Głośna praca

[wojciechpasikonik]

Czy ktoś spotkał się z sytuacją głośnej pracy układu silnikowego po zakupie nowego auta? Momentami silnik spalinowy pracuje ok, momentami załącza się dodatkowy element powodując hałas zbliżony do dość uciążliwego brzęczenia? 

Serwis Nissan twierdzi, że to przez fakt, że samochód jest w fazie dotarcia, przez co oprogramowanie spręża olej pod wyższym niż normalnie ciśnieniem. Po 3000 km oprogramowanie ma się samo zmienić na docelowe i problem ma ustąpić. 

Ciekaw jestem czy ktoś spotkał się z taką sytuacją. 

[JackSet]

Dziś odebrałem. Przejechałem z salonu ok. 25 km (mam 31 na liczniku ?). Żadnych niepokojacych głosów nie słyszałem. Wręcz zbyt cicho jest

EDIT.

Dzis zrobiłem jazdę kontrolną na odcinku takim samym jak w zeszlym tygodniu "starym T32".

Warunki identyczne, ruch podobny. 

1.6 DIG-T spalanie na odcinku 8km od zimnego startu 7.5, epower 6.0.

I rzeczywiście pojawilo sie buczenie. Trwalo kilkadziesiąt sekund. Potem przerwa ok 1 min i ponownie na kilkanaście sekund. 

Czyli moze ten typ tak ma ?

Edytowane 1 Lutego przez JackSet

[wojciechpasikonik]

Może komuś się przyda: Nissan wydał zalecenie aktualizacji oprogramowania. Po aktualizacji u mnie działa ciszej. 

Niestety po wyjeździe z serwisu pękła mi szyba, ale to już inna historia... 

[JackSet]

9 godzin temu, wojciechpasikonik napisał:

Może komuś się przyda: Nissan wydał zalecenie aktualizacji oprogramowania. Po aktualizacji u mnie działa ciszej. 

Niestety po wyjeździe z serwisu pękła mi szyba, ale to już inna historia... 

będę na przeglądzie olejowym po 1.500 km to zapytam. thx

[chase]

W dniu 5.03.2024 o 13:32, wojciechpasikonik napisał:

Może komuś się przyda: Nissan wydał zalecenie aktualizacji oprogramowania. Po aktualizacji u mnie działa ciszej. 

Niestety po wyjeździe z serwisu pękła mi szyba, ale to już inna historia... 

Możesz coś więcej na temat tej szyby?

Mi dzisiaj akurat też coś strzeliło, ale to raczej spod kół innego auta.

Wymieniłeś szybę? Były jakieś problemy?

[Neptunek]

U mnie czasami pracuje tak, jak młockarnia suchej kukurydzy, a jak się silnik włącza/wyłącza na postoju to aż w kręgosłup idzie uderzenie Po prostu dramat, kultura pracy tego układu jest poniżej zera.

[Pabi84]

Masz tak od początku czy nagle się coś zmieniło? U mnie na razie jest bardzo przyzwoicie. Czasem się włączy tak że słyszę ale nie jest to nic uciążliwego. 

[Neptunek]

na początku było cicho (tak do ok 2000km), było słychać silnik ale minimalne, teraz czasami jak przy 2k obrotów wejdzie w jakiś dźwięk to aż uszy bolą, aż pasażerowie się nagle pytają co się dzieje.

[Pabi84]

39 minut temu, Neptunek napisał:

teraz czasami jak przy 2k obrotów

A skąd wiesz jakie masz obroty? 

[maro_t]

Dzień dobry. Ja co prawda mam QQ ePower, ale widzę że obserwacje ludzi są podobne, więc może opiszę swoje. A mam go już ponad rok i 25 tys. km zrobione.

