Nissan Almera N16 2002 1.5 90K - Gaśnie po wrzuceniu na luz

[xnd2013]

W zimie miałem następujące problemy oto one: auto czasami gaśnie tylko podczas jazdy, po wrzuceniu biegu jałowego. Wolne obroty idealne, nic nie szarpie, nie dusi się itp. Jedyne co to obroty spadają do zera i pojawia się w pierwszej kolejności kontrolka akumulatora, a potem reszta. Przepustnica, silnik krokowy , przepływomierz czyszczony, czujnik położenia przepustnicy zaadaptowany, wymieniona uszczelka górnej pokrywy zaworów (pokazuje wzorowo 700-800 obr/min). Po kilku miesiącach tej męki i obserwacji mamy lipiec i o to co zaobserwowałem.

1 Almera gaśnie po przejechaniu kilku km, gdy wcisnę sprzęgło wskazówka obrotomierza spada na bardzo niskie obroty 200 obr/min (podczas spadania obrotów auto nie reaguje na pedał gazu) , a czasami nie daje radę utrzymać i gaśnie silnik.

2 Po ponownym odpaleniu silnika wszytko wraca do normy

3 Problemy te zwykle występują w niskiej temperaturze chociaż zdarzają się sporadycznie w 20C

4 Wygląda to tak jakby kończyło sie ssanie , i po przerzuceniu na instalację LPG (mam sekwencyjną z BRC ) dostawał za mało gazu (lecz obroty spadały też do zera na minutę przed przełączeniem na gaz).

5 Czasem gdy skończę drogę i zgaszę silnik i zaraz go włączę to lekko faje mi obrotomierz i potem następuje przełączenie na gaz.

Czy na podstawie tych objawów możecie stwierdzić co jest przyczyna takiego zachowania, podejrzewam problem z instancją gazową , jakie elementy w niej sprawdzić i jak ?

Proszę o możliwe odpowiedzi, dziękuję bardzo.

[Domniq]

Jeszcze tydzień temu miałem podobne objawy przez dlugi czas, dużo rzeczy sprawdzałem / wymieniałem.

Dopiero po wymianie drugiej sondy lambdy za katem objawy ustały, kupiłem oczywiście używke z boscha (wybrałem najlepsza wizualnie, najmniej okopconą) https://allegro.pl/oferta/sonda-lambda-nissan-primera-p12-1-8-10813863703

Druga sonda odpowiadała za te przygasanie, możliwe że przez nieodpowiednie korekty paliwa bo sonda podawała złe odczyty, poszapywanie przy niskich prędkościach obrotowych, no i spalanie

Dodatkowo wcześniej były trzy dziury wielkości palca w rurze od kata do tłumika środkowego ale po załataniu na trzy sposoby połączone w jeden, tzn.

1) bandaż k2

2) 8x warstw foli aluminiowej nalozone na dziury + 5cm zapasu

3) owinięciu bandażem termicznym

Wydech się uszczelnił, dźwięk się zmienił ale nic to nie zmieniło z przygasaniem. Więc można to wykluczyć.

Mam nadzieje że to komuś pomoże ?

 

[xnd2013]

Trochę czasu minęło i problem mam dalej już na benzynie , czasem obroty spadają na 500 a czasem do 0 , ale po ponownym włączeniu silnika stabilizują się nawet gaz reaguje prawidłowo, problem jest tylko jak się kończy ssanie i silnik jest zimny (wkazówka  temp. jest na połowie połowy - gdzie połowa to prawidłowa wartość czyli jakieś 90C ) , czy ty kolego tak miałeś (i notorycznie wywala ni niską sprawność katalizatora )?