Almera Tino 1.8, Zgasiłem auto i już nie chciało odpalić, Błąd czujnika położenia wałka rozrządu, blokada cylindra 1.

[Dawidoooo]

Dzień dobry, 

 

Od razu mówię, Panowie to mój pierwszy post w życiu. Tak jak w tytule zgasiłem auto po dłuższej przejażdżce do pracy, po czym nie chciało odpalić, silnik kręci, czuć benzynę ale nie odpala. Komputer pokazuje błąd czujnika walka rozrządu, blokada cylindra 1. Mechanik podłożył nowy czujnik testowy z Nissana, błąd pozostał. Co to może być? Moim zdaniem coś z elektryką, aktualnie auto stoki u elektromechanika. Zobaczymy co powie. 

Szukałem podobnego tematu, ale nie mogę znaleźć, swoją drogą ciekawe forum. 

Nissan Almera Tino 2004, 1.8 Benz i LPG, 

[marcys45]

na bank rozrząd w tych silikach tak jest rozrząd wytrzymuje do 200 tys a pózniej owiele krócej

[Dawidoooo]

Właśnie mechanik mówi że to raczej nie rozrząd, dodam że nic nie było słychać. Żadnych styków, dźwięków, samochód pracował równo i cicho, nawet nie brał tak dużo oleju. Poczekam na diagnozę elektromechanika ale zobaczymy. Obyś nie miał racji. 

Dodam tylko że po dotknięciu czujnika, poraził mnie prąd. 

[Devil1986]

to na pewno nie rozrząd miałem podobny problem całkiem niedawno zobacz mój post i szukaj po podłączeniu masy silnik działa normalnie 

 

[Dawidoooo]

Dzięki za rady Panowie, po diagnozie dam znać, dla kogoś kto będzie miał podobny problem, zaznaczam Almera była po wymianie silnika. Auto pracowało cicho, równo, bardzo szybko odpalał w zasadzie zaraz po przekręceniu kluczyka, spalanie oleju ok. 200 ml na 1000 km, obliczyłem po dolewać pomiędzy wymianami ( moim zdaniem jak na 1.8 nie jest źle). Pojawiały się chyba 3 razy, problemy z odpaleniem, trzeba była zamknąć i otworzyć auto, kręcić 30 sekund żeby odpalił ( było tak ok. 3 razy), niekiedy przejeżdżałem 200 km ze świecącym się kluczykiem na desce, po ponownym odpaleniu kontrolka gasła. Z technicznych rzeczy jedyne co to delikatny wyciek oleju z prawej strony silnika, przed pasażerem, obstawiam że to uszczelka na wale, lub wspomaganie. Zauważyłem podobny problem jak u przedmówcy, że czasami po wciśnięciu sprzęgła przed światłami np. Obroty potrafiły spaść do 500/min, ale nie gasł. Obstawiam elektrykę, na której niestety się nie znam. Bo jeżeli to rozrząd, samochód ląduje w pokrzywach, obok mojego garażu. 

 

Ps. Niepokoi mnie tylko błąd czujnika wałka rozrządu, co jest niejednoznaczne. Po wymianie błąd pozostał, obrotomierz nie rusza się. Auto dalej nie odpala. Czekam na osąd elektromechanika. 

Edytowane 5 Kwietnia 2022 przez Dawidoooo
Opis stanu auta

[Devil1986]

jeżeli to nie elektryka to obróć czujnik wałka rozrządu o ok 20 stopni ( by cały uchwyt był nad otworem z gwintem do mocowania czujnika) jeżeli odpali to rozrząd, drugi sposób to obrócić czujnik o 180 stopni. Jest to sprawdzony sposób przez mechanika zajmującego się tylko nissanami

[Dawidoooo]

Czyli po obróceniu tak jak piszesz odpali, to przyczyną jest rozrząd? Zobaczymy, nie będę wchodził w paradę elektromechanikowi, myślę że wykryje problem jeżeli to rozrząd. 

Moje pytanie jest takie, czy po zgaszeniu silnika który normalnie równo pracował, możliwe że przestawił się rozrząd.? 

[Devil1986]

6 minut temu, Dawidoooo napisał:

 

Moje pytanie jest takie, czy po zgaszeniu silnika który normalnie równo pracował, możliwe że przestawił się rozrząd.? 

Nie, twój przypadek wygląda na pierdołę która unieruchomiła silnik. najlepiej zobaczyć czy rozrząd jest już na wykończeniu to ściągnąć boczną osłonę kół rozrządu i sprawdzić ile jest wysunięty napinacz i czy łańcuch nie wisi

[Dawidoooo]

Rozumiem, sprawdzę to w domu rodzinnym, w warsztacie. Muszę opierać się na diagnozie mechaników z Poznania, a nie chce nikomu patrzeć na ręce. W ostateczności zaciągnę go do domu i będę weekendami robił. Szkoda mi tego Nissana bo mamy go 7 lat, auto na dobicie i chciałem żeby te 2 lata ile ważna jest butla dojeździł jakoś. Przez te 7 lat jedyna usterka to zatarcie pierścieni, pojechaliśmy na Litwę po silnik za 600 zł, 2 lata temu, łańcuch i był ok. przez 2 lata bez usterki. 

[Devil1986]

ten czujnik jest odpowiedzialny za ustawienie zapłonu być może że masa lub kabel sygnałowy został przerwany i wywaliło błąd i unieruchomiło silnik

[Dawidoooo]

Aktualizacja, po próbach oszukania czyli przekrecania czujnika tak jak pisał kolega wyżej, auto kręci ale dalej nie reaguje. Po weekendzie elektromechanik zacznie szukać dalej. Bo coś mu wypadło i nie miał czasu szukać dalej. Dodam że pierwszy  mechanik ul. Obornicka 288 Poznań skasował mnie za diagnozę i podmianę czujnika i lawete do elektromechanika 100 zł, więc jak ktoś z Poznania to polecam. 

[Devil1986]

To w takim razie szukaj urwanej masy tam będzie pies pogrzebany na milion procent wiązka koło wtrysków tam wychodzi jedna masa z oczkiem i ona mi się urwała pewnie u ciebie jest podobnie 

[Dawidoooo]

Na ten moment po wielu różnych kombinacjach z wiązką itp. Na ten moment po 2 tygodniach zmagań, wychodzi na rozrząd. Po opuźnieniu zapłonu auto odpala. Wizyta jeszcze u jednego mechanika w rodzinnych rejonach i jeżeli on wskaże na rozrząd. Auto ląduje na złomie, chyba że kogoś interesują części zamienne. 

 

[Dawidoooo]

Mechanik z okolicy ustalił usterkę. Okazało się że uszkodzony był czujnik położenia wału. Auto odpala, rozrząd w porządku. Temat do zamknięcia. 

[Devil1986]

to dziwne że błędu nie wywaliło P0335 skoro był uszkodzony czujnik