1.5 dCI szarpie i dymi na biegu jałowym po zimnej nocy

[Piotrek1830]

Witam wszystkich,

Mam problem ze swoim pulsarem z silnikiem 1.5 dCI. Gdy jest cieplo auto dziala jak z salonu. Gdy w nocy temperatura spada poniżej -4/-5 stopni to po odpaleniu auta rano silnik pracuje nierówno, faluja obroty do max 1200, a po okolo 40 sekundach silnik zaczyna się jakby dusić i bardzo stukac - jakby każdy cylinder żył wlasnym życiem. Trwa to okolo 40 sekund, auto zacznie dymic na bialo i wszystko jest okej. Auto ma rowne obroty, nie szarpie. Wymienione zostaly świece żarowe, ale to nie pomogło. Auto bylo na diagnostyce komputerowej ( gdy bylo cieplo) ale absolutnie nic nie wyszło. Co moze byc przyczyną tskiego zachowanoa auta po zimnej nocy ? Czy winny moze być zapchany/zawodniony filtr paliwa?

[klema]

U mnie pojawiły się takie objawy jak zatankowałem zlej jakości paliwo. Po spuszczeniu ponad polowy baku i wlaniu paliwa ze stacji na której zawsze tankuje problemy znikły (jak narazie) 

[MIMAG]

Walcze z tematem w nissan pulsar od 3 lat. Kilku fachowcow badalo auto bez efektu. Wszyscy mowia ze jest ok ale silnik na mrozie szarpie przez 2do3 minut. U mnie jest tak ze odpala od dotkniecia. Rowno pracuje. Po kilkunastu sekundach obroty faluja jakby zaplon wypadał. 

Poczytaj na forach renault o tym problemie. Polecam na yt filmy z serii 1.5 dci 636. Ruscy maja patent z opornikiem za 50 groszy i w niektorych przypadkach pomaga.

[klema]

Mimag , jak będzie mroźny ranek , spróbuj (zależy jaka masz wersje rozruchu) ale załącz zapłon kluczykiem ale nie odpalaj silnika (naciśnij przycisk bez sprzęgła) odczekaj kilka sekund i wyłącz i normalnie odpal auto tak jak to robisz normalnie. U mnie po takim uruchomieniu pompy paliwa na kilka sekund po późniejszym odpaleniu wszystko jest ok , nie szarpie i pracuje równo. 

[Piotrek1830]

Aktualizacja: okazalo się, ze 2 cewki byly calkiem przepalone, a dwie pozostale juz byly słabe. Wstawiono sprawdzone wtryski z przebiegiem 80 tysiecy, brak opilkow w ukladzie więc i pompa ok. Auto pracuje lepiej, ale po chlodnej nocy wciąż delikatnie faluja obroty i szarpie przy odpalaniu.

[klema]

19 godzin temu, Piotrek1830 napisał:

Aktualizacja: okazalo się, ze 2 cewki byly calkiem przepalone, a dwie pozostale juz byly słabe. Wstawiono sprawdzone wtryski z przebiegiem 80 tysiecy, brak opilkow w ukladzie więc i pompa ok. Auto pracuje lepiej, ale po chlodnej nocy wciąż delikatnie faluja obroty i szarpie przy odpalaniu.

O jakich ty cewkach piszesz? 

[Piotrek1830]

7 minut temu, klema napisał:

O jakich ty cewkach piszesz? 

Cewki na wtryskach

[klema]

Czyli chcesz mi powiedzieć ze wtryskiwacz z uszkodzona cewka (która jak pisa specjaliści nie da się wymienić ) u nie działał ? Powodował tylko problemy z rozruchem? Cewka steruje wtryskiwaczem i jeżeli całkiem jest przepalona lub ma zwarcie to nie dział wtrysk. To jakim cudem ten silnik działał?

Gdzie wymieniałem same cewki ? Podaj namiary na magika .

[Piotrek1830]

6 minut temu, klema napisał:

Czyli chcesz mi powiedzieć ze wtryskiwacz z uszkodzona cewka (która jak pisa specjaliści nie da się wymienić ) u nie działał ? Powodował tylko problemy z rozruchem? Cewka steruje wtryskiwaczem i jeżeli całkiem jest przepalona lub ma zwarcie to nie dział wtrysk. To jakim cudem ten silnik działał?

Gdzie wymieniałem same cewki ? Podaj namiary na magika .

Przeczytaj ze zrosumieniem to co napisałem. Wymieniono wtryski, nie cewki....

[klema]

Myślałem że pisząc pierwszy post sprawdziłeś podstawowe rzeczy takie jak wtryski , pompę paliwa itp. Teraz wiem że nie. A to zmienia postać rzeczy. Proponuję przed następnym postem dopisać że chodzi o wróżenie z fusów bo zamiast podstawowych testów lepej napisać na forum i marnować czas ludzi. 

Zanim strzelisz focha ? zauważ że nikt nie pisał o wtryskach bo to tak oczywiste jak pytanie czy zatankowałem auto.