Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

E-POWER USTERKI


mr Horhe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry>niestety czar prysł po niecałym roku (  w lutym będzie ) a jest t mój trzeci QQ i  ostatni . Problemem jest niesprawna bateria trakcyjna konkretnie sterownik ale trzeba wymienić sterownik i baterię. CZAS  OCZEKIWANIA NAPEWNO DŁUGI BO TRASPORT MORSKI Z CHIN. Usterka polega na szybkim rozładowywanie i ładowaniu baterii a co za tym idzie bardzo częstym uruchamianiu generatora w celu ładowania tejże baterii. Pasek postępu ładowania baterii-pływa od prawej do lewej. Na trybie EV  da się przejechać 10 m i wyłącza się -bo za mało energii w baterii i tak wkoło Macieju-wiadomo zużycie wzrasta do 9-10 l zamiast do rozsądnych 5-6 w mieście -średnio.  Pojawia się komunikat WYMAGANY SERWIS SYTEMU E POWER. Ponieważ silnik-generator pracuje często pojawia się też komunikat CZASOWE AKTYWNE OGRANICZENIE ZARZĄDZANIA MOCĄ  (ikona żółwia)

 

FAE5A127-BE96-482A-9E74-41606CDF4B75 (5)!.JPG

Edytowane przez mr Horhe
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W morde.... :( A ile na te bateryjki jest gwarancji, tyle co na auto?

Ja na 3ciego Qashqai-a nie dałem już się namówić. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle co auto czyli trzy lata lub 100tys .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem. Auto po roku, gwarancja 3 lata, koszt 70 tysi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdarza się. Po to jest gwarancja. Wymienią i będzie jeździć. Dobrze że padło teraz, a nie po gwarancji. A na razie to na fakturach mogą sobie wpisać i milion PLN. Nic to nie znaczy.

Nie wiem jakie masz doświadczenia z autami że się tak szybko obrażasz na markę, ale ja miałem już kilka samochodów różnych marek od nowości i każdy wymagał jakichś napraw (czasami dosyć poważnych) na gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomkek1912 napisał:

Nie rozumiem. Auto po roku, gwarancja 3 lata, koszt 70 tysi?

przecież każda naprawa kosztuje. Tylko że tutaj płaci gwrant, a nie klient. A dopóki płaci gwarant to serwis zrobi wszystko żeby naprawa była jak najdroższa, a nie jak najtańsza. Gdyby było po gwarancji to być może by się okazało że jednak nie trzeba wymieniać całej baterii, wystarczy tylko ten sterownik. A za kilka lat pewnie w ogóle naprawa baterii do hybryd i elektryków to będzie popularna sprawa, bo jeździ tego coraz więcej i będą serwisy robiące te rzeczy w normalnych pieniądzach. Zresztą już są. A do tego czasu Nissan może sobie wpisywać na fakturach dowolne przerażające kwoty.

Taka ciekawostka: ponad rok temu wpadło mi sprzęgło w podłogę w zwykłym Oplu z benzynowym silnikiem i manualną skrzynią. Że był jeszcze na gwarancji to ASO wyceniło naprawę na 10 tys. pln. bez zastanawiania: wymiana wszystkich części, które mogły mieć wpływ na usterkę. No i naprawili. Mogli napisać i 100 tys. Dopóki nie płaciłem to co mnie to obchodzi. Ale ten sam serwis już 2 miesiące temu przy wycenie naprawy wycieku oleju już po gwrancji (czyli takiej za którą ja płacę) zachowywał się całkiem inaczej. Dokładna diagnoza, oferta na zamiennikach, oryginałach, co minimalnie trzeba by zrobić żeby było dobrze, rozrząd jak zdemontują to ocenią czy trzeba wymieniać czy nie, ale raczej nie bo nie daje oznak zużycia. Tak żebym nie przepłacił i nie uciekł od nich. Gdyby to było też na gwarancji to by pojechali na max żeby zapewne też wyszło pięciocyfrowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maro_t napisał:

Nie wiem jakie masz doświadczenia z autami że się tak szybko obrażasz na markę, ale ja miałem już kilka samochodów różnych marek od nowości i każdy wymagał jakichś napraw (czasami dosyć poważnych) na gwarancji.

