eddy93 Opublikowano 22 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2023 (edytowane) Witam. Samochód zakupiłem od osoby prywatnej 10 miesięcy temu i przejechałem nim 6000 km. Po zakupie wymieniony komplet filtrów wraz z olejem 5W-30 - Elf Full-Tech Fe. Po 5 miesiącach zaczął pojawiać się hałas z okolic silnika (nie był to rozrząd), po kilku bataliach z różnymi mechanikami problem ten ustąpił po dolaniu oleju (prawie 4,5 l), jeździłem niestety jakiś czas na pół-sucho, wtedy też uwagę skupiłem na spalaniu oleju. Łańcuch rozrządu oceniono na lekko, nieznacznie rozciągnięty. Do dziś olej wymieniałem 4-krotnie, plus dolewki. Nie ma wycieków oleju pod autem. Kompresja na trzech cylindrach 7 barów, na jednym 7,5. Nie czuję jakoś specjalnie spadku mocy auta w stosunku do momentu od zakupu. Auto po rozgrzaniu (ok. 20 minut jazdy) zostawia z wydechu biały dym, głównie przy ruszaniu na pierwszym biegu, mniej na drugim - choć nie dzieje się tak zawsze. Po 20-30 minutach, po wyjściu z auta zauważyłem, że biały dym cały czas jednostajnie się wydostaje, w mniejszych ilościach niż przy ruszaniu. W garażu podziemnym pod rurą wydechową znajduje się też sporo czarnej sadzy, "kropek". Po uruchomieniu auta, przy dodawaniu gazu na luzie (od 1000-1500 obrotów) zauważalny jest też ciemniejszy, czarny dym, ale w znacznie mniejszym natężeniu niż ten biały. Podczas jazdy przy otwartym oknie i zawsze po zakończeniu jazdy i wyjściu z auta wyczuwalny smród (ciężko się do czegoś odnieść, nigdy wcześniej nie miałem podobnych problemów). Stosowałem płukanki Oilsyn i Forte (na cylindry i bezpośrednio do oleju), niestety bez skutku, olej spala dokładnie tak samo, również brak poprawy z ilością dymów i smrodu. Za tydzień jestem umówiony na wizytę u mechanika, który najpierw zbada turbosprężarkę, odmę, itp. a następnie zdemontuje i zdiagnozuje przyczynę w silniku. Pytanie, czy w moim dość skrajnym przypadku warto regenerować cały silnik? Kupować nowy? Naprawić jedynie przyczynę (np. pierścienie/uszczelniacze) i sprzedać auto, nie ryzykując że w niedalekiej przyszłości problem cały czas będzie się nawracał? Czy skoro biały dym ulatnia się dopiero po rozgrzaniu auta może to świadczyć, że uszkodzone są uszczelniacze zaworowe, góra silnika czy też np. pierścienie tłokowe? Jako, iż jestem laikiem, nie mam pojęcia co robić. Edytowane 22 Sierpnia 2023 przez eddy93 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 22 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2023 Kupiłeś auto z wadą konstrukcyjną. Jest pozew zbiorowy na to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 22 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2023 Z wadą, ale ten cały opis brzmi jakby poprzedni właściciel wiedział, że sprzedaje w sumie zepsute auto. Nie wygląda by to się zaczeło dziać po zakupie, musiało być wcześniej. Jeśli nie minał rok, to nie jestem pewny, ale wg prawa możesz ścigać poprzedniego właściciela bo można domniemywać, że samochód miał tą wadę w momencie zakupu. Ja bym się udał m.in. do prawnika. Ja obstawiam, że zostałeś zwyczajnie oszukany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jackiel Opublikowano 23 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2023 Zanim pojedziesz do mechanika to podeślij mu link do tego forum, gzie jest mnóstwo postów o dramacie tego silnika. Przynajmniej będzie wiedział czego szukać. Sprzedawca po prostu pozbył się problemu. Silnik w dacie sprzedaży miał wadę więc popieram - śmigaj do prawnika. Kiedyś miałem Peugeot z silnikiem 1.2 pure tech z jego słynnymi problemami z degradującym się paskiem rozrządu. Pozbyłem się grata. Kupujący dostał niezły upust, ale mi podpisał, że wie o tym problemie. Myślę, że sprzedał go dalej z zyskiem i teraz ktoś inny ma problem. Tak to niestety działa w tym kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smakor Opublikowano 23 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2023 Co innego sprzedać auto z wadą/cechą a co innego ukrywać to przed kupującym. I to chroni teoretycxnie rękojmia. Ale każde auto może się zepsuć nawet poważnie zaraz po sprzedaży. Sprzedając auto nie chcę za to odpowiadać i jak bedę sprzedawał to na pewno z wyłączeniem rekojmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.