coś się telepie pod maską

[krzysiek1404]

Witam kolegów i proszę o wyrozumiałość, wiem że pytanie może być zadane wróżce ale może chociaż mnie uświadomicie jakie są opcje. 

 

Qaśkę mam od września i jakiś czas temu zauważyłem że jak się odpala to silnik tak dziwnie zatelepie, jak by dwumasa padała, czasem jeszcze to słychać przy wolnej jeździe jak się daje/puszcza pedał gazu albo na skręcie mocnym na parkingu, przy manewrowaniu. Jakie mogą być opcje ?? Jakieś poduszki silnika/ skrzyni ?? Czy na pewno dwumas ?? Przebiegu mam 80 tyś raczej oryginalny, na 90% oceniam ale pewności to nie ma nikt ;P

Dodam tylko że to na pewno nic z zawieszenia bo było auto testowane. dźwięk bardzo podobny do dźwięku uszkodzonej dwumasy, ale przy takim przebiegu to chyba mało prawdopodobne.

[JACKO29]

Otwórz maskę posadź kogoś na swoje miejsce i obserwuj i nasłuchuj silnik w czasie odpalania.Mogą za to odpowiadać poduszki,górna nasilniku i dolna pod silnikiem.Co do dwumasy,to gdyby już umierała,to podczas ruszania też byś miał szarpanie drganie budy.

[krzysiek1404]

Doszedłem co mi telepało i napiszę dla szukających, okazało się że odkręciła się śruba amortyzatora, pod maską w poduszce McPherson. 

[tz1609]

HA HA, ja to miałem w Almerze, śruba poszła prawie cały obrót