W większości sytuacji napęd jest bardzo cichy. W sumie dlatego go kupiłem. Silnik spalinowy potrafi pracować niezuważalnie, jeździ się bardzo przyjemnie. Różnica jest przy pierwszych dwóch-trzech uruchomieniach silnika jak zaczynamy jazdę. Zwłaszcza pierwsze uruchomienie jest takie, że chwilę pracuje cicho a potem jakby coś się przestawiało i zaczyna wyraźnie warczeć, powarczy tak z pół minuty i przestaje. Jeżeli w trakcie tego warkotu się zatrzymam, czasem zgaśnie, a przy kolejnym uruchomieniu znowu warczy, tak jakby musiał dokończyć to warczenie. I teraz zależnie gdzie się głównie jeździ to jest to mniej lub bardziej odczuwalne. Jak wyjeżdżam z domu to od razu na drogę powiatową, jadę z 60km/h ze 3km do pierwszego skrzyżowania. W takim przypadku ta głośniejsza praca jest prawie niezauważalna, cośtam słychać silnik i tyle, ginie to w szumie opon, wpasowuje się w prędkość, nie wiem. Zupełnie inaczej jest, jak ktoś mieszka w zatłoczonym mieście, wyjedzie spod domu, stanie na światłach, w korku, wtedy ten warkot jest wyraźnie słyszalny, co więcej może wystąpić i przy drugim, trzecim uruchomieniu silnika spalinowego. Podejrzewam, że dlatego ludzie mają takie różne doświadczenia z odbiorem kultury tego napędu. Do tego czasami włączenie/załączanie silnika spalinowego jest niewyczuwalne, a czasami jest wyraźne szarpnięcie budą.

Osobiście podejrzewam, że te różne natężenia zależą od zmian stopnia sprężania, pewnie dla zachowania sprawności tego układu on stara się popracować na różnych, skrajnych ustawieniach, być może też wtedy szybciej się nagrzewa.

Również w sytuacjach takich gdy dłużej stoimy w korku, silnik długo nie pracuje, to potem załącza się na chwilę i też pracuje wyraźnie głośniej, tak jakby oprogramowanie dążyło do tego, żeby pracował w sumie jak najmniej, ale jak już się załącza to musi się dogrzać, wytworzyć jak najszybciej trochę prądu i się wyłączyć. Tylko nie jest to realizowane przez wyższe obroty, tylko zmiany stopnia sprężania (bo na ucho obroty nie rosną, tylko dźwięk jest po prostu inny).

Takie są moje obserwacje. Ogólnie jestem z auta bardzo zadowolony i jeździ się tym bardzo przyjemniej, płynnie i przez 99% czasu również cicho

[Pabi84]

Bardzo dobrze opisane. Mam dokładnie takie same obserwacje i mam wrażenie że “works as designed” i na tą chwilę nie doszukiwałbym się w tym wady. Chociaż pewnie może komuś to przeszkadzać. 

[JJacek]

Ja jak wsiadam po nocy do auta to włączam i naciskam gaz silnik się odpala i czekam aż sobie podładuje akumulator, nagrzeje się, smarowanie się zrobi i jak gaśnie to jadę albo chwilę wcześniej.

Edytowane 8 Czerwca przez JJacek

[WojtekPt]

Mam pytanie z innej beczki 

Czy w Xtrailach włącza się gdzieś ten system wyciszenia - nie mogę w ustawieniach tego znaleźć. Silnika prawie nie słyszę lecz szum opon już tak. 

[JackSet]

Godzinę temu, WojtekPt napisał:

Mam pytanie z innej beczki 

Czy w Xtrailach włącza się gdzieś ten system wyciszenia - nie mogę w ustawieniach tego znaleźć. Silnika prawie nie słyszę lecz szum opon już tak. 

wydaje mi sie, ze jest ustawione jako default.

wszystkiego nie wyeliminuje pewnie, choć ja w zasadzie opon nie słyszę. pewnie tez od nawierzchni zależy; są cichsze i głośniejsze. 

ale w stosunku do T32 jest ogromna różnica w kwesti wyciszenia.

Mam porównanie do nowego X3 koleżki i u nas jest zdecydowanie ciszej niz w BMW, a także ciszej wybiera nierówności. 

[robotek]

Odnośnie tej głośnej pracy silnika, mam w tej chwili jakieś 2 tyś przejechane.
Od wybrania z salonu było ok, teraz po włączeniu taki wyraźnie "sprężarkowy" upierdliwy odgłos silnika, zwłaszcza od uruchomienia.
W trasie jest ok.

