exopel Opublikowano 24 Maja Udostępnij Opublikowano 24 Maja chciałbym skorzystać z Państwa doświadczenia w temacie zasadności konserwacji podwozia w QQ J11. autko mam siedmioletnie, ogólnie spód jak i całą resztę mam zadbaną, tak kupiłem. biorąc pod uwagę polskie zimowe realia, zastanawiam się czy konserwowanie spodu ma sens. autkiem myślę pojeździć kilka ładnych lat. pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 24 Maja Udostępnij Opublikowano 24 Maja Niezabezpieczone podwozie już po 5 latach jest zaciągnięte przynajmniej powierzchowną rdzą. Jeśli masz 7-letni samochód i masz zdrowe przednie i tylne sanki oraz wahacze, to super, wystarczy uzupełniać ubytki. Można sprawdzić, czy nie jest pryśnięte jedynie przed sprzedażą, wtedy trzeba skontrolować poprawność nałożenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exopel Opublikowano 26 Maja Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja takiego motywatora potrzebowałem pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenek Opublikowano 26 Maja Udostępnij Opublikowano 26 Maja Konserwować trzeba, a przede wszystkim progi. To można samemu kupić w sprayu środek do profili zamkniętych , wyjąć korki i wtrysnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 26 Maja Udostępnij Opublikowano 26 Maja (edytowane) A widziałeś Nissana/Renault ze zgnitymi progami (mam na myśli takie niepełnoletnie sztuki)? Ten koncern dobrze zabezpiecza nadwozie. Lepiej skupić się na zawieszeniu, które już przy wydawaniu pierwszemu klientowi ma naloty na spawach, łączeniach, wkrętach, nakrętkach. Edytowane 26 Maja przez aquariusmax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkek1912 Opublikowano 26 Maja Udostępnij Opublikowano 26 Maja Stara renówka megane z 98 roku mojego teścia zgniła dopiero koło 2021 roku, a tam ocynku chyba raczej nie było czy był? Mój pulsar będzie miał w sierpniu 10 lat, powierzchniowa korozja póki co tylko przy spawach wspornika poduszki po stronie alternatora i to co pisze aquarius - sanki, belka, te kołeczki gwintowane, ogólnie elementy zawieszenia, a tak to czyściutko. Almera, która była kijowo zabezpieczona zaczeła gnić przed 10 rokiem. Może wystarczy po zakupie spsikać wszędzie corroheat 4010? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenek Opublikowano 26 Maja Udostępnij Opublikowano 26 Maja Koszt około 25 zł, czas 0,5 godz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 26 Maja Udostępnij Opublikowano 26 Maja (edytowane) Nie do końca, do większość spawów jest pod osłonami. Trzeba zdjąć. W J12 jest jeszcze gorzej, bo osłon jest więcej, także z powodu tego garbu u dołu. A to uzupełnienie wątku. Nissan poniżej średniej w zakresie zabezpieczenia przed korozją: https://autokult.pl/zardzewieje-czy-nie-szwedzi-sprawdzili-ktore-auta-najlepiej-opieraja-sie-korozji,6986021005159072a Edytowane 26 Maja przez aquariusmax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.