Problem z odpalaniem poniżej 0 st

[Bborn]

Witam. Mam problem ze swoim #T31. Zaczęły się mrozy i pojawił się problem z odpaleniem samochodu. Na pierwszy ogień wymieniłem akumulator, ale to nic nie dało, jak samochód nagrzany to pali od strzała, jak postoi to rano nie odpala. Aku sprawdzony, rozrusznik ok, świece podmieniane. Wszystkie klemy itp poczyszczone.

Jeden mechanik już poległ, teraz samochód stoi w drugim warsztacie i też nie wiedzą co się dzieje. Komp bez błędów. Może ktoś miał taki problem? Jakiś czujnik? T31 2007 2.0Dci 150KM.

Pozdrawiam.

[Gość Larfen]

Miałem to samo, w tym roku, odpukac, bez problemów. Sprawdzałem świece, aku itd..., ale odpięcie i ponowne podpięcie sterownika od świec chyba rozwiązało problem. Zobaczymy. Dzisiaj rano -4 i od strzała zapalił.

Wysłane z mojego Nokia 7.1 przy użyciu Tapatalka

[Bborn]

Dzięki za sugestię, podzieliłem się z warsztatem, zobaczymy.

[Bborn]

Niestety, nie pomogło, w piątek zregenerowałem rozrusznik i dalej to samo. Kończą się pomysły...

Edytowane 14 Grudnia 2020 przez Bborn

[Gość Larfen]

Sprawdź działanie świec, tylko że przy ''szybkich" jest to trochę trudne zadanie

Wysłane z mojego Nokia 7.1 przy użyciu Tapatalka

[Bborn]

Świece były podmieniane na nówki i nic to nie dało, sprawdzali czujnik temperatury płynu chłodniczego i to tez nie to. Jak podłączam boostera to odpala bez problemu.

[gkowal]

Jak podłączasz boostera? Czy obie klemy boostera podłączasz do akumulatora czy też  minus gdzieś do masy?

[Bborn]

Klemy do akumulatora, odpala też po podłączeniu do drugiego samochodu.

 

Edytowane 14 Grudnia 2020 przez Bborn

[gkowal]

Alternator sprawdzałeś? Poprawnie ładuje akumulator?

Kiedyś w innym samochodzie miałem taką sytuację że alternator sam w sobie działał poprawnie, ale gdzieś stracił masę po drodze do akumulatora. Pomiędzy zaciskiem masowym akumulatora a obudową alternatora miałem spadek napięcia rzędu kilku woltów. Akumulator był wiecznie niedoładowywany, aż uległ zasiarczeniu i został wyrzucony. Ale pierwszymi oznakami były właśnie problemy z uruchomieniem samochodu bo akumulator był wiecznie niedoładowywany. Dopiero pociągnięcie oddzielnego kabla od klemy minusowej do obudowy alternatora rozwiązało problem.

[Bborn]

Sprawdzony akumulator testerem, alternator poprawnie ładuje. Ja od czasu do czasu sprawdzam miernikiem i jest ok. To jest coś z temperaturą, ale skoro czujnik temp. cieczy jest ok, to jaki jeszcze sprawdzić...

[Gość Larfen]

Powrócił u mnie owy problem: na zimnym nie pali, nawet po postoju 15 minutowym. Winowajca: filtr paliwa. Wymieniałem kilka dni temu. Po poprawieniu złączek (powietrze dostawało się do układu, miękka gruszka itd.), wymianie oringów i ponownym odpowietrzeniu układu pali jak wcześniej, czyli praktycznie od kopa.

[koltoon]

Mam ten sam problem. T31 2007 2.0Dci 172KM , 229 000 km przebiegu. Systematyczne wymiany filtrów i oleju (co 15 000 ). Od nowości, przez cały rok tankowany ON Miles Plus lub Verva. Gdy tylko temperatura zbliża się do zera zaczynają się problemy z uruchomieniem silnika. Przy -5 stopniach jest już tragedia. 

Czy komuś z Was udało się rozwikłać ten problem? 

[Gość Larfen]

Przed odpaleniem sprawdź, czy (o ile masz) gruszka jest miękka czy twarda. Od poprzedniej wymiany nie miałem problemu z zapowietrzaniem się układu paliwowego, aż do ostatniej wymiany. Niestety jeden oring jeszcze za dobrze nie trzyma i po nocce zapowietrza się przewód bak<->filtr, dzisiaj walki ciąg dalszy.

Edytowane 18 Stycznia 2021 przez Larfen
dubel

[Bborn]

Samochód 3 tydzień u speca od elektryki i elektroniki, przetrzepana cała instalacja, wtyczki wiązka itp, świece, zawór regulacji ciśnienia, w piątek podgrzewali samą pompe i dalej nic....jak ciepło odpala, jak mróz nie odpala.

[Gość Larfen]

W moim przypadku elektryka i elektronika nie ma nic do rzeczy, ewidentnie nieszczelny układ paliwowy (cofka paliwa do zbiornika). Sprawdź, może to samo jest u Ciebie (znajomy samo miał tak w lagunie, inny w koleosie - również z silnikami M9R), to jest maks minuta, a możesz zaoszczędzić sporo pieniędzy i czasu.

[Bborn]

Nie mam teraz dojścia do samochodu, to znaczy że sam filtr paliwa jest do niczego jak jest miękka gruszka?

[Gość Larfen]

Nie, problemem mogą być złączki/oringi/napięte przewody paliwowe przy filtrze.

[Bborn]

Rozmawiałem z gościem, twierdzi, że samochód buduje ciśnienie na poziomie 180 barów, a powinien 250. Sprawdzą jeszcze jeden zawór i dają sobie spokój, a ja go chyba pod plandekę i do wiosny. Jak wróci do mnie to wymienię filtr paliwa i zamówię jakąś pompę używkę i sprawdzę.

[koltoon]

Bborn, a jak u Ciebie wygląda sprawa z wtryskiwaczami? sprawdzałeś je? Przy niesprawnych wtryskach mogą być takie problemy?

[Bborn]

Sprawdzali pod komputerem i jakąś metoda termiczną z oscyloskopem jak dobrze zrozumiałem. Chyba można wykryć wtedy, że któryś jest niesprawny. Trzepie go 3 warsztat, jest zawsze opcja, że miałem pecha, ale jeden mechanik to mój dobry znajomy, raczej by mi nie ściemniał. 

[piotrek3]

Kiedy elektryka i sterowanie jest ok to najczesciej winne są wtryskiwacze lub niska kompresja na cylindrach -kiedy robi sie zimno i jest problem z odpalaniem.

Prawde powie jedynie próba przelewowa i sprawdzenie cisnienia na cylindrach.

[Gość Larfen]

Poniedziałek:

Wymieniłem filtr, za godzinę pójdę przetestować.. Miałem nieszczelność przy korku spustowym.

Wtorek:

Po zmianie filtra, oringów trójnika i dwukrotnym odpowietrzeniu układu samochód pali jak poprzednio, czyli zapłon w kilka sekund.

Środa:

Ponownie odpalił bez problemu.

Edytowane 20 Stycznia 2021 przez Larfen