Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zakup używanego Qashqaia II gen (J11) benzyna


Pleur
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich na forum !

To mój pierwszy post tutaj, więc proszę o wyrozumiałość :). Do rzeczy... Przymierzam się do zakupu crossovera. Wybór padł na Nissana Qashqaia II gen. . Budżet, jaki zamierzam przeznaczyć na auto, to max 50 tys. zł. . W grę wchodzą tylko silniki benzynowe. Przeglądając sytuację rynkową na 90% będzie to jednostka 1.2 DIG-T. Proszę o opinie użytkowników na temat samego auta, jak również stosowanego tam motoru. Na co zwrócić uwagę przy zakupie oraz w jakim przedziale mieści się oryginalna grubość lakieru w tych samochodach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym rozważył 1.3 140 KM, różnica w motorze to przepaść. Grubość lakieru bierze się z dachu. Nie prościej upatrzeć 2-3 sztuki i wydać 1000 zł na profesjonalną firmę, która Ci zweryfikuje auto od A do Z? ja bym tak zrobił szukają używki. Motorem 1.2 da się jeździć (miałem 3 lata takowy) ale d*py nie urywa. A w automacie jest jeszcze gorzej. Poza tym może warto poszukać auta po leasingu albo po najmie - one mają zwykle bardzo dobrą historię i wiarygodne opisy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik 1.3 140km występuje bodajże od 2018 r., więc zatem nie ten budżet niestety...  Silnik ma być połączony z manualną skrzynią biegów, automat odpada. Chce kupić auto zarejestrowane w Polsce (na polskich blachach) - ( I lub II właściciel) .

Edytowane przez Pleur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie ciężko. To co u Ciebie jest maks budżetem to od tego pułapu zaczynają się bezwypadki (teoretycznie) i krajowe (również teoretycznie) w jakieś bieda lub średniej wersji od 2015 roku. Wszystko poniżej to obstawiam auta po przygodach lub trzeba patrzeć w pierwszych rocznikach 2 generacji. Budżet za niski moim zdaniem by wyłowić coś fajnego.

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 50 tys. nic rozsądnego nie znajdzies. W tej cenie to poszukaj lepiej jakiegoś dobrego sedana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie z tego sprawę. Nie potrzebuję panoramicznego dachu czy alufelg 19", które ładnie tylko wyglądają... Ma mieć takie min. jak czujniki przód, tył, klima auto, alu 17". Chodzi mi konkretnie o realne spalanie takiego auta, branie oleju czy  usterki, poza zwykłymi materiałami eksploatacyjnymi.

Edytowane przez Pleur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie są małe wymagania. Wersja Visia ani Acenta ich nie spełnia. A ich było sporo w najmie ze względu na cenę. Z drugiej pamiętam że jak oddawałem ostatniego QQ rocznik 2016 to roczny mogłem wykupić za coś ok 65 brutto. Acenta z malym radiem alu 17 i to koniec bajerów. Zero kamery zero czujników.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szperając w ogłoszeniach akurat taki się znalazł (link poniżej). Po odpowiednich negocjacjach lub bez... spełniłby również przeznaczony budżet. Na szybko sprawdzony darmowym dekoderem vin jest bez "incydentów" , ale nie ten kolor :) Rzeczą wiadomą jest, iż nawet jeśli byłoby auto kilka tysięcy droższe, to te 2 czy 3 tys. można jeszcze dołożyć jeżeli będzie OK. Auta nie kupuje na szybko, chce to zrobić do lata. Podpowiecie mi na własnych przykładach o realne spalanie takiego auta, branie oleju czy  usterki opierając się na własnych doświadczeniach ?

 

https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-nissan-qashqai-1-2-salon-polska-i-wlasciel-stan-perfekcyjny-super-ID6DHyc5.html?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G
26 minut temu, Pleur napisał:

Podpowiecie mi na własnych przykładach o realne spalanie takiego auta, branie oleju czy  usterki opierając się na własnych doświadczeniach ?

Własne doświadczenia dot. silnika 1.2 już na forum wielu użytkowników opisało. Nie dotyczą one tylko QQłki, ale j pozostałych modeli mających pod maską silnik 1,2 Dig-t
"Na papierze" każda oferta wygląda cacy i żaden sprzedawca Ci się nie przyzna, że silnik bierze olej (bo nie wszystkie biorą). Namów sprzedawcę na wspólną wizytę w ASO i tam sprawdzisz, czy i z czym to auto miało ew. problemy w trakcie eksploatacji, a szczególnie dopóki było na gwarancji. Jeżeli brało olej, to na pewno właściciel to reklamował, więc będzie to w ASO. Sama się nie dowiesz, ale jak podjedziesz z właścicielem auta, to zapewne tak.
Odnośnie spalania, to wielu użytkowników forum ma w stopce profilu podane dane. W tej materii wszystko zależy głównie od "ciężkości buta", stylu jazdy i czy auto było eksploatowane głównie w mieście, czy poza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja z małym radiem czyli Acenta, ale ma czujniki przód i tył... Ktoś zamówił extra wyposażenie. Ja to Twój pewniak ja bym zamówił ekspertyzę i brał i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po lekturze tego forum o braniu oleju w co poniektórych silnikach 1.2 DIG-T. Zmiany oprogramowania na tą bolączkę itp itd. Czy kupując auto, które pochodzi z polskiego salonu, serwisowanego w ASO na gwarancji oraz ewentualnie po...  niezależny serwis Nissana po numerze VIN,  jest w stanie stanie sprawdzić czy właściciel zgłaszał problem z braniem oleju ? czy tylko ASO ?. Nie mam wiedzy czy historia serwisowa jest w postaci papierowej (książka) czy elektronicznej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G
2 godziny temu, Pleur napisał:

Nie mam wiedzy czy historia serwisowa jest w postaci papierowej (książka) czy elektronicznej ?

Odpowiem na swoim przykładzie. Co prawda nie dotyczy to brania oleju, czy innych rzeczy ... Żadna ze zgłaszanych i usuwanych reklamacji z mojej strony nie jest odnotowana w książce serwisowej. Był reklamowany akumulator - wymienili. Był reklamowany radar - kalibrowali, ale się nie przyznali, bo po wyjeździe z ASO zaczął działać. Siłowniki tylnej klapy - reklamacji nie uwzględnili. Wszystko w okresie trwania 3 letniej gwarancji. W książce serwisowej nie mam żadnego wpisu o w/w sprawach.
Więc nie sugeruj się tym, że sprzedawca ma "czystą książkę". Historia serwisowa jest na pewno w formie elektronicznej, na pewno ma do niej dostęp ASO, a czy np, Japan Motors, to nie wiem. Natomiast jedno jest pewne - jak podjedziesz do nich sama, bez właściciela auta, to pomimo że będziesz znała VIN, nie dostaniesz od nich danych które Cię interesują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sugeruj się komentarzami, tylko jak masz taki zamiar to poprostu kup. Każda marka, każdy model może mieć wady ale nie muszą dotyczyć wszystkich egzemplarzy. Jak ktoś ma pecha to i nowy Mercedes AMG mu się zepsuje (są o tym filmiki na YT). Ja posiadam od kilku lat J11 z tym "paskudnym" silnikiem 1.2, tą "kosiarką" itp. Jeżdżę i jestem zadowolony, kompletnie nic się z nim złego nie dzieje. Użytkuję różne modele samochodów, często nowe z wypożyczalni i zaręczam, że niektóre renomowane marki potrafią rozczarować. Na forach często pisze się o problemach, dlatego jest tu kumulacja tego typu zjawisk.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce jeszcze zapytać do tzw. samochody z gwarancją . Jak się to ma w rzeczywistości do egzekwowania roszczeń ???  w przypadku stwierdzenia np: problemów z silnikiem (choćby wspomniane wcześniej nadmierne branie oleju).

Pozdrawiam

Przykłady w linkach poniżej:

https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-nissan-qashqai-1-2-16v-dig-navi-kamera-alu-17-2xpdc-ID6DGmgH.html?

lub

https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-perfekcyjny-navi-led-kamera-panorama-tempomat-aso-gwarancja-ID6DFAE3.html?

Edytowane przez Pleur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę jeszcze do tematu historii napraw. Problem u Nissana polega na tym że nie mają ogólnopolskiej bazy. Ja po zakupie chciałem się dowiedzieć jakie były naprawy. W najbliższym salonie nic się nie dowiedziałem bo nie u nich serwisowany. Musiałem do  Warszawy pojechać bo tam było serwisowane żeby całą historię wyciągnąć. Ponoć tylko akcje serwisowe czy były robione są dostępne w całym kraju.

Edytowane przez Rapi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzień Dobry

Po dość długiej nieobecności poszukiwania QQ zostały wznowione ? . Chce kupić auto nie nowe, a prawie nowe...  Dość długa lektura skłoniła mnie do wygospodarowania większych środków i zakup czegoś "porządnego" na lata. Przejeżdzając przez Kielce natknęłam się na taki egzemplarz QQ Kielce Nissan Odyssey. Oglądałam go. Auto jest poleasingowe, po bokach, gdy przykurzone widoczne ślady po naklejkach "auto zastępcze", po których ma nie być śladu  (polerka) w przypadku decyzji o kupnie. QQ na pierwszy rzut oka wygląda bardzo ładnie, w środku jak nowe, czuć po trochu jeszcze nowość. Jest z 2020r. z przebiegiem niewiele ponad 13 tys. km. Na zewnątrz małe mankamenty: lekki dołek przy dolnych partiach drzwi od pasażera, na tylnym plastiku tylnego zderzaka rysy, ryski, gdzieniegdzie mały odprysk. Auto na gwarancji producenta 2 lata  z opcją wydłużenia  lub do przebiegu 100k. Teoretycznie lać paliwo i jeździć. Cena nie jest mała. Tylko czy lepiej kupić taką używkę max 3 lata od osoby przywatnej  czy 1 lub 2-letnie auto z takiego salonu. Trudny wybór...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze mówiąc znam tylko jedną osobę, która kupuje samochody za gotówkę i sprzedaje po roku, dwóch lub trzech latach. Zdecydowanie więcej znam osób co mają jedno z trzech: najem, leasing firmowy, leasing prywatny (ponoć coś takiego istnieje). Więc mi się wydaje, że trafić coś fajnego i zupełnie prywatnie jest bardzo ciężkie. Jeśli znam kogoś kto prywatnie odsprzedaje samochód to zazwyczaj po najmniej 5-6 latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoń do Mad Mobil Gliwice oni mają auta zarejestrowane na siebie bez przebiegu gdzie przez pól roku jezdzisz na ich tablicach .Przy N style cena była

