Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Problem z odpaleniem silnika po przypadkowym zgaśnięciu


pkor

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

kilka razy żonie zdarzyło się, że dojeżdżając do środka skrzyżowania (lewoskręt) zgasło jej auto. Nie chodzi o wyłączenie przez start-stop, tylko wskutek zaduszenia silnika - za mało gazu albo może i ruszanie z 3 biegu. Na początku każdemu może się zdarzyć.
Problem jednak w tym, że przez dobrych 5-7 sekund nie można go uruchomić - rozrusznik nie kręci a inni kierowcy się denerwują. Kontrolki zapalają się, akumulator jest świeży-na zimnym kręci bez problemu.
Mówi że dopiero jak całkiem wyciągnie kluczyk i ponownie włoży, wtedy może odpalić. Moim zdaniem to nie powinno tak funkcjonować-choćby ze względów bezpieczeństwa.
Przypuszczam że to immobilizer blokuje (ale sprawdzone na obydwu kluczykach i na zimnym nigdy nie ma problemu), albo jest jakaś 'dziwna' sekwencja/procedura którą należy wykonać by silnik odpalił od razu, być może nieświadomie robimy coś, co nie pozwala autu na automatyczne uruchomienie silnika ...?
Niestety z używanym autem nie otrzymaliśmy instrukcji.

Próbowałem wyszukać podobny wątek ale bez powodzenia.
Podpowiecie coś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy systemie SS jest podobnie moze to ma jakiś związek. Jak auto zgaśnie na SS to nie odpali się od razu musi minąć 2-3s nawet jak odbierałem któregoś QQ to uczulano mnie na ten efekt. A na skrzyżowaniu każda 1s to minuta :)

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki, 

w międzyczasie w wątku "WYKRES MOCY I MOMENTU 1.2 DiG-T ZMIENIONY SOFT", strona 13
znalazłem wypowiedź użytkownika JAKMAJ, który pisze:
"Jeszcze zauważyłem jedną rzecz (choć na 100% nie jestem pewien czy tego wcześniej nie było), mianowicie jak np stoję pod górkę i podczas ruszania auto zgaśnie to za sekundę silnik sam odpala:), a posiadam wersje Acenta z tradycyjnym kluczykiem."

Też mam Acentę ze zwykłym kluczykiem. Jak tylko żona wróci postaram się sprawdzić, czy problem jest bardziej dokuczliwy przy włączonym start-stopie , czy może nie ma różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obu wypowiedzi.

Coś w tym może być; ale nie moge tego uzasadnić \udowodnić.

Mam garaż pod lekką górkę. Czasem zdarzyło mi się udusić samochód.  Ale na płaskim wydaje mi sioę było to samo - sam zaraz odpalił.

Co do 2 syt: czasem tylko wyjechałem z garażu i na góreczce go zostawiłem. Po pół godzinie - nie umiałem odpalić - jakby mu " paliwo się cofnęło " :P

Gdzieś tam jakiś felerek jest.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zauważyłem w Kaście, że czasem po zgaśnięciu z winy kierowcy odpalała sama, ale nie było zasady. Wydaje mi się, że chrzaniło się jej i myślała, że to SS zatrzymał auto :)

Jak fajnie mieć automat i zapomnieć co to takiego "zgasło mi auto" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczorem sprawdzałem - bez ruszania, 3 razy testowo zadusiłem go w miejscu.
Efekt:

  • zarówno na włączonym, jak i wyłączonym systemie SS - nie uruchomił automatycznie silnika (nie wiem czy to norma-być może poziom naładowania akku nie był wystarczający, a może jest jeszcze jakiś inny warunek do jego zadziałania)
  • bez problemu uruchomiłem go z kluczyka przekręcając go tylko w pozycję rozruchu (bez wyjmowania, przekręcania do pozycji wyjmowania, itp) - nie wiem czy to pozytywny zbieg okoliczności, czy może po prostu "moje piękniejsze pół" w panice na skrzyżowaniu o czymś zapomina... może odruchowo cofa kluczyk w pozycję do wyjęcia i wtedy auto musi zrobić test elektroniki w czasie którego nie da się uruchomić rozrusznika 

Auto-Hold też nie zawsze pomaga, w tym przypadku akurat chyba przeszkadza... Na razie poradziłem jej, żeby dawała więcej gazu przy ruszaniu - dopóki się nie przyzwyczai do tego auta. Wcześniej jeździła astrą w dieslu, gdzie na słuch łatwiej jej było ocenić obroty, więc na obrotomierz nie patrzyła, a i moment obrotowy już od wolnych obrotów był z zapasem wystarczający do ruszania. W QQ prawie nie słychać silnika a i na wolnych obrotach jest b słaby, dodatkowo elektryczny ręczny/auto-hold trochę tego momentu przy ruszaniu 'zabierają'. Bez instrukcji trochę trudno rozpracować te systemy. Polecacie jakieś aktualne źródło?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może rzeczywiście AH trzyma - i zanim doda gazu - > udusi samochód. Chyba tylko kwestia przyzwyczajenia.

W dizlu ruszać można bez gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Brzyk napisał:

może rzeczywiście AH trzyma - i zanim doda gazu - > udusi samochód. Chyba tylko kwestia przyzwyczajenia.

W dizlu ruszać można bez gazu.

W benzynie też, to kwestia wyczucia. Na pewno jest słabsza na samym początku więc jak zrywamy AH lub hamulec ręczny warto dodać nieco gazu przy ruszeniu i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hill Assistent jak złapie w Kaśce to nie ma zmiłuj. Na początku też bardzo ciężko było mi się do tego przyzwyczaić. Nieraz zdarzyło się, że ruszając pod górę samochód gasł albo palił kapcia, bo odruchowo zwiększam gaz, a samochód trzyma sekundę po odpuszczeniu sprzęgła jeszcze hamulce. Kwestia przyzwyczajenia i będzie wszystko okej :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...