Ja natomiast od kiedy pożegnałem malucha 126p, związałem się z Nissanem. Była Mikra, Almerka N15, jest Pulsar - wszystkie fabryczne salonówki. Mikrę ujeżdżałem 5 lat, Almerkę 16, a Pulsarowi za kilka dni stuknie 10. Z dwoma pierwszymi Nissanami przez cały okres użytkowania nie było najmniejszych problemów. Na Pulsara, gdyby nie 2 kolejne akumulatory z których żaden nie dotrwał 3 lat i siłowniki bagażnika, które po 2 zimach musiałem wymienić z własnej kieszeni, bo ASO się wypięło, nie mam powodów do narzekania - podstawowe obsługi i nic się nie dzieje.
Ale jak czytam na forum, jakie przypadki tutaj ludzie opisują i to głównie dotyczące tych najnowszych ECO-wynalazków Nissana, to grubo się zastanawiam, czy zmieniając auto pozostanę wierny marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Bilunia napisał:

Ale jak czytam na forum, jakie przypadki tutaj ludzie opisują i to głównie dotyczące tych najnowszych ECO-wynalazków Nissana, to grubo się zastanawiam, czy zmieniając auto pozostanę wierny marce.

Pytanie na jaką inną markę zmienisz?

to nie jest kwestia marki Nissan, tylko wszystkich marek. VW też kiedyś robił przyzwoite samochody z dobrymi prostymi silnikami benzynowymi, nie mówiąc o dieslach. Potem zaczęły się wpadki z TSI, a teraz sprzedają głównie ECO-wynalazki w postaci eTSI, które np. co jakiś czas odmawiają uruchomienia samochodu. Trzeba poczekać godzinkę i powinien się uruchomić. Albo pluginy oparte o ten sam silnik. Poczytaj, pooglądaj testy na YT.

Volvo kiedyś robiło bardzo porządne auta. Teraz już same hybrydy i elektryki. Na innym forum czytałem historię gościa, który od wyjazdu z salonu dostaje komunikaty o problemach z zawieszeniem i auto wraca do serwisu, który nie bardzo umie to naprawić.

Francuskie auta może nigdy nie miały opinii bezawaryjnych ale zdarzały się i takie, a przynajmniej oferowali komfortowe i często też proste konstrukcje. Dzisiaj te same auta sprzedają pod markami fiat, opel, citroen, peugeot, alfa romeo. Te same pudełka wyposażone w ten sam słynny silnik 1.2 puretech, którego teraz skomplikowali jeszcze o miękką hybrydę. Bierzesz?

Może jeszcze można liczyć na Koreańczyków. Szwagier kupił Tucsona benzynowego. Z manualną skrzynią. Najprostsze co się da. Na razie do 40 tys. km przebiegu jedynie dwa razy mu wymieniali EGR na gwarancji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja podobnie jak @Bilunia od 2001 z Nissanem sie związałem (po Fiacie Uno 1.0 Fire). Wszystkie salonowe. 

Każdy jeżdżony miedzy ok. 7 lat a 8 lat i w żadnym większych problemów nie było. A Fiacik jeździł w rodzinie 21 lat.

W Almerze raz tylko wiązka elektryczna pod silnikiem padła i przepływomierz. 

W QQ J10 padło sprzęgło klimatyzacji i wymiana sprężarki była. Na gwarancji była wymiana wahaczy i amorków z tyłu. 

W Xtrail T32 na gwarancji była wymiana skraplacza (oring przepuszczał) i wiązka w klapie była do naprawy. Pozostał w rodzinie.

A poważne problemy w nowych samochodach trafiają sie w każdej marce, wiec to kwestia pecha raczej.

A ciekawostką jest Renault Grand Scenic 2.0 d z 2006, którego użytkuje brat jako dostawczka. Samochód kupiony od kolegi, który użytkował od 2009 do 2023. Jestem zdumiony jego stanem. Ma ponad 270 tys. km i o dziwo elektryka działa (oprócz zamykania z klamek) a drobne naprawy dotyczyły jedynie zawieszenia. A jest to full wersja i nawet szyberdach dziala bez zarzutu.