No nie podoba mi się  ten głos , poczytałem tutaj że po 3 tyś jakieś dotarcie się odbędzie i powinno się uspokoić
Tu kolega pisze o włączaniu jakiegoś trybu wyciszenia,  nic takiego w tej grubej, śmiesznej instrukcji obsługi nie znalazłem.

I druga sprawa silnik, zwłaszcza jeżdżąc po mieście włącza się i wyłącza bardzo często.
Czy ta częstotliwość wytrzyma z 5 lat... rozrusznik, zapłon, ect. 
Jak bym tak włączał co 5 minut tradycyjnego benzyniaka to nie wiem czym by się to skończyło...

[maro_t]

5 godzin temu, robotek napisał:

I druga sprawa silnik, zwłaszcza jeżdżąc po mieście włącza się i wyłącza bardzo często.
Czy ta częstotliwość wytrzyma z 5 lat... rozrusznik, zapłon, ect. 

silniki w hybrydach nie mają tradycyjnego rozrusznika. Silnik elektryczny po prostu załącza silnik spalinowy i już. Jeżeli jakoś rozwiązali smarowanie w pierwszych milisekundach po uruchomieniu (jakieś podtrzymanie ciśnienia oleju czy coś) to nie powinno to mieć wpływu na trwałość. W konkurencyjnych hybrydach nie szeregowych jak ePower załączenia/wyłączenia silnika spalinowego potrafią być nawet częstsze. A nawet w takim 1.5 TSI z miękką hybrydą. Tam jest tak, że zdejmiejsz nogę z gazu, silnik gaśnie, położysz nawet lekko, od razu się uruchamia, bo ta mała bateryjka nie napędzi samochodu. I potrafi tak zrobić z 10 razy na minutę. Epower jednak potrafi przejechać trochę na prądzie, a jak już silnik startuje to też popracuje dłużej żeby podładować baterię.

Tak naprawdę w hybrydach największy problem to temperatura. Zwłaszcza zimą, zwłaszcza w mieście, silniki nie mają szansy się zagrzać tak jak powinny, pracują w nieoptymalnych warunkach, na bogatych mieszankach, dużo paliwa zanieczyszcza olej. Dlatego mega ważne są wymiany olelu, odpowiednie oleje, a jak się jeździ dużo po mieście, to przegonienie raz za czas kawałek jakąś autostradą.

Ale najgorzej to mają silniki w PHEVach. Naładowałeś baterię, jedziesz na prądzie, silnik spalinowy jeszcze ani razu się nie załączył, ale nagle potrzebujesz wyprzedzić, wcisasz do dechy i spalinowy musi się uruchomić, od razu zimny na wysokie obroty i pełną moc. Ale jakoś nie słychać żeby masowo padały, więc producenci jakoś sobie z tym radzą.

[robotek]

W dniu 10.08.2024 o 16:09, maro_t napisał:

silniki w hybrydach nie mają tradycyjnego rozrusznika. Silnik elektryczny po prostu załącza silnik spalinowy i już. Jeżeli jakoś rozwiązali smarowanie w pierwszych milisekundach po uruchomieniu (jakieś podtrzymanie ciśnienia oleju czy coś) to nie powinno to mieć wpływu na trwałość. W konkurencyjnych hybrydach nie szeregowych jak ePower załączenia/wyłączenia silnika spalinowego potrafią być nawet częstsze.

 

Bardzo dziękuję wiele mi to wyjaśniło, a że przesiadłem się po 13 latach z mojego dieslowskiego Xtralka na Teknę, to dla mnie kompletnie inny świat.
Jeszcze martwią mnie te "sprężarkowe" dźwięki silnika, jak na hybrydę to nieeleganckie, a dziwne jest to że włącza się ten dźwięk nieregularnie.
Ktoś gdzieś napisał że ponoć ma się to uspokoić po 3 tyś km. no nie wiem

Czytałem Twoją opinię na ten temat, no może nie ma się czym przejmować

 

Edytowane 11 Sierpnia przez robotek

[JJacek]

22 godziny temu, robotek napisał:

Bardzo dziękuję wiele mi to wyjaśniło, a że przesiadłem się po 13 latach z mojego dieslowskiego Xtralka na Teknę, to dla mnie kompletnie inny świat.
Jeszcze martwią mnie te "sprężarkowe" dźwięki silnika, jak na hybrydę to nieeleganckie, a dziwne jest to że włącza się ten dźwięk nieregularnie.
Ktoś gdzieś napisał że ponoć ma się to uspokoić po 3 tyś km. no nie wiem

Czytałem Twoją opinię na ten temat, no może nie ma się czym przejmować

 

No tu tez jest silnik spalinowy, ni nie ma opcji ze jest jakiś inny super nie zniszczalny.

