[WP12/1.8 + LPG/2005] - raport z weryfikacji i naprawy silnika.

[Maciej_S]

WP12 - 1.8 LPG - 2005 - 297000km

Poniżej, dla ogólnej informacji, przedstawiam raport z wykonanej przeze mnie weryfikacji i naprawy silnika. Nie jest to ani pierwszy, ani zapewne ostatni silnik serii QG, który miałem przyjemność rozebrać na części.

Silnik miał wykonywaną naprawę przy przebiegu około 170000 km, z powodu dużego zużycia oleju. Wymieniono wtedy pierścienie i zregenerowano głowicę. Kolejną weryfikację i naprawę przeszedł niedawno, przy przebiegu 294500 km. Powodem nie było zużycie oleju, lecz zaniżona na 3 (7,8 bar) i niska kompresja na 4 cylindrze (5 bar), która już powodowała wypadanie zapłonów podczas pracy na biegu jałowym. 

Weryfikacja wykazała:

- brak luzu na dwóch zaworach wydechowych, na pozostałych minimalny,

- zawory wydechowe z niewielkimi wypaleniami, jeden zdeformowany przez wysoką temperaturę (nie domykał się),

- zawory ssące stan bardzo dobry,

- gniazda zaworów ssących i wydechowych: stan bardzo dobry, bez przebarwień i wypaleń,

- prowadnice zaworów: luz w normie, uszczelniacze stwardniałe, ale szczelne,

- powierzchnia głowicy bez odkształceń i odgnieceń, nie wymagająca obróbki przed ponownym montażem,

- pierścienie tłokowe poprawnie ruchome, jednak szczelina na zamkach ponadnormatywna - 0,8...0,9 mm.

- gładzie cylindrowe w bardzo dobrym stanie,

- tłoki zużyte w minimalnym stopniu, brak luzów na piastach sworzni, luz kanałków pierścieni fabryczny - stan również bardzo dobry,

- panewki (oryginalne od nowości) - niewielkie rysy w okolicy otworów smarowania (jest to standardowe z powodu zanieczyszczeń), powierzchnia poza tym idealna, bez przebarwień i śladów zużycia, luz fabryczny,

- powierzchnie czopów wału korbowego w stanie idealnym,

- łańcuch rozrządu/prowadnice - jak się okazało oryginalne - zużycie prawie graniczne: wysunięcie napinacza 11 mm. UWAGA: w górnej części materiału ślizgowego prowadnicy po stronie napinacza pojawiły się pęknięcia, które  mogły skutkować oderwaniem się kawałka okładziny w niedługim czasie,

W ramach naprawy zastosowałem następujące środki:

- wymiana jednego zaworu wydechowego, delikatne przeszlifowanie pozostałych wydechowych, dotarcie zaworów ssących i wydechowych,

- wymiana uszczelniaczy zaworowych, ustawienie luzów zaworowych (szlif trzonków zaworów wydechowych 0,2...0,4 mm),

- wymiana kpl pierścieni tłokowych (Kolbenschmidt),

- wymiana panewek korbowodowych i głównych oraz półpierścieni oporowych (NDC - producent panewek OEM dla Nissan),

- wymiana łańcucha rozrządu (INA) oraz jego prowadnic (INA), z pozostawieniem oryginalnego napinacza (brak luzów i zanieczyszczeń),

- wymiana miski olejowej z powodu korozji zewnętrznej,

- oczywista wymian wszelkich uszczelnień przodu silnika,

Po naprawie silnik pracuje bardzo dobrze i ma fabryczną kompresję. Obecnie przejechał ok. 3000 km od naprawy. Olej jest czysty i klarowny, jednak ze względu na zmianę pierścieni tłokowych, zostanie on niebawem zastąpiony nowym. Stan oleju od naprawy - bez zmian, brak jakiegokolwiek zużycia.

 

[HOROWITZ]

Macieju urzekła mnie Twoja historia i gdyby nie tak duża odległość chciałbym u Ciebie serwisować swojego Qashqaia

i Micre mojej żony ?

[kubalon]

I to jest serwis taki jaki powinien być, chyba się skuszę.

[Maciej_S]

Uzupełniając temat: tytułowa Primera WP12 QG18DE ma obecnie 362500 km przebiegu, czyli przejechała 68 tys. od opisywanego 3 lata temu częściowego remontu. Silnik pracuje bardzo dobrze i nadal nie zużywa oleju ponad normę, przez cały okres eksploatacji ubytek oleju pomiędzy wymianami wynosi ok. 200 ml. Wymiany (poza pierwszą po 3 tys.) standardowo co 15 tys. Z własnego doświadczenia stosuję do tych silników olej MANNOL Extreme 7915 5W40, ale to już jest zależne od indywidualnych doświadczeń i preferencji użytkownika. Dwie okresowe kontrole luzu zaworowego nie wykazały konieczności jego korekty. Od czasu naprawy w obrębie jednostki napędowej wystąpiły dwie usterki: czujnika położenia wałka rozrządu (standardowa w tych silnikach) oraz po ok. 40 tys. zapocenie miski olejowej w rejonie połączenia z blokiem, co spowodowało konieczność jej demontażu i wymiany uszczelniacza.

Życzę wszystkim fanom Nissanów bezproblemowej eksploatacji i pozdrawiam!