Życzę zdrówka Wam i pojazdom na 2025.

~J

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2024 o 21:25, mr Horhe napisał:

Tyle co auto czyli trzy lata lub 100tys .

ale pewności nie mam-spytam w ASO -a gdzieś czytałem że 8 lat na baterie litowe w przemyśle samochodowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości. Ma ktoś z was rozszerzoną gwarancję do 5 lat? Macie jakiś dokument na to? Ja w ofercie miałem w promocji niby tą gwarancję. W umowie kredytowej też jest coś wspomniane. Sprzedawca też wspomniał, że jest, ale tak patrzę na resztę papierów, książkę przeglądów i tam nie ma ani słowa. Da się to jakoś sprawdzić czy jednak muszę sprzedawcę dopytać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam i dokumenty przyjdą do 2 miesięcy od kupna, i dostałem ja w gratisie tą rozszerzona i też nie mam papierów na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam przedluzona gwarancje do 5 lat, ale dokumenty dostalem przy odbiorze auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomkek1912 napisał:

Tak z ciekawości. Ma ktoś z was rozszerzoną gwarancję do 5 lat? Macie jakiś dokument na to? Ja w ofercie miałem w promocji niby tą gwarancję. W umowie kredytowej też jest coś wspomniane. Sprzedawca też wspomniał, że jest, ale tak patrzę na resztę papierów, książkę przeglądów i tam nie ma ani słowa. Da się to jakoś sprawdzić czy jednak muszę sprzedawcę dopytać?

W umowie sprzedaży pkt. B "przedmiot określony jest w specyfikacji"

Ja mam właśnie w specyfikacji punkt o rozszerzonej gwarancji 5 lat/100.000 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam umowy sprzedaży. Mam tylko oświadczenie importera, papier homologacyjny, fakurę, umowę kredytową i wklejki dealera w książce przeglądów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, tomkek1912 napisał:

Ja nie mam umowy sprzedaży. Mam tylko oświadczenie importera, papier homologacyjny, fakurę, umowę kredytową i wklejki dealera w książce przeglądów.

Acha, czyli zakup byl od ręki? Bez zamówienia?

No to na fakturze lub specyfikacji do faktury powinno być. 

Jeśli brak to upomnieć sie w salonie o oświadczenie o warunkach gwarancji do faktury (nr fa, nr VIN), która jest w tym wypadku umową sprzedaży. 

O ile, w ogóle była mowa o tym podczas zakupu, bo to była opcja chyba dodatkowa, a nie standard zawsze (na cenniku tez czasem jest, ale jak obniżki dają, to juz nie zawsze)

Edytowane przez JackSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, spanikowałem trochę. Pogrzebałem jeszcze w tym co miałem przesyłane mailem i mam jeszcze umowę zamówienia pojazdu i ofertę, a tam były takie rzeczy, potrzebuję w takim razie jeszcze jakiś papier czy po prostu mam jeździć do ASO po 3 roku jak się coś zepsuje i pokazywać im umowę zamówienia pojazdu? Bo to już w sumie wszystko. Nic więcej nie mam.

Zrzut ekranu 2025-01-11 205529.png

Zrzut ekranu 2025-01-11 210436.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają w systemie pewnie. A jesli nie, to zawsze mozna sobie w telefon wskanowac (chmura, dysk google lub inne e-miejsce) i miec pod ręką.🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy z ta gwarancja to wyglada tak:

Te 2 lata (dodatkowe do 5 lat razem ) ubezpiecza CarGarantie

NISSAN przedluzal gwarancje ale w tzw podstawowej ( jest duzo wylączen) i nazywa sie Comfort Care ( salony dawaly gratis). Jak chcialo sie taka przedluzona gwarancje tak opcje full  to nazywa sie : Premium Care  i trzeba bylo doplacic 3.085 zl ( moze ktos dostal gratis ) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupowałem auto w lutym 2023. W folderach reklamowali 5 lat gwrancji. W rzeczywistości to 3 lata gwarancji i 2 lata dodatkowego ubezpieczenia od napraw. Mam na to wszystkie papiery, warunki umowy, wykaz tego co to ubezpieczenie obejmuje, a czego nie obejmuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...