Gość Andrzej G Opublikowano 2 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2022 Właśnie zawitał do Polski Można go już zamówić, o ile oczywiście uznamy, że co najmniej 173 700 zł to odpowiednia cena za auto tego typu i rozmiaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzyk Opublikowano 2 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2022 ..."jeśli wybierzemy N-Connectę – 144 500 zł. Czyli mamy prawie 30 000 zł dopłaty do E-Powera." Akurat z ciekawości przeglądałem ceny innych aut. Za ok 185k jest większa Ravka w hybrydzie lub 190k plugIn sportaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 2 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2022 Wersja NConecta wydaje się wystarczająca. Pytanie jak to jeździ. Przy obecnych cenach aut te 175 ujdzie. Ale mając 200 nawet teraz warto się szerzej rozejrzeć. RAVka niby fajna ale z wielu źródeł słychać, że tym się po prostu ciulowo jeździ. Zwykłe CVT jest mega słabe jesli chodzi o odczucia. Jeździłem testową ale benzyną 2.0 to faktycznie tragedia. Ale Toyoty są takie bezpłciowe trochę. Może faktycznie Sportage, wygląda fajnie ale trzeba pojeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzyk Opublikowano 2 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2022 Mając 200 przy inflacji masz właśnie ok 175 ( a nawet mniej ) Przemyślane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 2 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2022 Zacytuję jeden z komentarzy pod artykułem z 1-szego posta. "Leszek Te • 1 dzień temu • edited Mój "profesor" od fizyki w liceum twierdził,że każda zamiana jednej formy energii w drugą generuje straty . Więc jeśli tutaj zamieniamy energię kinetyczną (ruch obrotowy silnika)na elektryczną,żeby znowu zamienić ją na kinetyczną(ruch pojazdu),w dodatku częściowo ją magazynując w akumulatorach (też straty) ,to albo fizyka się zmieniła, albo chodzi tylko o to,żeby się dopasować w pomiarach emisji do wytycznych Niemiłosiernie Nami Rządzących Ludzi w Drogich Garniturach." Toż ten elektrowóz nie ma najmniejszego sensu... Zresztą 2035r. już tylko auta bezemisyjne... więc to są tylko półśrodki, na chwilę... Ja tam wolę pośmigać spalinówką dopóki, dopóty będzie to jeszcze możliwe... I dopiero potem przesiąść się na bleeeeeeeeeee.... 100% bateryjkę... 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej G Opublikowano 2 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2022 49 minut temu, elsebo napisał: Ja tam wolę pośmigać spalinówką dopóki, dopóty będzie to jeszcze możliwe... No to nie jestem w tej kwestii odosobniony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzyk Opublikowano 3 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2022 nie jesteś sam:) za pewne jest nas tutaj sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 3 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2022 Ja sobie wciąż np. nie potrafię wyobrazić wyjazdu samochodem elektrycznym do takiej Francji 1600 km czy Chorwacji 1100-1200 km w jedną stronę. Większość elektryków ma zasięg w optymistycznym wariancie do 500 km (edit: lub mniejszość), co i tak wg mnie jest na wyrost, na youtube oglądałem, że taki mercedes eqc (czy jak się on nazywa) jak wyciągnie 300 km to święto. Ciekawe jak sobie depnę w takich Niemczech Pulsarem na 160-170 nawet tylko przez 1/3 przejazdu, czyli niecałe 300 km, w 30 stopniowym upale z klimą na full, to ile w porównaniu taki elektryk pociągnie? Spalinówkę tankowałem na full w Krakowie, drugi raz w Zgorzelcu, trzeci raz gdzieś pod koniec (edit: na początku) Szwajcarii lub już dopiero we Francji (warunek całą trasę nie przekraczam 120 km/h) w miejscu docelowym. Pobyt na stacji góra 10 minut. Elektrykiem bym musiał chyba jechać maks 100km/h. Tylko pewnie bym jechał łącznie z dwie doby. Zakładając nawet, że po drodze nie miałbym problemu z ładowaniem. A teraz niech każdy ma elektryka. Dla mnie to jest ślepy zaułek. No chyba, że cel jest taki, że nie każdy ma mieć samochód i większość ma samolotem, pociągiem, autobusem lub w ogóle. Ostatnio na A4 widziałem coś co wyglądało mi jak Audi a7 tylko elektryczne kierowca chyba nie przekraczał 140 km/h, a często nawet 130. Jeszcze nie widziałem tego typu auta by jechało tak wolno po autostradzie. Takie to zawsze jadą min. 160 km/h. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzyk Opublikowano 3 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2022 Dokupisz po drodze noclegi z możliwością ladowania.UE może jeszcze wprowadzić ograniczenie do 100 na autostradzie.Zyskasz 50 km. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 3 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2022 I pół urlopu to będzie sam przejazd w te i na zad 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.