Jimmy Pif Paf Opublikowano 24 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 Po remoncie kapitalnym silnika przy 330 tysięcy km okazało się, że do cylindra wpadła końcówka świecy żarowej i narozrabiała. Kamery pokazały rysy na gładziach, odbicie na głowicy. Partacz wsadził stare świece przy takim remoncie i po takim przebiegu! W efekcie pomiary kompresji przy około 355 kkm pokazały na tym cylindrze około 22 bary, na pozostałych 27 bar. Przy około 365 tysięcy km dodałem Xado 1 stage , przejechałem 2 tysiące , wydawało mi się, że pracuje ciszej i „płynniej”. Teraz zrobiono pomiar kompresji i na osłabionym cylindrze było około 19,5/20, na pozostałych 24,5/25 bar. Nie wiem czy Xado coś mimo wszystko pomogło , bo było jeszcze gorzej, czy nic nie dało, a kompresja spada z powodu zużycia. Obawiam się, że resztki świecy nie tylko porysowały gładzie, ale mogły ukruszyć pierścienie itp. Macie jakieś doświadczenia z Xado lub innymi rewitalizantami? Czy możecie coś doradzić co dalej z silnikiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.