światła, ale na żywo jest to dość dobrze widoczne, szczególnie gdy się już wie, gdzie patrzeć. Raczej jest to coś, co powstaje np. przy zamykaniu bagażnika - popchnięcie klapy w nieodpowiednim miejscu, może gdzieś tam od spodu nie ma wzmocnienia i blacha ugina się za mocno, jak się w jakimś określonym miejscu dociśnie, itd. Nie wiem, to takie gdybanie - w każdym razie zwróciło to moją uwagę, bo występowało w wielu autach i to nie tylko tych, które są wystawione w salonie (więc z natury rzeczy są to egzemplarze, gdzie odwiedzający otwierają i zamykają drzwi i bagażnik co chwila ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moby7 Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 Jeśli to są ślady od palców to ktoś ma bardzo twarde albo blacha w tym miejscu jest grubości puszek po napojach. Stawiałbym na uszkodzenie przy transporcie lub przy parkowaniu na placu w fabryce, promie, lawecie czy gdzie indziej stały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.