poniżej 90 tys .Jak szukałem miesiąc temu to jeszcze takie mieli .Jeszcze można znaleśc takie co maja do 1000 km przebiegu w dobrej cenie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki, zadzwonię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto 1-3 letnie się zdarzają. Sam przerobiłem 3 sztuki QQ oddając je po roku w stanie NÓWKA i przebiegiem 10 kkm max. Haczyk był taki, że jakbym nie oddał w stanie nówka zapłaciłbym za wszystkie "braki" (ryski, uszkodzenia itp.) Przez rok eksploatacji dbałem jak o swoje, parkowałem na końcu parkingu pod marketem...  Przerobiłem tak 4 auta i mnie to znudziło. Fakt jest taki, że takie auta maja najlepiej udokumentowaną przeszłość i są po opisie przez niezależnego rzeczoznawcę. Jak maja braki są one opisane. Prawie nowy szukałbym z takiego źródła. Prywatnie nikt przez min 5 lat raczej nie sprzedaje a jak ma prywatny leasing bo są takie to i tak je zachowa. Bo nie opłaca się zostawiać. Tylko po najmie się zostawia bo masz najmniejsza możliwą ratę (pierwszego QQ rocznik 2015 miałem w racie 630 zł brutto miesięcznie, z oponami bez ubezpieczenia). 

Niestety moim zdaniem najgorsze "prawie nowe" auta jakie można kupić to demo albo z wypożyczalni albo "dla klientów". One nie mają łatwego życia. Roczne i to nie tanio? Może warto dołożyć do nowego jednak. Często masz kilka złotych mniej i wmawia ci się, że zrobiłeś interes życia a ludzie się o nie zabijają. Miałem takiego upatrzonego Xa DEMO. Super okazja, telefony się urywały, już miałem rezerwować w ciemno. Kupiłem jednak nowego a tamten wisiał jeszcze na ogłoszeniu z 2-3 miesiące... Byłem w salonie z 2 razy to nigdy go nie było zawsze nim ktoś pojechał gdzieś a to szef a to klient. Kupiłem 3 tys drożej nówkę w lepszej wersji. 

Edytowane przez Smakor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Smakor napisał:

Niestety moim zdaniem najgorsze "prawie nowe" auta jakie można kupić to demo albo z wypożyczalni albo "dla klientów". One nie mają łatwego życia. Roczne i to nie tanio? Może warto dołożyć do nowego jednak. Często masz kilka złotych mniej i wmawia ci się, że zrobiłeś interes życia a ludzie się o nie zabijają

W pełni popieram. Jednak co nowy to nowy. 

Pierwszym nowym z salonu była Nexia 1997. I od tej pory zawsze zbieram na nowe.

A "salonowe" po kilku latach odkupuje rodzina. 

Warto dozbierać i cieszyć się 6 czy więcej lat nowym samochodem.

Szukaj upustów  na nowe auta. Czasami można coś "taniego" wyhaczyć.

Żyje się raz i warto coś z tego życia mieć....

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Auto kupione - nowy ?. Co nowy, to nowy...   Dziękuję użytkownikowi Mario111 za informację ☺️.  Wpłacona prawie 1/4 kwoty. Reszta sumy do zapłaty na koniec września.

W moim mieście cena za to samo auto była ładnych kilka tys. wyższa...

Początkowo miała być biała perła, ale akurat jeszcze zostało kilka kolorów, w tym brązowy, który tak mi się spodobał na żywo, że został wybrany ?Kolor kasztanowy metalic (brązowy).  SIilnik 1.3 Dig-t 140 km,  Wyposażenie N-Style, bez żadnych dodatków. Potem można ew. doposażyć. Pod koniec kolejnego tygodnia auto będzie odebrane. Dziękuję i Pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i super ze sie udalo sam tak wziąłem po rejestracji na salon na razie wszystko jest ok . a cena kilkanaście tys niższa niż w salonie ale u mnie rocznik 20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pleur napisał:

Auto kupione - nowy

..... został wybrany ?Kolor kasztanowy metalic (brązowy)

No to gratulacje. Brawo.  Miałem podobny dylemat z kolorem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...