Używaj dobrego oleju i częściej wymieniaj.

Jak jak odpalam auto to na postoju wciskam gaz i silnik się odpala tak czekam z minutę aż się trochę zagrzeje i olej się rozprowadzi.

Faktycznie akurat u mnie po wymianie oleju czyli przy ok. 2000 km zaczął silnik startować łagodnie bez takich szarpnięć czy jest ciszej to nie wiem raz pracuje lekko bzycząc a raz taki traktorek, na razie jeżdżę i obserwuje

[robotek]

W dniu 12.08.2024 o 21:22, JJacek napisał:

Faktycznie akurat u mnie po wymianie oleju czyli przy ok. 2000 km zaczął silnik startować łagodnie bez takich szarpnięć czy jest ciszej to nie wiem raz pracuje lekko bzycząc a raz taki traktorek, na razie jeżdżę i obserwuje

Wymieniałeś olej po przejechaniu 2 tyś kilometrów!?

[Helvaar]

Godzinę temu, robotek napisał:

Wymieniałeś olej po przejechaniu 2 tyś kilometrów!?

Mi przy kupnie auta też zalecali wymienić olej po dotarciu silnika, czyli po 2k km. Tak też zrobiłem. Co więcej, dostałem kupon na darmową wymianę, płaciłem tylko za olej i filtr.

Edytowane 26 Sierpnia przez Helvaar
Literówka

[JJacek]

W dniu 26.08.2024 o 21:50, robotek napisał:

Wymieniałeś olej po przejechaniu 2 tyś kilometrów!?

Tak. I wymienię po 10tys.

Edytowane 5 Września przez JJacek

[wojciech.pasikonik]

Głośna praca związana jest z uruchamianiem nagrzewnicy, przynajmniej tak mówili w warsztacie. W zimę niestety jest najgorzej, bo dźwięk pojawia się częściej.

Na szybę czekałem ok. 2 miesięcy. Musieli sprowadzić z Japonii. 

Sorry za trochę inny wątek, ale może komuś się przyda. Obecnie ponad 3 m-ce auto w warsztacie - po uderzeniu w tył przez inny samochód, jest problem z zamówieniem części, ponoć jakiś błąd systemowy. 

Ciekawostką jest to że części zamawiane są przez NSCEE na Węgrzech. 0 kontaktu. BOK Nissan w Polsce na bardzo niskim poziomie. Świadczy go firma Astra, co oznacza że w Polsce Nissan jako firma praktycznie nie istnieje. Astara. W sprawie sytuacji pisakem do centrali do Japonii... Nie wiem czy dzięki temu, ale się udało, po 3,5 mca części dotarły i nawet Astara odpisała. 

 

[JJacek]

No jak widać wymiana importera wyszła na dobre, ten prezes to powinien podziękować i zjąć się czym innym. Już powinien wylecieć w zeszłym roku za bajzel ze zmianą importera.

Edytowane Niedziela o 12:16 przez JJacek

[Hetman72]

Po przejechaniu 20 tyś. mam przemyślenia co do dźwięku "silnika" podczas pierwszego jego odpalenia na zimno - mam wrażenie że silnik się bardziej grzeje niż napędza generator.

Przynajmniej przez pierwsze 5-8 min. zużycie paliwa jest duże, a stan baterii wcale adekwatnie nie rośnie, potem silnik się uspokaja i zaczyna wszystko funkcjonować normalnie.

Jeśli jest ciepło to nagrzewanie potrafi trwać krócej, ale zawsze trwa.

Ten typ tak ma i trzeba do tego przywyknąć.

A na pierwszym serwisie powinni wgrać nowe oprogramowanie, jest trochę lepiej z działaniem generatora 😉