Automat, wyczerpany akumulator, jak przekrecic kluczyk

[Prosiak]

Drodzy,

Jak radzicie sobie w podobnej sytuacji:

Samochód z automatyczną skrzynią biegów. Akumulator się  wyczerpał. Przynosicie booster, ale... nie możecie przekrecic stacyjki, bo żeby się dało musicie wcisnąć hamulec i wtedy blokada pozwala na przekręcenie zapłonu. Problem w tym, że brak prądu powoduje, że ten mechanizm nie działa. Oczywiście można odpalić samochód podłączajac jakiś zewnętrzny akumulator lub po prostu z kabla od innego samochodu, ale jakie byłoby rozwiązanie z boosterem, macie jakiś pomysł? Bo to najwygodniejsze, podłączacie boosterek do aku, uruchamiacie samochód i niech się ładuje podczas jazdy.

[Gość Andrzej G]

3 godziny temu, Prosiak napisał:

Bo to najwygodniejsze, podłączacie boosterek do aku, uruchamiacie samochód i niech się ładuje podczas jazdy.

Teraz rozumiem dlaczego tak wielu ludzi uwala akumulatory

[Prosiak]

Dziękuję za opinie. A jakąś rada w przedmiotowej sprawie?

[OsobaNN]

Jak sobie radzić.. nie doprowadzać do takiego stanu. Sprawdzać stan naładowania akumulatora, poziom ładowania i interweniować zanim padnie, czyli wymienić na nowy. A jak padnie jak w tym przypadku to wymienić na nowy, sprawdzić poziom ładowania po wymianie, aby miec pewność ,że pojazd działa poprawnie.

[Celmot]

najprościej to podłączyć prostownik, poczekać pół godzinki i ... po kłopocie. Ewentualnie kable rozruchowe z innego samochodu. 

[Gość Andrzej G]

50 minut temu, Celmot napisał:

najprościej to podłączyć prostownik, poczekać pół godzinki i ... po kłopocie.

Najprościej to okresowo sprawdzać kondycję akumulatora (Centra Mocy robią taką usługę za free), kupić prostownik i od czasu do czasu z niego skorzystać nie przez pół godziny, ale do pełnego naładowania akumulatora. By później nie obudzić się z "nogą w nocniku" i nie żebrać na jakimś marketowym parkingu o "prąd".

50 minut temu, Celmot napisał:

Ewentualnie kable rozruchowe z innego samochodu.

Byłem kiedyś na urlopie w Mielnie. Przyjechał gościu totalnie wypasionym Mesiem z totalnie padłym akumulatorem. Codziennie gdzieś wyjeżdżał, a przed wyjazdem szukał jelenia by mu użyczył prądu. Po 3 dniach stado jeleni się wyczerpało. Po kilku dniach pomoc drogowa dostarczyła mu nowy aku.

Chyba nie tak powinna wyglądać eksploatacja auta i ewentualna wzajemna pomoc.

 

[Celmot]

6 godzin temu, Andrzej G napisał:

Chyba nie tak powinna wyglądać eksploatacja auta i ewentualna wzajemna pomoc.

 

ja zrozumiałem, że Kolega z pierwszego postu mówi o sytuacji awaryjnej a nie o eksploatacji.

[Prosiak]

On 9/20/2022 at 5:26 PM, Celmot said:

ja zrozumiałem, że Kolega z pierwszego postu mówi o sytuacji awaryjnej a nie o eksploatacji.

Dokładnie tak. Samochód mało używany i jeżeli jednak padnie akumulator to jak go odpalić z boostera. Oczywiście można pożyczyć prąd z innego samochodu lub wyjąć aku i podładować, ale jednak booster byłby najszybszy. Pech, że wtedy nie można obrócić przelacznika rozrusznika. A może jest jakis awaryjny sposób?